Prawda jest taka, że KelThuz jest niepowtarzalny i wszelkie próby naśladowania go są z góry skazane na porażkę.
a jednak u Returna ostatnio wyczuwam niezwykly przyplyw "trv" emocji i proby nasladowania naszego forumowego woja, to chyba nie przypadek ze ciagle gada cos o gniciu, oraniu, bekartach, itp.
