Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: wasze ulubione soundtracki.......
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Ma ktos utwór "Victorius Titus by Elliot Goldenthal" z titus andronicus ? jesli tak i byl by tak dobry to mogl by go na rapida wrzucic ??
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):
balzac napisał(a):Ostatnio oglądałem Kill Bill vol.1 i vol.2, filmy to nic specjalnego, ale soundtracki zajebiste.

oj kurwa bluznisz synek. filmy zajebiste, a muzyka po prostu gekurwanialna
Kurwa, istna, nie pierdol, sam film był co najwyżej średni, Uma ma fajne nogi, szoda, że się tak gibała.
Sredni? To na pewno jeden z najlepszych filmow ostatniego 10-lecia, nie ma w nim niczego co by mi sie nie podobalo
Imo tez chujowy, z balzackiem sie zgodze. Film troche przesadzony...
pierwsza część kill billa to imho najlepszy film ostatnich lat, nie inaczej. W drugiej ciut za dużo fabuły
Zajebisty nie chujowy.Chyba dzisiaj sobie go obejrzę.
Sondtracki z filmów Kłentina są zajebiste, filmy mniej, a samego Kłentina nie lubię Wink .

Forest Gump Soundtrack - to jest to kurwa!
Gorączka sobotniej nocy - hoho, niedawno było w tvp2, muzyka na prawdę fajna, nie to co dzisiejsze dyskotekowe standardy. Surprised
balzac napisał(a):Sondtracki z filmów Kłentina są zajebiste, filmy mniej

Czyli Reservoir Dogs(63 miejsce top250 imdb), czy tez Pulp Fiction(8 miejsce top250 imdb) to slabe filmy? Nie pij wiecej ziąm, szkodzi Ci ;)
O Pulp Fiction zapomnialem Surprised .
Atam, no ja rozumiem, że Kisiel, ale nie Quentin do cholery, on nie jest zajebisty!
balzac napisał(a):O Pulp Fiction zapomnialem

Zakladaj pokutne chodaki i zapierdalaj na Jasna Gore, ale juz.
Acrid napisał(a):
balzac napisał(a):O Pulp Fiction zapomnialem

Zakladaj pokutne chodaki i zapierdalaj na Jasna Gore, ale juz.
Jeden film nie czyni go zajebistym! Zakładaj słuchawki i słuchaj nowej płyty Roberta Chojnackiego.
balzac napisał(a):Jeden film nie czyni go zajebistym!

Nie napisalem, ze koles jest zajebisty. Po prostu jego filmy do slabych nie naleza.
No więc soundtracki są zajebiste, filmy gorsze, ale do slabych nie należą Wink . Taka może być ostateczna wersja.
O zajebistości Kłentina zaraz będzie pewnie Istny mówił.
balzac napisał(a):O zajebistości Kłentina zaraz będzie pewnie Istny mówił.

Nie inaczej kurwa
Pulp Fiction oraz obie czesci Kill Billa to filmy wszechczasow, a soundtracki do nich ostatnio przeskoczyly na mojej liscie ulubionych albumow Hatebreeder CoB i Sing The Sorrow AFI, a to sie raczej codzien nie zdaza.
Jestem tego takim fanatykiem jak Kelthuz Manowara chyba Big Grin
Jeszcze wczoraj odswiezylem sobie Sin City, juz nie takie zajebiste ale calkiem fajne
Musze obejrzec Reservoir Dogs, Cztery Pokoje i Jackie Brown
Zgodzę się z powyższym - Tarantina świetnie bawi sie konwencją i nawet jeśli wpada w kicz to tą jego najbardziej zajebistą odmianę.

Kill bill vol I, Sin City i Pulp Fiction są filmami zajebistymi, reszta nieco im ustępuje ale i tak daja radę. A soundtracki - cóż do wyżej wymienionych są świetne, innych jeszcze nie miałem przyjemności przesłuchać, zaś podaczas filmów niezbyt zwróciły moją uwagę.

Słyszał ktoś soundtrack do 36 Quai des Orfevres ? Świetna sprawa, polecam.

Do tego dosyć ciekawą muzykę ma większośc filmów Burtona.

Jeszcze pytanie - słyszał ktoś soundtrack do The Lost Room?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23