• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Co poprawia wam humor
#16

Spacerek z długowłosym, miłym, inteligentnym i przystojnym facetem to dopiero coś... Big Grin
Tu i tam...
Odpowiedz
#17

metaltears napisał(a):Spacerek z długowłosym, miłym, inteligentnym i przystojnym facetem to dopiero coś... Big Grin

Oo tak.. w piątek miałam przyjemność z takim być Smile
Szkoda, że tylko 3 godzinki, ale i tak humor miałam wybitnie świetny Laughing
My God is beautiful.
Odpowiedz
#18

Humor poprawia mi to forum, a szczególnie takie durne tematy.
[Obrazek: logo.jpg]
Odpowiedz
#19

deathlessSurprisedj pewnie ze tak ! Laughing
axe rose: nie ma sprawy daj numer bede ci puszczac sygnaly kazdego wieczora Big Grin
a tak po za tym to humor jeszcze mi poprawia czekolada, kawa, przyjaciele , ukochana niebieska teczka ,i jakas optymistyczna muzyka
Pamiętajcie, nigdy nie ufajcie żadnym undergroundom, to wszystko
oszustwo jest totalne, nisze wszystkie, alternatywy, jest to wszystko
syf i naprawdę to nic, NIC nie daje tylko wciąga i zabiera
człowieczeństwo.
Kapitan Europa
Odpowiedz
#20

a mi humor poprawia herbata Saga Tongue tyle w tym temacie Wink
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz
#21

Lech napisał(a):a mi humor poprawia herbata Saga Tongue tyle w tym temacie Wink

Herbata jest dobra na wszystko.
Big Grin
See You At The Bitter End...
Odpowiedz
#22

Szczególnie z rumem.
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#23

Mi humor poprawia widok zenskiej, nagiej pupci.
A takze kazda zla wiadomosc z obozu katolickiego wroga.
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
Odpowiedz
#24

mi humor poprawia widok "idiotów" z mojej ulicy, którzy znów zapieprzyli wózek z Tesco i się bawią. Również muzyka, dobry film z gatunku horror, słuchanie solówek kumpla, ewentualnie spotkanie z przyjaciółmi bądź całkowicie samotna, kilkugodzinna wycieczka. Obowiązkowo na piechotę. Smile
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
Odpowiedz
#25

Jak mam chandrę, to raczej nic konkretnego nie jest w stanie poprawić mi humoru. To po prostu musi samo przejść.
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#26

a mi dobra muzyka no i przeszkadzanie swoim spiewem na lekcji angielskiego Smile
Odpowiedz
#27

zdecydowanie jedzenie czekolady Laughing
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
Odpowiedz
#28

Co mi poprawia humor?

www.mpo.com.pl

i

"The Key" Nocturnusa, to działa zawsze i wszędzie
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#29

nic, ostatnio zupełnie nic... jakaś znieczulica czy cuś na wszystko... :?
Odpowiedz
#30

...
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości