Vomitor, lat czterdziestu (bo jak facet po tym pięknym wieku wstanie rano i nic go nie boli, to już jest trup);
ślepej armii wytresowanych zwolenników;
równie wytresowanych kobiet/kobiety życia, zależy co preferujesz
i dużo alkoholu.
Kiepska jestem w skladaniu zyczen

Ale hmm jak zwykle przy takich okazjach duuuuzo piwa, jak najmniej 'przykrych'

ludzi na Twojej drodze i realizacji wszystkich planow

buubi napisał(a):No pomimo iż kiedyś nieco darlismy koty 
A z kim ja tu nie darłem
Jeszcze raz dziękuję wszystkim.. jeśli można prosić to dawajcie mi zdrowia, bo kurde pić nie mogę. Chociaż w sumie...
Dobra, troszke dzisiaj piłem to powiedzmy że za Ciebie

Wszystkiego naj

Trochę spóźnione, ale zawsze: przede wszystkim dużo zdrowia ;D Najlepszego.
Jeszcze raz dziękuję i wracam do zdrowia kurde, co wreszcie obowiązki swe religijne spełniać mógł będę

W sumie wstyd, bom ograniczony. Albowiem takim jak ja, z samej ich natury, jak to już pewna panna mądra, a bystra, o rozumie niepospolitem z Galicji rodem powiedziała, sens nadają jeno rzeczy trzy - sex, dragi i alkohol. A ja jako cham nieokrzesany do jednej tylko żywot swój nędzny, czy egzystencje raczej sprowadzam

Zatem,jeśli pozwolisz,pomoge Ci z resztą tych używek :> Znaj me dobre serce,Ty nieokrzesany Ty!

Cytat:sex, dragi i alkohol.
A rock and roll?
Oj,faktycznie marna ta twoje egzystencja

-Rene- napisał(a):Zatem,jeśli pozwolisz,pomoge Ci z resztą tych używek :> Znaj me dobre serce,Ty nieokrzesany Ty! 
O Pani, jakże ja niegodny dziękować za łask Twych bezmiar mam Ci o ?!
R_amze_S napisał(a):Oj,faktycznie marna ta twoje egzystencja 
Ja tu tylko przytaczam uwagi pani pewnej bystrej nieposoliecie bom sam zbyt nieokrzesany i buc by samemu skonstruwować tezę jakąkolwiek być zdolnym.
Vomitor napisał(a):O Pani, jakże ja niegodny dziękować za łask Twych bezmiar mam Ci o ?!
Nie bój się nie bój :> Już ja coś wymyśle
Vomitor napisał(a):nieokrzesany i buc
I Pierwszy cham RP,nie zapominaj :>
Cóż za ciężary Ty na barki swe przyjmować raczysz o Pani. Toć ja tym bardziej wdzięczność Ci winien bez granic.