Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Za założenia forum jest miejscem wymiany poglądów i dyskusji o gustach min. muzycznych. Więc pisanie że o gustach się nie dyskutuje (szczególnie po kilku stronach czynnej dyskusji) jest zwyczajnym pierdoleniem
Edit: Nightal, widzę że pisaliśmy posty w tym samym czasie

Dobrze, że mu to wyjaśniłeś. Ja juz nie mam siły. Żegnam
Dance Of Death napisał(a):Nightal napisał(a):Chyba nie zrozumiałeś dziecko... To jest forum na którym dyskutuje sie o gustach muzycznych. Jesli uważasz, że o gustach sie nie dyskutuje to nie pisz tu 
po pierwsze: dziecko masz w łożku ! płacze idz sie nim zajmij, a po drugie... z bydłem sie nie da dyskutować... taka prawda ktos ma inny gust niz ty i lezysz... taka polska rzeczywistosc
ale uzasadnij:
1 pedalskosc pierwszych plyt JP
2.wyzszosc Turbo na Killing Machine
3.Dlaczego jeszce nie poszedles spac?dzieci o tej porze juz spia
MOJE UZASADNIENIE:
1. Bo TAKIE MAM ZDANIE... hehe

2. BO TURBO MI SIE BARDZIEJ PODOBA
3. BO MUSZĘ POCZEKAĆ NA KOLEGÓW Z FORUM tzn Z PIASKOWNICY hehe

nio... pakój grabki i wiaderko bo mama pierogami na kolacje dzieli !!
Nevermore napisał(a):1 pedalskosc pierwszych plyt JP
To chyba idzie o to samo, co z Manowar, chociaż Judasi właśnie w latach 80-tych wyglądali najbardziej pedalsko (taka dekada...

).
Elvis napisał(a):Nevermore napisał(a):1 pedalskosc pierwszych plyt JP
To chyba idzie o to samo, co z Manowar, chociaż Judasi właśnie w latach 80-tych wyglądali najbardziej pedalsko (taka dekada...
).
Bah, znawca pedalstwa się ozwał...
dam głos na IroN Maiden ponieważ jak dla mnie mają niepowtarzalne kawałki i co tu dużo mówić podobają mi sie.
Ale nie uważam żeby mówić o jakichś zespołach pedały każdy gra swoją muzyke i każdy decyduje o tym czego słucha. Można sie kłucić wieki a i tak fani jestego zespołu będą gnoić inny a innego znów inny. dla mnie to nie ma sensu.
Nivo napisał(a):Bah, znawca pedalstwa się ozwał...
Coś nie tak?
Elvis napisał(a):Nivo napisał(a):Bah, znawca pedalstwa się ozwał...
Coś nie tak?
Chyba tak, masz obsesje na punkcie pedałów ; wszędzie ich widzisz

Winik ankiety jest oczywisty, kazdy dzieciak slyszal o IR i Metallice bo nawet na MTV leca ich teledyski, a Judas Priest jest zbyt ciezki i konkretny by mogl sie pojawic w polskich mediach.
Jak wszyscy wiemy JP to niesamowity underground..
Denerwuje mnie tok myslenia wiekszosci osob z tego forum.. Z jakiej racji JP uwaza sie za true heavy metal, a IM za kapele, ktorej sluchaja tylko 14letnie dzieci od tygodnia majace BNW sciagniete z netu? Wyzsza i nizsza sztuka? Bzdura.. Obie kapele graja wsiurska muzyke, metalowe disco polo i to czy osobnik X slucha IM, czy tez JP, jest kwestia tego, czego taki czlek szuka w melodyjnej muzyce.. Ja wole bardziej slodkasne melodyjki IM, niz pseudo-'ciezki i konkretny' (z definicji heavy metal nie moze byc ciezki) JP..
Dżemik napisał(a):Z jakiej racji JP uwaza sie za true heavy metal, a IM za kapele, ktorej sluchaja tylko 14letnie dzieci od tygodnia majace BNW sciagniete z netu?
Wydaje mi się, że w gre wchodzi popularność. Jeżeli zestwali byśmy 'w pojedynku' dwa zespoły, grające niemal identyczną muzykę - wygra ten, który jest mniej znany. Ironów zna niemal każdy, Judasi są raczej przeznaczeni dla tych, których interesuje geneza ich lubionej muzyki. Myślę, że właśnie tym można uargumentować tok myślenia większości ludzi - jak samo to nazwałeś. Jeden zacznie od Ironów, ale z ciekawości sięgnie po Judasów i on jest good. Ale ten, co na Ironach pozostanie, jest bad.
Dżemik napisał(a):Wyzsza i nizsza sztuka? Bzdura.. Obie kapele graja wsiurska muzyke, metalowe disco polo i to czy osobnik X slucha IM, czy tez JP, jest kwestia tego, czego taki czlek szuka w melodyjnej muzyce.. Ja wole bardziej slodkasne melodyjki IM, niz pseudo-'ciezki i konkretny' (z definicji heavy metal nie moze byc ciezki) JP..
Masz prawo do swojej opinii, w moim odczuciu jest jednak gówno warta - pojęcia 'wsiurski' lub 'metalowe disco polo' można przyporządkować każdej kapeli, zależnie od swoich upodobań. Ehhh.. Zapomniałeś dodać bardzo ważnego epiettu, modnego ostatnio : pedalski (vide Manowar, Judasi itp.).
Dżemik napisał(a):Ja wole bardziej slodkasne melodyjki IM, niz pseudo-'ciezki i konkretny' (z definicji heavy metal nie moze byc ciezki) JP..
Dokładnie - po Ironów sięgam z sentymentu sprzed lat, jeśli chcę poczuć prawdziwą moc i pałera to zapodaję Reign In Blood Slayerka czy Leprosy Death
Dżemik napisał(a):Jak wszyscy wiemy JP to niesamowity underground..
Denerwuje mnie tok myslenia wiekszosci osob z tego forum.. Z jakiej racji JP uwaza sie za true heavy metal, a IM za kapele, ktorej sluchaja tylko 14letnie dzieci od tygodnia majace BNW sciagniete z netu? Wyzsza i nizsza sztuka? Bzdura.. Obie kapele graja wsiurska muzyke, metalowe disco polo i to czy osobnik X slucha IM, czy tez JP, jest kwestia tego, czego taki czlek szuka w melodyjnej muzyce.. Ja wole bardziej slodkasne melodyjki IM, niz pseudo-'ciezki i konkretny' (z definicji heavy metal nie moze byc ciezki) JP..
jest w tym troche racji, ale ja uważam że wsiurskośc w JP>>>>wsiurskosc w dowolnej kapeli melodic death/black.Ponadto uwazam ze stezenie wsi w takim IN FLAMES czy Children of Bodom jest kilka razy wieksze niz w "pseudo ciezkim" JP

ale to temat na inna dyskusje

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14