Hehehe... Twoje słowa są delikatną materią. Jak pajęczyna, rzekłabym. Na takich się nie wyznaję, zatem zmilczę, ale pamięć o pieśni zachowam. Sława wszystkim skaldom.

Morte napisał(a):A tu moje dziełko znalezione w zeszycie od polskiego z ostatniego roku podstawówki(to chyba było 12,13 lat?)
BTW: musiałem być nieźle zrypany jako dziecko
Bóg
Stoi dumnie pochylony
Z idiotycznym uśmiechem na twarzy
Kto dziś będzie zbawiony?
Czy ktoś o tym marzy?
Tłum wyznawców, czarna horda
Zapracowani pragmatycy
Roi się u jego stóp
W narożniku piaskownicy
Czy spadnie z nieba deszcz?
Boskie dary? Słodka manna?
Czy może tłumy zmiażdży
Bez gniewu opadająca
Podeszwa buta?
Młody bóg (lat sześć i pół)
Pan życia i śmierci
Obserwuje mrówki
Napawa się mocą
Nim matka nie zawoła go do domu
Bardzo dobry wiersz. Bardzo mi się podoba, tak jak powiedziałą Yngvild- wystarczy zamknąć oczy i widzi się obrazy. Same się malują...
Cytat:Bóg
Stoi dumnie pochylony
Z idiotycznym uśmiechem na twarzy
Kto dziś będzie zbawiony?
Czy ktoś o tym marzy?
Tłum wyznawców, czarna horda
Zapracowani pragmatycy
Roi się u jego stóp
W narożniku piaskownicy
Czy spadnie z nieba deszcz?
Boskie dary? Słodka manna?
Czy może tłumy zmiażdży
Bez gniewu opadająca
Podeszwa buta?
Młody bóg (lat sześć i pół)
Pan życia i śmierci
Obserwuje mrówki
Napawa się mocą
Nim matka nie zawoła go do domu
Przerażasz mnie takie wiersze z podstawówki
Co na by na to powiedział katacheta na religi
nie ma to jak bunt już w podstawówce.
AVE
Napisałem wiesz (wsumie byłem na straszliwym kacu ale to szczegół hehehe)
Chyliło sie słońce ku zachodowi,
zimowy oslepiający blask śniegu,
oślepiał zmęczone oczy upiorowi.
Stał sie cieniem od dnia w którym stracił dusze,
Skazany na samotność w każdą pełnie wychodzi nocą,
z myślą o niej.
Bez przyszłości i sensu, jednak
nie śmiertelnie przerażony, raczej spokojnie,
w przeznaczeniu zauroczony.
Sam w ogrodzie wśród umarłych kwiatów,
samemu sobie pozostawiony....
Co o nim myślicie?
Dziś pobawie się w miłą i grzeczną dziewczynke toteż stwierdze tylko,że nie powinno się pisać na kacu panie Szatanie.Swoją drogą ślicznie się nazwałeś...
^
szkoda, ze nie trzasnelas jakiegos anatomicznego epitetu

no nie wiem.. kiszka, dupa.. nerka?

Ok,only for U

panie Szatanie,chvj nie wiersz

super
nagroda bedzie w eee piekle ;P
Dzięki

Ale pamiętaj,to tylko dla Ciebie,bo z założenia chciałam dziś udawać miłą w miare
