Forum Rockmetalshop

Jeśli chodzi o same okładki płyt to -
Alter Bridge- One Day Remains
Creed- Human Clay
Creed- Weathered
Pearl Jam- Yield
Red Hot Chili Peppers- Californication
Remy Zero- Remy Zero
Vertical Horizon- Go
Audioslave- Audioslave
Fightstar- Paint Your Target

Lubię zwykłe, okładki na których praktycznie nic się niedzieje

Pink Floyd- w zasadzie wszystkie od "DSODM" wzwyż, za wyjątkiem Dovision Bell, którego okładka mi nie leży.

hmmm........ ostatnio jeszcze mi sie spodobala okladka "Revolutions per minute" Rise Against

Sodom "`Til Death Do Us Unite" w wersji nieocenzurowanej, intrygująca.

Bathory - Blood on Ice
Blind Guardian Somewhere far beyond
Therion - Secret of the Runes

Chodziło mi o to, że mi się ta okładka podoba. Najbardziej. Okładki typowo metalowe średnio mi podchodzą, bo są jakieś takie... przeładowane. Bardzo podobają mi się za to okładki Metalliki: "Kill'em All", "Metallica", "Load" i "ReLoad" ( mimo iż zawartość muzyczna kiepsko mi wchodzi) i "St. Anger". Najlepszą okładką NWOBHM jest "The Number Of The Beast" Iron Maiden, a thrashu - "Reign In Blood" Slayer. Natomiast "Results..." wymieniłem dlatego, że jest fajna i miło na nią spojżeć, podobnie jak na "Mezmerize" SOAD.

Mayhem ma fajne okładki.

ReTuRn napisał(a):Pink Floyd- w zasadzie wszystkie od "DSODM" wzwyż, za wyjątkiem Division Bell, którego okładka mi nie leży.

Ale właśnie okładka z "The Division Bell" jest świetna, jedna z lepszych w wykonaniu Storma Thorgersona.
Swoją drogą ostatnio z pod jego ręki wyszła też okładka do płyty "Frances The Mute" The Mars Volty - oczywiście bardzo mi się podoba.

Cytat:Ale właśnie okładka z "The Division Bell" jest świetna, jedna z lepszych w wykonaniu Storma Thorgersona.

Zupełnie do mnie nie przemawia... Jakieś niby to posążki, nie wiadomo kto z kim, za ile, i gdzie..

ReTuRn napisał(a):

Cytat:Ale właśnie okładka z "The Division Bell" jest świetna, jedna z lepszych w wykonaniu Storma Thorgersona.

Zupełnie do mnie nie przemawia... Jakieś niby to posążki, nie wiadomo kto z kim, za ile, i gdzie..

Muszę chyba przeszukać parę pudeł z starymi czasopismami, pamiętam, że w jednym numerze "Teraz Rocka" (kiedy jeszcze kupowałem) był duży artykuł o okładkach pana Thorgersona... Tam chyba było dokładne wyjaśnienie o co tutaj chodziło. Poszukam, może znajdę.

Apocalyptica, zwłaszcza najnowsza płyta. Subtelne, tajemnicze. Ma swój urok. Lubię motywy z instrumentami smyczkowymi.

Gorerotted - Mutilated In Minutes

Led Zeppelin "IV" w wersji winylowej , poprostu zaje-czosnkowata

Świetnie wydana jest nowa płyta The White Stripes, nie chodzi mi tu o samą okładkę, ale i zawartość książeczki. Bardzo stylowe wykonanie, co najważniejsze w konwencji poprzedniego albumu.

KATATONIA- wszystkie w jednym stylu, nie licząc " Dance of December Souls".