Proponowalbym kogos zabic i wygotowac jego czaszke- to chyba oczywiste?

Albo udać się ze szpadelkiem na cmentarz

Nieee, takie czaszki sa troche "nieswieze" i przezarte deliktanie mowiac dlatego optowalbym jednak przy gotowaniu swiezej czachy

Lech napisał(a):Nieee, takie czaszki sa troche "nieswieze" i przezarte deliktanie mowiac
Dlatego też ja zbieram te co świeższe, leżące nie dłużej niż tydzień od pochówku

Fajne są pieszczochy i wygodne. 8) Ja noszę piesczoszki na lewej ręce bo prawą piszę i jednak mi ona w tym przeszkadza :? Narazie mam tylko jedną, jednorzedową. W mojej miejscowości gdybyś wylazł z jakąś z kolcami to drechy cie zjedzą żywcem a ludzie i sąsiedzi wyklną na wsze czasy

Amy napisał(a):W mojej miejscowości gdybyś wylazł z jakąś z kolcami to drechy cie zjedzą żywcem a ludzie i sąsiedzi wyklną na wsze czasy 
Innymi słowy raj dla masochistów?
