Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Gitarzyści
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
hmm tak przegladam temat i zauwazylem ze tylko ja i Axe wymienilismy Hetfielda ktory rozwala wielu wymienionych tu grajkow....no Combajna napewno Tongue
Jaja sobie robisz? Hetfield to rytmiczna popierdolka. ;p
Czy wy troszke nie przesadzacie z tym Hetfieldem Wink Nie powiem złego zdania na temat jego gry, ale nie pierdolcie głupot, że bije na głowe Page'a, Slasha czy nawet Hammeta, bo to już lekka przesada.
Czytałem sporo wywiadow ze Slashem słucham jego muzyki i wywnioskowalem z tego ze jakby mu dac nieprzygotowanemu,nie jego gitare i jeszcze bez efektow to by "wlazł kotek na płotek(taki przyklad podałem nie przywiazujcie do niego wiekszej wagi)" nie zagrał.Jest gitarzysta mało "elastycznym" a Hetfield nie musi miec przez 5 lat dopasowywanej gitary,cudownego brzmienia a i tak gra swietnie.
A Page jest dla mnie takim gitarzysta Jak Tony z BS-obaj to klasycy,mieli swoj wklad w muzyke(i to nie mały) ich style były nowatorskie ale o zadnym z nich nie powiedzialbym ze jest wirtuozem.

Wirtuozem jest Clapton,Santana(Slash moze obu tym panowm buty szorowac)czy był Hendrix.
Co do Santany to zgodze sie, że jest jednym z wielkich gitarzystów, a natomiast o Claptonie nie bede się wypowiadał bo nie znam zbyt dobrze jego muzyki.

A co do Slasha to jestem pewny, że dałbyś mu obcą gitare i by zagrał na niej równie doskonale, jak na swojej. Takich gitarzystów jak Slash, Page czy Santana jest niewielu, a bezwątpienia są to gitarzyści o wielkim talencie dla których nie ma wielkiej róznicy na jakiej gitarze by zagrali.
Ghost_82 napisał(a):A co do Slasha to jestem pewny, że dałbyś mu obcą gitare i by zagrał na niej równie doskonale, jak na swojej.zagrali.

Koles ma w domu 80 gitar a na koncertach uzywa 2-3 bo jak bierze inna,nie tak idealnie dostosowana do brzmienia utworów to juz nie ma co koncertu grac. Wszystko to wyczytałem tu. slashsbar.rockmetal.art.pl
Krzychun napisał(a):Wszystko to wyczytałem tu. slashsbar.rockmetal.art.pl

Taka dobra rada: nie wierz we wszystko co przeczytasz
Ale w pewnym stopniu sa to tez moje prywatne obserwacje nie opieram sie tylko na tej stronce.
Jakich to wnikliwich obesrwacji dokonałeś by dojść do tak dalece posuniętych wniosków??
Przed chwilą napisałeś, ŻE WSZYSTKO wyczytałeś na tej stronce...

dodam moją listę ulubionych gitarzystów:
-David Gilmoure
-Nick Barrett
-Daniel Gildenlow
-Piotr Grudziński
-Devin Townsend
-John Petrucci
-Steven Wilson
-Gary Moore
-Eric Clapton
-Zakk Wylde
Cytat:A Page jest dla mnie takim gitarzysta Jak Tony z BS-obaj to klasycy,mieli swoj wklad w muzyke(i to nie mały) ich style były nowatorskie ale o zadnym z nich nie powiedzialbym ze jest wirtuozem.
No nie wiem , skoro Clapton'a nazywasz wituozem to czemu Page'a juz nie ( na temat Iommi'ego nie bede polemizować bo nie znam jego tworczosci , technik , gry itd. tak swietnie jak Page'a ) . Dla mnie to jest baardzo podobny poziom ( chociaz subiektywnie Page jest dla mnie lepszym gitarzysta ) .
Styl Clapton'a to przede wszystkim nacisk na wyrażanie uczuc , a nie popisy wiruozerii gitarowej . Podobnie jesk wiekszosc gitarzystow bluesowych na ktorych sie wzorował , gra on głownie w skali pentatonicznej molowej . Sam artysta przyznal , ze wiele jego zagrywek wywodzi sie z tworczoci Albera , B.B. i Freddiego Kinga . Po dodaniu jednak do tego nowych elementow wytworzyl swoj wlasny styl . Najbardziej charakterystycznym elementem stylu Claptona jest zasotosowanie techniki wibrata i podciagania strun . Podciaga je o pół lub cały ton i wibruje podciagnieta struna przez 2 , 3 akcenty . Czasami jego podciagania strun sa wykonywane bardzo powoli i ostroznie , przez co dopiero po krotkiej chwili osiagaja wlasciwa wysokosc . Bardzo istotnym elementem stylu Claptona jest wedlug mnie brzmienie (podobnie jak Slash'a ) . Np. podczas wspolpracy z The Bluesbreakers albo Cream , Clapton nagrywal solowe partie na przetworniku umieszczonym przy szyjce i z galka barwy tonu maksymalnie przekrecona na lewo - to dawalo efekt bardzo miekkiego brzmienia . Ale juz podczas wspolpracy z Derek And The Dominos jego brzmienie bylo szorstkie i dynamiczne . Obecnie krzyzuje oba brzmienia ze soba co daje taki efekt jaki daje czyli tzw "złoty srodek "Smile . Jeszcze jedna bardzo charakterystyczna cecha Claptona jest wielkia )hmm .. jakby to nazwac ? Smile ) " oszczednosc ruchu " . Gra w typowych ramach ogranych schematow pentatoniki , czasami dla urozmaicenia opuszczajac niektore struny . Aby ulatwic sobie przechodzenie pomiedzy schematami , Eric czesto gra podwojne dzwieki na sasiadujacych strunach .
Natomiast Page charakteryzuje sie unikalnym połaczeniem roznych stylow muzycznych . Czerpie on zarowno z muzyki bluesowej i rockowej , jak i klasycznej , celtyckiej , indyjskiej albo arabskiej . Wiele jego zagrywek zbudowanych z pojedynczych dzwiekow , podobnie jak u Claptona , opiera sie na skali pentatonicznej molowej , typowej dla bluesa . Jednak praktycznie zawsze Page siega po skale wywodzace sie z innych kregow kulturowych , glownie ze Wschodu , dzieki czemu jego muzyka nabiera cech orientalnych . Jimmy czesto stroi swe gitary do strojow otwartych i innych , ktore daja mu mozliwosc gry na pustych strunach i unisono , dzieki czemu uzyskuje on pelne , soczyste brzmienie rytmicznych partii . Jeden z jego przykladowych strojow to (jego ulubiony z tego co slyszalem , ale nie wiem czy dobrze zapamietalem ;P ) D , A , D , G , A , D . Page bardzo czesto gra te same figury akordow w gore i dol szyjki , przeplatajac je pusymi strunami . Bardzo czesto stosuje tez lubiane przez siebie kontrapunkty zaczerpniete z muzyki klasycznej (np. " Stairway To Heaven " ) . Jego utwory wykonywane w warunkach studjnych charakteryzuja sie wielosciezkowymi partiami gitarowymi i zlozona harmonia .
Wypracowal on takze hybrydyczna technike gry prawa reka . " Jest to skrzyzowanie technik gry palcami i kostka " - jak wypowiadal sie na lamach pisma "Guitar Player " . Grajac szybkie rytmy i linie melodyczne zazwyczaj uzywa kostki . Technika gry lewa reka obejmuje swobodne wykorzystywanie takich technik jak wibrato , przytrzymywanie dzwieku z uderzeniem nowego (hammer - on ) i odjecie palca z szarpnieciem ( z tego co wiem nazywa sie to , ale nie jestem pewien pull - off ) . Wiele partii solowych Page'a cechuje sie triolami granych technika pull - off na jednej albo dwoch strunach . Wykorzystuje wowczas puste struny jako burdony . Podciaga on struny palcem serdecznym , jego technika podciagania jest jednak wyjatkowo agresywna , poniewaz podciaga struny nawet o dwa tony (!) . Czasam podciaga tez puste struny naciskajac je za siodelkiem szyjki ( dobrym przykladem jest " Heartbreaker " ) . Zawsze otwarty na nowe brzmienia , opracowal kilka niekonwencjonalnych technik gry typu zastosowania sprzezenia zwrotnego i efektow elektronicznych . Bardzo charakterystyczny w jego utworach jest rowniez tzw, fuzz (glownie nagrania z The Yardbirds , Page jest uwazany za czlowieka ktory razem z Jeffem Beckiem rozpowszechnil ta technike ) . Jako muzyk studyjny eksperymentowal i probowal gry smyczkiem od skrzypiec na gitarze . Uzywal go do akcentowania akordow oraz gry dzwiekow o dlugim wybrzmieniu . ( np . " Dazed And Confused " ) . Byl takze gitarzysta improwizujacym rozne partie gitarowe w wyniku czego powstawaly genialne kawalki oparte w wiekszosci na improwizacjach Page'a .
To wyzej napisalem zeby przyblizyc Wam techniki gry itd. Smile
Moim zdaniem Clapton i Page to gitarzysci ktorych naprawde nie powinno sie porownywac . To jest tzw. "Crash of The Titans " . Oboje to genialni muzycy itd. A skoro Page'a nie uwazasz za wirtuoza to albu jestes gluchy albo slabo znasz jego tworczosc . Kazdy z nich mial ogrooomny wplyw na muzyke (szczegolnie Page ) i teraz powinno sie ich zosatwic w spokoju Smile . Wiadomo , ze Slash , Hammet itd. nie dorastaja im nawet do piet , wiec nie wiem po co poruszac nawet ten temat Smile

pozdrawiam
^
Ciekawi mnei,ile rozumiesz z tego co napisałes
Wlasciwie to sporo siedze w muzyce - duzo czasu spedzam w studiu , troche tez na scenie z muzykami z teatru itp. i sporo juz lapie , mimo ze gitarzysta urodzonym nie jestem (ale na elektryku troche pogrywam , ale tak ogolnie to jestem wokal - tenor ). Sporo tez czytam odpowiedniej prasy i ksiazek i z tad mam takie informacje na temat gitarzystow itp. Raczej wiec nie mam problemu ze zrozumieniem tych rzeczy i takie terminologii Smile
Nie zrozum mnie zle ja uwazam Page'a za wysmienitego gitarzyste ale juz pare dobrych lat słucham Claptona,Santany, B.B Kinga i przy nich Page(z całym szacunkiem do niego)sie nie umywa.

P.S Led Zeppelin znam bardzo przyzwoicie Tongue
Ja się tyle rozpisuje a ten mi z takim czymś wyjeżdża, no ładnie ... ;D

Ja natomiast uważam zupełnie odwrotnie - (chociaż jeżeli chodzi o Santane, to ewentualnie mogę się zogdzić, to właściwie ten sam poziom). Ale za chiny, nie zgodzę się ze stwierdzeniem, iż Eric i B.B. King to lepsi "wioślarze" od Page'a. W ogóle nie rozumiem po co ta cała dyskusja - Ty myślisz tak, ja tak i nic tego nie zmieni, bo mamy zupełnie inne mniemanie jeżeli chodzi o ocenianie gry gitarman'ów.
No i spoko,dobrze ze sie nie pokłucilismySmile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11