IstnyKurwaRomantyk napisał(a):Necro Desecrator napisał(a):A Bullet for my Valentine to mc, emo czy inne gówno? Tez tego wlasnie posluchalem i jest to kwintesencja false metalu
taki emo-metal. sluchalem kiedys, ale sie nudzi
Podobnie, takie lajtowe ale szybko mi się znudziło :> A co do reszty to widzę ogrom ciekawych zespołów do przesłuchania ;> trzeba sie za to zabrać:>
A Heaven shall burn to jaki gatunek ?
metalcore, coś pomiędzy death metalem a hc
Axel napisał(a):IstnyKurwaRomantyk napisał(a):Necro Desecrator napisał(a):A Bullet for my Valentine to mc, emo czy inne gówno? Tez tego wlasnie posluchalem i jest to kwintesencja false metalu
taki emo-metal. sluchalem kiedys, ale sie nudzi
Podobnie, takie lajtowe ale szybko mi się znudziło :> A co do reszty to widzę ogrom ciekawych zespołów do przesłuchania ;> trzeba sie za to zabrać:>
A Heaven shall burn to jaki gatunek ?
Ot, takie mc'owe, pseudo-ciezkie granie dla chłopców,dzieki Bogu nie ma czystych wokali, wiec da sie posluchac od biedy, choc jednym uchem wlatuje drugim wylatuje. Poziom inwencji własnej wynosi 0%. Takie samo mdłe na dluzsza mete granie jak 2342342 innych metal core'ow. Gdyby wyjebac te in flames'owe riffy to juz by mozna na tym ucho dluzej zawiesic
Nie znam aż tak, widziałem jeden klip na my space i nic więcej. Wcześniej nie interesowałem się HC i czy Bullet czy Haeven to dla mnie było jedno HC/MC aż do wtedy gdy o Hatebreed zapytałem ;> jakieś trzeba mieć początki, A Rise of Brutality właśnie leci, zajebisty kop w morde

"Straight to your face" a potem "Facing what consumes you" - dwa takie numery na początku płyty wystarczą żeby już zostać fanem wpierdolu jak dla mnie
Idąc dalej mogę polecić
Discipline, kapelkę łączącą Oi! z HC, do mniej więcej 2000 roku cięzko i hardcorowo, potem płyty poszły w kierunku ulicznego rock and rolla, też mi się to podoba
A z rzeczy bardziej punkowych polecam chyba najlepszą kapele punk/Oi! jaka poznałem w ciągu ostatnich wielu lat - hiszpańskie
Non Servium, chodzi mi o płyte "NSA" (Non servium antifascistas). Mocne wpływy HC, zdecydowanie jedna z najlepszych płyt jakie słyszałem w życiu (na ich majspejsie są starsze i nie tak dobre kawałki)
Necro Desecrator napisał(a):ciezkie zwolnienia, na ktore krecisz nosem
nie powiedziałem że ich nie lubię, jak najbardziej, ale wole szybkie tempa i wściekły wpierdol
Necro Desecrator napisał(a):Tylko troche odrzuca mnie ta nienawisc do bogatych
w przypadku Blood for Blood wynika to akurat ze specyfiki kapeli, goście wywodzą się z nizin społecznych i brak perspektyw w życiu nie był ich wyborem, to coś jak wyrok
Necro Desecrator napisał(a):zmien na Hardcore & jebać Świeta
nie ten grzeczny chłopak
Edit: Właśnie zapoznaje się z ostatnią płyta
Sworn Enemy, "Maniacal". I powiem: "O KORWA" Album otwiera numer "Ignorance" (
nielegalny link) . Gitary znacznie cieżsże niż w klasycznym HC, zaraz zostaną posądzeni o metalcore - ja to pierdolę - wpierdol aż się kurzy. Polecam.
Edit 2: bardzo metalowo, mimo tego dobra płyta
Książę napisał(a):Album otwiera numer "Ignorance" (nielegalny link)
OJAKURWAJEBIE !!!! <gleba i sperma na monitorze>
CHCE WIECEJ,BARDZO CHCE!
dalej jest bardziej metalowo niestety, mój wielki entuzjazm był ciut przedwczesny, ale nadal pozostaje entuzjazm, to nadal bardzo dobra płyta
http://www.myspace.com/swornenemy
"Time to rage" to kolejny numer z nowej płyty, reszta starsza
Edit: "Maniacal" płyta totalnie metalcore'owa, jednak wole ich wcześniejsze dokonania. Ale numer otwierający album to killer
przesluchalem tego co jest na myspace no i stwierdzam ze Sworn Enemy >>>>>>>>>>>>>>>>>>>Heaven shall burn i inne Frontside'y. Moze to i mc ale tu przynajmniej jest miazga a nie pitolenie i refreny w stylu ,,Baska miała fajny biust"
bo jest znaczna różnica jakości pomiędzy kapelami, które zaczynają jako metalcore'owe bo to "fajna i popularna" muzyka dla kolesi co chcą uchodzić za twardzieli, a kapelami, które grały HC ale drogą ewolucji brzmienia skierowały sie w stronę akurat czegoś cięższego
Chcesz ten album? bo akurat uploaduję dla jednego ziomka i będę miał link
A To Kill, który mi polecił Istman to naprawdę zajebista kapelka, szkoda że znam tylko jeden album
Zapodaj jak co, chętnie przesłucham.
Książę napisał(a):A To Kill, który mi polecił Istman to naprawdę zajebista kapelka, szkoda że znam tylko jeden album
pracuje nad tym : >
edit:
ok, jak ktos chce to sie zglaszac
pm
niezle sie namnozylo crucial dzieciakow na tym forum <ok>
tak w ogole to dziwnie sie czuje gadajac tutaj praktycznie tylko o muzyce =]