02-27-2005, 02:58 AM
02-27-2005, 03:16 PM
Śpiewam często, ale niestety nie mam do tego talentu. 

02-27-2005, 09:22 PM
Śmieszna akcja ze śpiewaniem po pijaku: poszliśmy
z kumplami(razem 4 osoby) na koncert kultowej kapeli 100TVarzy grzybiarzy, oczywiście uprzednio obalając pare win, gdy dotarliśmy do klubu, było jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia koncertu, więc wychyliliśmy troche kufli, i zaczeliśmy śpiewać... najpierw coś KNŻ, barman wyczuł klimat i puścił "Baranka"... gdy skończył się ten kawałek, a tym samym nasze wykonanie cały klub(było ze 100 osób) zaczął bić brawo
od tego czasu już rozsądniej dawkuje ludziom swój "talent"
z kumplami(razem 4 osoby) na koncert kultowej kapeli 100TVarzy grzybiarzy, oczywiście uprzednio obalając pare win, gdy dotarliśmy do klubu, było jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia koncertu, więc wychyliliśmy troche kufli, i zaczeliśmy śpiewać... najpierw coś KNŻ, barman wyczuł klimat i puścił "Baranka"... gdy skończył się ten kawałek, a tym samym nasze wykonanie cały klub(było ze 100 osób) zaczął bić brawo

02-27-2005, 11:13 PM
Tomash napisał(a):Śmieszna akcja ze śpiewaniem po pijaku: poszliśmy
z kumplami(razem 4 osoby) na koncert kultowej kapeli 100TVarzy grzybiarzy, oczywiście uprzednio obalając pare win, gdy dotarliśmy do klubu, było jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia koncertu, więc wychyliliśmy troche kufli, i zaczeliśmy śpiewać... najpierw coś KNŻ, barman wyczuł klimat i puścił "Baranka"... gdy skończył się ten kawałek, a tym samym nasze wykonanie cały klub(było ze 100 osób) zaczął bić brawood tego czasu już rozsądniej dawkuje ludziom swój "talent"
..tak wlasnie odnajduje sie prawdziwe talenty

02-28-2005, 12:32 AM
Czasem lubie sobie pośpiewac jak mam zły humor w domowym zaciszu ( hmm zaraz czy u mnie kiedykolwiek jest cicho
? ), ale czasem sie matka na mnie dziwnie patrzy
. A tak to czasem z kumplami przed jakimiś koncertami po paru piwkach i innych napojach alkoholowych... najczęściej śpiewamy 'chryzantemy' kur
...



03-02-2005, 09:58 AM
Witam
Ja spiewam zawsze i wszedzie 8) Na koncertach (wlasnych i nie tylko), w domu, pod prysznicem (chociaz ostatnio sie woda zakrztusilam i zaprzestalam tej praktyki....
hock: ), w pracy sobie mrucze pod nosem (nie moge sie wykazac, bo mam szefa sciane obok....
), a najbardziej mi ostatnimi czasy przypadlo do gustu wycie w samochodzie 8) . Jak staje na swiatlach to sie zamykam, bo mi sie wydaje, ze mnie wszyscy slysza...
Pozdrawiam!

Ja spiewam zawsze i wszedzie 8) Na koncertach (wlasnych i nie tylko), w domu, pod prysznicem (chociaz ostatnio sie woda zakrztusilam i zaprzestalam tej praktyki....



Pozdrawiam!
03-02-2005, 10:16 AM
Amati napisał(a):a najbardziej mi ostatnimi czasy przypadlo do gustu wycie w samochodzie 8)Ja z kolei na egzaminie na prawko jechalam po luku z piesnia na ustach. Bumtralalala chlapie fala, po glebinie statek plynie....

03-02-2005, 10:29 AM
TisH napisał(a):Ja z kolei na egzaminie na prawko jechalam po luku z piesnia na ustach. Bumtralalala chlapie fala, po glebinie statek plynie....
Hehe, swietne! 8) Zdalas??

03-02-2005, 10:30 AM
Za pierwszym razem!
Widocznie egzaminator nie chcial przez to przechodzic jeszcze raz... 


03-02-2005, 10:52 AM
[quote="TisH"]Za pierwszym razem!
quote]
Qrcze, ze tez ja nie wpadlam na taki pomysl.... :?

Qrcze, ze tez ja nie wpadlam na taki pomysl.... :?
03-02-2005, 05:41 PM
Owszem, zdarza mi się śpiewać coś samej sobie pomagając pamięci w odtworzeniu ukochanego utworu.
03-04-2005, 03:09 PM
Ostatni zauwazylem ze ludzie sie na mnie dziwnie patrza....nie wiem czemu




03-04-2005, 03:11 PM
ja zawsze na próbie spiewam, głosno nuce melodie jak gram. Mikrofon tego nie zbiera na szczescie
ale dzieki temu nigdy sie nie gubię w którym miejscu piosenki jestem 


Anonymous
03-04-2005, 05:07 PM
najśmieszniej się śpiewa pod prysznicem



03-04-2005, 05:26 PM
Nie śpiewam pod prysznicem... Za to często podczas samotnej wędrówki.