...tam cycków dwanaście,jak mawiaj niktóre "samce"
Skoro jest temat o gumach (tych do żucia)i zupkach chińskich,to może czas na coś bardziej ambitnego?A mianowicie na samodzielne gotowanie
Przygotowujecie sobie jakieś bardziej skomplikowane posiłki?Czy czekacie na łaskę innych,w niesprzyjających okresach starając się uniknąć śmierci głodowej przy pomocy chipsów i innych fast foodów?A może ktoś zamiast pompować rower Szatanowi mu gotuje?
Jeśli o mnie chodzi,to lubię się bawić kuchnią chińską i szybkimi ciastami,wychodzą zjadliwe,ale w kuchni zostaje niezły burdel
No ja jako kobieta
potrafię coś tam już ugotować. Smażę bardzo dobrą jajecznicę. Hehe. No i robię pyszne spaghetti. Sos oczywiście ze świerzych pomidorów. Żeby ktoś nie pomyślał, że z proszku
No i jeszcze parę innych rzeczy. Ale kto by to spamiętał?
ja sobie dosc czesto sama gotuje jestem zmuszona bo hmm jem raczej malo mieska wsumie w ogole a moja rodzinka miesozerna no i sama musze sobie robic obiadki
moje osiagniecia kulinarne sa raczej marne - ostatnio robilam ciasto z proszku ..a i tak wyszedl zakalec...
wogole nie mam talentu i jak mi ktos czegos nie ugotuje to chodze glodna... :?
a niedlugo bede mieszkac sama i nie wiem co ja biedna poczne..
a ja umiem robić naleśniki
umiem naleśniki, jajecznice itp. jakies innetakietam też potrafie.
Het: czy ktoś wczoraj czytał to o czym pisaliśmy?
...uwielbiam szpinak...
Noo powiedzmy że ja jajecznice też ;P tylko jak na mój gust to mi się za bardzo ścina
Co wy z tym szpinakiem?
Mój talent kulinarny kończy się na gotowaniu wody na herbatę ew jajek. Trza będzie za kucharza wyjść
Wiekszosc bab chyba cos umie gotowac?
Ja lubie, ale bardziej wole ciasta robic
Ktora umie ta umie...ja nie umiem, mama mnie uczyć nie chce z powodów czysto feministycznych
Buahaha, mnie tez nie uczyla
sama sie nauczylam
Jeszcze sie nauczysz, jak Ci Twoj narzeczony jakies obrzydliwe paskudztwo da do zjedzenia
wszystko w swoim czasie
Flame napisał(a):Co wy z tym szpinakiem?
nic. a co nie lubisz szpinaku? no wiesz... ja od wczoraj przymusowo uwielbiam szpinak.
a ja umiem ugotowac wode w elektrycznym czajniku! i co, pala wam opadla?
Nigdy nie jadlem, odpychał mnie sam wygląd :>
Kod:
umiem naleśniki, jajecznice itp. jakies innetakietam też potrafie.
Het: czy ktoś wczoraj czytał to o czym pisaliśmy?
chyba
tez umiem gotowac, ale wole upiec ciasto niz zrobic obiad. wogole ja to moge na slodyczach zyc