Ambivalent napisał(a):Tez tak mam z "RD" ale powolo zaczynam
Z tego co mi puszczałes wnioskuję ,ze wadą RD są jej zbyt mocne ,,klasyczne"(czyt. na heavy metalowy sposób ,,wiejskie") korzenie...Choc fakt faktem,że ,,Die for my sins" porywa<;
Necro Desecrator napisał(a):Ambivalent napisał(a):Tez tak mam z "RD" ale powolo zaczynam
Z tego co mi puszczałes wnioskuję ,ze wadą RD są jej zbyt mocne ,,klasyczne"(czyt. na heavy metalowy sposób ,,wiejskie") korzenie...Choc fakt faktem,że ,,Die for my sins" porywa<;
Ja jakos nie czuje w tym szczegolnej wiochy, no moze tylko ta 'lekka' przesada z falsetami. Jesli chodzi o riffy i konstrukcje utworow wszystko imo jest OK.Choc tak jak napisales jest to w zasadzie rasowy power z lat 80 i jak ktos nie przepada za takim graniem to trudno ,zeby i ta plyta mu sie spodobala.
Musze Ci w koncu puscic ITMB,choc nie wiem czy Ci sie spodoba. Mam nadziej ,ze w koncu stabuje do konca "Future Tense" to sobie zrobimy sesyjke nagraniowa (pamietaj ,ze jeszcze trzeba skonczyc thrashowa demowke

)
Cytat:Tez tak mam z "RD" ale powolo zaczynam "rozumiec" te plyte. Jest ona bardzie klasyczna, warstwa tej magii ,ktora jest dobrze widoczna na ITMB tu jest nieco bardziej schowana. Nieco denerwuja mnie na niej te prawie ciagle spiewanie falsetem Warrela
w Serpent's Knight Dane śpiewał jeszcze wyżej...
skoro padł tu temat Sanctuary... to pozwolę sobie na takie porównanko:
Sanctuary
RD - 8,4/10
ITMB - 9,7/10
Nevermore:
N - 8,3/10
IM - 8,4/10 (tylko tyle, bo to epka, gdyby taki był pełnowymiarowy album - dałbym 9,5/10)
TPOE - 9,5/10
DNB - 9,6/10
DHIADW - 8,0/10
EOR - 8,8/10 (spadło z 9,2/10)
TGE - 9,0/10 (spadło z 9,3/10)
ps 1 - 10/10 mają u mnie trzy płyty z całej muzyki metalowej
ps 2 - recenzje wszystkich wymienionych płyt (plus dema Nevermore z 1992, mini CD koncertowego Sanctuary - ITML/BR, dziełka "Believe in Nothing" - singla formatu epki) znajdziecie w czasopismie Pure Metal
[quote="Tomek/Nevermore"]
Cytat:ps 1 - 10/10 mają u mnie trzy płyty z całej muzyki metalowej
Ciekawe Jakie to płyty ??....

Cytat:w Serpent's Knight Dane śpiewał jeszcze wyżej...
wiem (tak to jest jak sie wzoruje na KD

) i ciesze sie ,ze odszedl od tego w wiekszym stopniu.
A według mnie Warrel ma świetny falset... chociaż co za dużo to niezbyt zdrowo...

... ale jak już pisknie to klękajcie narody!!!
A znacie "Love Bites" w wykonaniu Nevermore?
Co do TGE to kawal porzadnego kopiodupca. Nie wyczekiwalem zaciecie na nowy release Nevermora i tak samo podchodzilem do ich nowego dziela. Po przesluchaniu raz, czy dwa stwierdzilem ze jest dobry, a potem nie wracalem do niego. Ostatnio mialem chec na Nevermora i zarzucilem sobie znowu tego TGE i napierdala w mojej chacie od kilku dni w kolko. Ten LP po prostu mna zawladnal i tak ma byc. Wlasnie tego oczekuje od muzyki

Oczywiscie trza wyczaic oryginal do kolekcji.
bardzo dobrzy

dead heart in a dead world - genialny album
a znasz jeszcze jakies inne ?
nevermore i this godless emdeavor. bu! te mi sie podobaly, ale bez ohow i ahow
Dziwne... przeciez TGE jest lepsze od DHIADW... Pozatym posluchaj "Dreaming Neon Black" i "The Politics Of Ecstasy". To najlepsze plyty Nevermore.
Dobra przyznaję sie- nie miałem możliwości usłyszeć tego zespołu, ale właśnie nabywam jedną płytkę via allegro a w czwartek 2 w Berlinie, to ocenię. Widząc po komentarzach wiarygodnych użyszkodników będzie świetne

Dzieki wszystkim za polecenie zespołu ;p
Ambivalent napisał(a):Dziwne... przeciez TGE jest lepsze od DHIADW... Pozatym posluchaj "Dreaming Neon Black" i "The Politics Of Ecstasy". To najlepsze plyty Nevermore.
mnie sie DHIADW bardziej od TGE podoba

a tych dwoch, ktore polecasz poslucham, jesli uda mi sie je zdobyc

Posłuchasz kilka lub kilkanaście razy i padniesz na kolana chyba, że jesteś cipa. Zadanie domowe - TGE posłuchać min. 20 razy, jeśli nadal będziesz twierdzić, że jest gorsza od DHiaDW oznacza to, że bierzesz do buzi, i nigdy nie cierpisz na zatwardzenie bo tatuś od dziecka spuszczał Ci się w rów, nie inaczej.
Nie traktuj tego osobiście, ja kiedyś pierdzieliłem podobnie mniej więcej jak Ty, po to by potem odszczekiwać to na kolanach przy zapuszczonym Nevermore i penisem w dłoni, pocieranym ku Ich czci. Pozdrawiam.