• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Czy w każdym utworze musi byc solówka gitarowa?
#1

Wlasnie , jakie macie na ten temat zdanie? ostatnio metallica came up with St.Anger bez jakiejkolwiek solówki.. twierdzili ze probowali cos dodac lecz w zaden sposob nie pasowalo to do zadnego utworu..

wlasnie czytajac artykul Johna Shaffera (leader Iced Earth) doszedlem do zdania "(...)There's plenty of bands out there that have guitar heroes and have to have a guitar solo in every song, but I don't do things in that way. I write a song, and if it feels like a guitar solo's gonna add something to it, then I'll put space in there for one, but there's no fucking rule that says, 'You have to put a guitar solo in a song.' I just don't believe that."

niewiem jak wy, ale ja sie absolutnie zgadzam z Shafferem, dodając iz chyba jednak w wiekszosci utworow solowki upiekszaja utwor a w niewielu tylko go szpecą (w naprawde niewielu)

pozdro
Odpowiedz
#2

co do solowek.. sa one na pewno waznym elementem muzyki metalowej, ale moim zdaniem, to kompozytor, zrtysta powinien sam zdecydowac, czy solo ma byc, czy nie...
generalnie zauwazylem, ze w tych dobrych kapelach solowek sa pozbawione utwory krotkie, np. breaking the law..., natomiast te dłuższe, jak chocby kawalek Painkiller... hmmm... bez solowki Tiptona sobie go nie wyobrazam...
kwestia smaku, wyczucia i zamierzen autora piosenki...
Odpowiedz
#3

Ech, jak dla mnie nie ma na to żadnej reguły - komponowanie piosenek jest sztuką, więc to natchnienie dyktuje wszystkie zasady, a bynajmniej moim zdaniem dyktować powinno Smile
Odpowiedz
#4

Do niedawna dla mnie pioska bez solo byla piosnka uboga.. Kupilem STYE In Flames i juz tak nie mysle..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#5

wedlug mnie nie musi ale naprawde dobre solo potrafi uskrzydlic całą kompozycję :) "pay the man" offspringa słyszeliscie?? Tamta solówka po prostu hipnotyzuje ^^"
Słowa..Ciepłe rzeki mętnej wody...
Słowa..Jeśli uwierzysz to się utopisz
Odpowiedz
#6

wiekszosc solowek offa rzadzi...
a co do solowek w metalu to kupa przewaznie jest...i to wszystko co mam do powiedzenia na ten temat
Odpowiedz
#7

Oczywiscie ze nie musi byc, to jest zalezne od Tworcy. Choc nie ukrywam ze lubie sola gitarowe (w koncu sam gram na wiosle Smile )
Jak dla mnie mistrzem grania partii solowych jest Dave Gilmour (Pink Floyd), swietne sola ma tez Blackmore.
[Obrazek: animkaxi6.gif]
Odpowiedz
#8

Hair of the dog napisał(a):wiekszosc solowek offa rzadzi...
a co do solowek w metalu to kupa przewaznie jest...i to wszystko co mam do powiedzenia na ten temat
Ja.. nie ja lepiej tego nie będe komentował Laughing
Odpowiedz
#9

Ten chlopak ma jakas awersje do metalu typu black czy death.. o ile wogole cos z niego slyszal..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#10

To wiele wyjaśnia. A dla pana znawcy metalowych gitar polecam jako lekturę obowiązkową Mercyful Fate "Don't Break the Oath". Jeśli po przesłuchaniu tej płyty nadal masz wątpliwości co do jakości solówek gitarowych w metalu to poprostu strzel sobie w głowę.
Odpowiedz
#11

Dżemik napisał(a):Ten chlopak ma jakas awersje do metalu typu black czy death.. o ile wogole cos z niego slyszal..

I o ile wiedział, że to akuratnie jest black czy death...
Skippy™
all rights reserved


"When walking in open territory, bother no one. If someone bothers you, ask him to stop. If he does not stop, destroy him..."
Odpowiedz
#12

Reguły nie ma, jednak np. w przypadku Metallici solówki na St. Anger byłyby mile widziane - nic tak nie dodaje metalowi uroku jak ostre, szybkie solówki, najlepiej z wykorzystaniem tappingu (może i efekciarstwo, ale 8) 8)
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#13

Solówki...owszem St.Anger ich nie posiada, wyszedł ten album i wszyscy potrafią tylko po nim pojeżdzać, ludzie każda ich poprzednia płyta była wypełnione wspaniałymi Solówkami:Master of Puppets, One, Human, Nothing Else Matters, Unforgiven itd!Kirk Daje rade na MAXA
I nadeszła szkoła...

gg # 4622287
Odpowiedz
#14

tak, musi Angry Angry Angry
Odpowiedz
#15

Wydaje mi sie, ze to zalezy od kawalka. Poza tym jesli solowka ma byc nastepnym zlozeniem tapingow, tremoli, tudziez innych popisow mozliwosci technicznych gitarzysty, to zrezygnuje. Sa oczywiscie solowki, ktore absolutnie pasuja, zgrywaja sie, nie sa strasznymi wariacjami, w ktorych prawie ginie melodia i nawet milo sie ich slucha.

btw: Ciekawe co byscie powiedzieli, gdyby kazdy czlonek kapeli chcial na kazdym kawalku miec solowke Angry Ale byscie pluli na walenie po garach i basach Big Grin
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości