Zdecydowanie najlepszym soundtrackiem jest muzyka z Władcy pierscieni.
Władca Pierścieni, Star Wars, Pluton no i Harry Potter

a z gier to: Władca Pierścieni, Call of Duty i Brothers in Arms...
Silent Hill 1,2,3 OST

A mój ulubiony soundtrack pochodzi z filmu... South Park Bigger, Longer & Uncut P Wogóle piosenki z SP wymiatają...
Laska napisał(a):A mój ulubiony soundtrack pochodzi z filmu... South Park: Bigger, Longer & Uncut
Wogóle piosenki z SP wymiatają...
Popieram

(shut the fuckin face uncle fucker...

)
Wypadałoby mi uzupełnić listę o dwie pozycje:
Basil Poledouris- The hunt for Red October.
Hans Zimmer - Crimson Tide
Żadne to nowości może, ale te dwa filmy o podwodniakach mają wprost fenomenalną muzykę.
Duzo tego jest ale na pewno w czolowce na mojej liscie sa soundtracki z obu czesci Mortal Kombat, na tych plytach sa tak kultowe zespoly elektroniczne jak Juno Reactor(yeah!), Psykosonik, Orbital, jednym slowem mix moich ulubionych elektronicznych kapel z lat 90-ych(oczywiscie nie wszystkich, bo tych ulubionych mam wiele). Sa tez kawalki metalowe, np. Napalm Death czy Fear Factory, ale jak dla mnie mogloby by ich nie byc, wystarczy sama elektroniczna jazda.Na pewno wszyscy slyszeli remix glownego motywu filmu w wykonaniu Utah Saints, wiec wiedza o co mi chodzi.Kult!
Oprocz tego jeszcze soundtracki z Terminatora 1&2, John Carpenter's The Thing za zajebisty klimat stworzony przez genialnego Ennio Moricone itd.Ogolnie soundtracki to fajna sprawa, poznalem wiele ciekawych zespolow wlasnie przesluchujac poszczegolne ich kawalki, mozna powiedziec ze na takich plytach zespoly zostawiaja swoje wizytkowki hehe.
Jedyne co mi w tej chwili przychodzi na mysl, to Cannibal Holocaust, fajny soundtrack i wogole swietny film.
ZDECYDOWANIE Król Artur !!!
Ale który król Artur, ten ostatni?
Vomitor napisał(a):Ale który król Artur, ten ostatni?
najnowszy :? Muzyka Hans'a Zimmer'a
czyli ostatni. Co się krzywisz?

mi jakoś specjalnie ten soundtrack nie zapadł w pamięć. Sam film nawet ok, podobał mi się pomysł z osadzeniem akcji w realiach czasów schyłkowego cesarstwa rzymskiego, tymniemniej filmik troche przekombinowany.
Vomitor napisał(a):czyli ostatni. Co się krzywisz?
mi jakoś specjalnie ten soundtrack nie zapadł w pamięć. Sam film nawet ok, podobał mi się pomysł z osadzeniem akcji w realiach czasów schyłkowego cesarstwa rzymskiego, tymniemniej filmik troche przekombinowany.
szczerze mówiać filmy nie oglądalem...

wiem ze to smiesznie brzmi, ale kto inny w domciu oglądał... i co do mnie doleciało to muzyka... piknie grają

Teraz przychuodzi mi do głowy tyko LOTR.