Uważaj....nie bluzgasz na techno a to może oznaczać że napadnie Cię banda True ortodoksów metali i ukrzyżuje lub spali na stosie...

przyzwyczailam sie do tego :?

naamah napisał(a):techno w zasadzie powstalo po to by przy nim tanczyc, a nie sluchac... rytm sie lapie niesamowicie szybko
a ja umiem machać pupą! zobacz! o! hihihi....
wszyscy machamy pupami!

hock:
techno jest dobre na gotyckich dyskotekach

to co tam leci czesto wcale sie nie rozni

no cóz druciak, miesnie sobie wyrobisz i bedziesz miec sexy siedzenie

naamah napisał(a):przyzwyczailam sie do tego :? 
Do czego? Do stosów i krzyży?

do stosów, krzyzy i wielu innych rzeczy

naamah napisał(a):no cóz druciak, miesnie sobie wyrobisz i bedziesz miec sexy siedzenie 
Ja już mam sexi siedzenie, chcesz dotknąć?

jej! teraz wyrabiam sobie nogi w pogo

Osobiście nie lubię, hm... nie znoszę, coś co nie jest wykonywane przy użyciu gitar, perkusji, innych instrumentów klasycznych nie mieści się w mojej definicji muzyki

mam na takie rzeczy alergiczne uczulenie...
Co do machania pupą: (_|_) (_/_) (_|_) (_\_)
fajnie, nie?
A techno generalnie nie lubię. Rzadko zdarza się coś fajnego. Bardzo. Ale muzykę elektroniczną lubię. Ale inną :]
A dyskotekę obok siebie kocham: o trzeciej w nocy i później budzą mnie wrzaski i ryki, rozbijanie butelek, demolowanie przystanków i koszy na śmieci. Tudzież wrzaski laluń którym ktoś wsadził łapę pod spódnice i nie tylko (przynajmniej tak to brzmi :] )
Techno fana traktuj z glana.

(zasłyszane od kumpla)
Przesadzacie...jak ktoś lubi techno to niech sobie slucha...dopóki sie nie narzuca