Forum Rockmetalshop

Zakladam taki nietypowy temat hock: czy lubicie chodzic w glanach? Ja chodze w nich od pol roku i powiem wam ze wygodnie sie wnich czuje nawet w lato chodzilem tylko ludzie jakos tak sie na mnie dziwnie patrzyli a kumple pytali czy nie jest mi goraco, ale powiem szczerze ze jest to najwygodniejsze obuwie w jakim chodzilem pozatytm doskonala bron(po kopnieciu gocia w piszczel juz nie wstal ) na nieoczekiwane akcje z dreskami ktorych u mnie w miescie jest na peczki ogolnie Glanom mowie TAK! czy wy tez je lubicie?
pozdro

Glany lubię, ale nie latem (kieeeepsko znoszę wysokie temperatury )

Teraz mam w planach podorabianie sobie klamer do swoich starych glanów A jak będę miał przypływ głupiego nastroju to jeszcze sobie wkręcę ćwieki w czubki albo chociaż stalowe blaszki na zewnątrz

lubimy, proste, tylko ze w chodze w nich tlyko jak mam dlugie spodnie, rzadko w krotkich glany sou spox tylko troske ciezkie ale to tylko tak z poczatu sie wydaje, qmpel chodzi 360 dni w roku w glanach..

tix napisał(a):lubimy, proste, tylko ze w chodze w nich tlyko jak mam dlugie spodnie, rzadko w krotkich glany sou spox tylko troske ciezkie ale to tylko tak z poczatu sie wydaje, qmpel chodzi 360 dni w roku w glanach..

No ja jak mam krotkie spodnie nie chodze w glanach a jak zalozylem je pierwszy raz tez myslalem ze umre ale teraz moge w nich biegac

Ja w glanach (10tki rox!) chodze jedynie w zimie (chociaz palce odmrozilem sobie juz kilka razy )i na jesieni.. Na lato i wiosne najlepsze sa apostolki! =D

Chodze w glanach 4rok...bardzoo lubie te buty!
W lato chodze w trampkach, bo w glanach to za cieplo by mi było...

ale trampki ci niezle jadą po takim chodzeniu caly dzien a z glanów nic nie czuc :> no ale minus to to ze stopa sie poci

hahaha, a no masz racje....

od 6 klasy prawie zawsze w glanach, przywiązanie

Rhonwen napisał(a):od 6 klasy prawie zawsze w glanach, przywiązanie

to ile ty masz lat...(jesli mozna wiedziec)?

18

Glany ^^ Lubię, a co by nie.

W lecie jednak to jest dla mnie morderstwo, więc chodzę w jezuskach, albo trumpeczkach

Poniżej moje obecne ;] Trochę się rozwalają, guma mi odchodzi, dolna warstwa, będę musiała kopsnąć się do szewca, bo sie juz raz prawie wypieprzyłam.

Glany tak,ale nie latem.Przyznam się,że nosiłem już glany różnych marek i przeróżnej jakości wykonania.Zwykle były to 10,jednak gdy moje stare buciory "oddały ducha" pokusiłem się kupić Revengery 14-tki w Rock Metal Shopie - nie żałuję ! Są świetne,wygodne i dobrze się prezentują na stopach.Polecam !

Glany noszę w jesieni i w zimie; czasami zakładam na koncerty :] W lecie bym nie wytrzymała w takich butach, zwłaszcza w 40 stopniowy upał...

heheh glany zamieniam zazwyczaj tylko na sandały, kiedy upał jest naprawdę niemiłosierny :]

Tylko niestety oddały ducha ostatnio, więc zbieram teraz na nowe