Cytat:I tę zafajdaną reklamę McDonalds najeżoną macierzyństwem i ciążą, który to motyw jest tam chyba tylko z powodu cholernego trendu na "dzieci w brzuchu", zauważanego w każdej telenoweli.
o bogowie...ciesze sie ze tego nie widzialam.nie lubie dzieci
Hethell napisał(a):Cytat:I tę zafajdaną reklamę McDonalds najeżoną macierzyństwem i ciążą, który to motyw jest tam chyba tylko z powodu cholernego trendu na "dzieci w brzuchu", zauważanego w każdej telenoweli.
o bogowie...ciesze sie ze tego nie widzialam.nie lubie dzieci
Ufff.. a już myślałem, że tylko ja tu jestem taki "arodzinny" i że zaraz na mnie wszyscy naskoczą
ja napewno nie .jak widze niemowlaki to mam ochote zemdlec albo zwymiotowac .a kobiety w ciazy...wygladaja tak okropnie ze nie powinny sie na ulicy pokazywac !!
No co ty ;] wogóle wszystkie reklamy MCDonaldsa są takie , że się człowiekowi flaki przekręcaja ...
Uuuuuu I'm lovin' it ..... blee nie jem tych "pyszności" z MC'a............
ja tez nie
chociaz jakis czas temu zrobilam wyjatek z Valhalla
coz za upojny wieczor to byl
a tak to nigdy tam nie jem. plastikowe zarcie nic wiecej
wtedy to bylo powiedzmy "zlo konieczne"
i tak niedobre byly
dzieci cudze sa zle, a wlasne fajne. A teraz sie znajomej urodzilo, to prawie jak wlasne (ale i tak wole szczeniaczki
)
Aaaaaaaaaaaaaaaaaa przypomniało mi się !!!!!!
Rekalam jakiegoś piwa Freq (nie wiem jak sie nazywa ;/) .....
ten koleś co lata z tą butelka jakby go padaczka złapała.......
Do dzieci generalnie nic nie mam, bo podobnie jak wszystko inne, jedne są fajne, drugie nie. Jestem wrogiem generalizowania
. Ale za to atmosfera niemalże religijnego uniesienia na pokaz, jaką przejawia większość ich przyszłych rodziców wywołuje u mnie wymioty na przemian z atakami szału
o tak
wszystko co malutkie co ma 4 nogi i nie jest robalem
(niektore robale lubie
np. chrabaszcze czy dzdzownice
)
nawet glupie reklamy ze zwierzakami sa fajne
ja nie rozumiem reklamy piwa ''dog in the fog'' co czasem leci w tv...
valhalla: nie inaczej !
a to piwo freqq czy jak mu tam tez debilne!
whatsername napisał(a):a najgorsze to to : on będzie najmądrzejszy , najpiękniejszy , naj naj naj.................naj
O tak.. niespełnione ambicje rodziców. Potem albo dziecko ma przesrane, albo durny rodzic - zależy które z nich ma na tyle silną osobowość, by przetrzymać docinki tego drugiego i robić swoje aż do momentu, gdy "wróg" odpuści.