Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Spacerek z długowłosym, miłym, inteligentnym i przystojnym facetem to dopiero coś...

metaltears napisał(a):Spacerek z długowłosym, miłym, inteligentnym i przystojnym facetem to dopiero coś... 
Oo tak.. w piątek miałam przyjemność z takim być
Szkoda, że tylko 3 godzinki, ale i tak humor miałam wybitnie świetny

Humor poprawia mi to forum, a szczególnie takie durne tematy.
deathless

j pewnie ze tak !
axe rose: nie ma sprawy daj numer bede ci puszczac sygnaly kazdego wieczora
a tak po za tym to humor jeszcze mi poprawia czekolada, kawa, przyjaciele , ukochana niebieska teczka ,i jakas optymistyczna muzyka
a mi humor poprawia herbata Saga

tyle w tym temacie

Mi humor poprawia widok zenskiej, nagiej pupci.
A takze kazda zla wiadomosc z obozu katolickiego wroga.
mi humor poprawia widok "idiotów" z mojej ulicy, którzy znów zapieprzyli wózek z Tesco i się bawią. Również muzyka, dobry film z gatunku horror, słuchanie solówek kumpla, ewentualnie spotkanie z przyjaciółmi bądź całkowicie samotna, kilkugodzinna wycieczka. Obowiązkowo na piechotę.

Jak mam chandrę, to raczej nic konkretnego nie jest w stanie poprawić mi humoru. To po prostu musi samo przejść.
a mi dobra muzyka no i przeszkadzanie swoim spiewem na lekcji angielskiego

zdecydowanie jedzenie czekolady

Co mi poprawia humor?
www.mpo.com.pl
i
"The Key" Nocturnusa, to działa zawsze i wszędzie
nic, ostatnio zupełnie nic... jakaś znieczulica czy cuś na wszystko... :?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12