Ankieta: ***Iron Maiden*** czy ***Judas Priest*** - Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
^Judas Priest^
36.36%
16
36.36%
^Iron Maiden^
63.64%
28
63.64%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie Wyniki ankiety

  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Judas Priest vs. Iron Maiden
#31

No dla mnie też Ajroni to świetny zespół, bardzo ich lubie, ide na ich koncert, ale jak słysze "Breaking the law" to łeb sam zaczyna machać 8) na judasów też ide Laughing
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#32

Ironi żądzą. Szanuje Judas Priest i nie ma dla mnie żadnego znaczenia że wokalista jest pedałem. Mógłby być nawet męską Miriam tudzież buszmenem, liczy się muzyka którą ten ktoś potrafi zainteresować a nie to że woli chłopców...

UP THE IRONS!!!
Kim są szczęśliwi pośadacze Sky-Way'ów???? Wymarłym gatunkiem...
Odpowiedz
#33

Jak w ogóle można porównywać IM z JP? Ironi nie dorównali i już nie dorównają poziomem JP. Po pierwsze należy obalić mit Rock in Rio, że nieby wspaniały koncert masa ludu a ajroni poprostu KVLT nikt nigdy nie miał takiej publiki.Ale nalęzy cofnąć sie w czasie o jakies 20 laT od tego koncertu i spojrzec na koncertówke Unleashed in the east Judaszow i zauwazyc ze IM nigdy nie bylo otaczane takim kultem jak JP w czasach UitE.2 Mitem jest płyta painkiller JP.Gówniarze i ignoranci którzy wypowiadaja sie o JP bo slyszeli painkillera zawsze twierdza,, no tak zarabista, ale ajroni maja co najmniej 5 zarombistych plyt'', a tak naprawde painkiller nie dorasta do piet takim wydawnictwom ja British Steel, Stained Class, Killing Machine, Defenders of the faith czy Sin After Sin, tak samo jak niczym sa przy nich plyty IM.Takim ignorantom radze posluchac tych plyt i dopiero potem wypowiadac sie w tym temacie.3 SPRAWA JEST OBECNY POZIOM OBYDWU ZESPOLOW, porownajcie sobie AoR I DoD i znowu lepsze i to zdecydowanie jest JP.Mógłbym tak pisać jeszcze w nieskończonosc np. sekcja która w JP jest o niebo lepsza, moze podam trywialny przyklad poronajcie sobie intro do metal meltdown z jakimkolwiek zagraniem gitarzysty IM, znowu IM wypada bladziutko.Jest jeszcze kwestia tegop ze ironi sa uwazani za copybojow, oni tylko szli przecieranymi(min przez JP) szlakami.Itd itd itd

Tak więc niech mi nikt nie robi takich porownan bo sa one najwyrazniej w swieci smieszne a ludzie broniacy IM naczesciej nie umieja podac sensownych argumentow albo po prostu slyszeli painkillera i mysla ze na tym konczy sie TWORZCZOSC METAL GODS.
Odpowiedz
#34

Nevermore napisał(a):.2 Mitem jest płyta painkiller (...), a tak naprawde painkiller nie dorasta do piet takim wydawnictwom ja British Steel, Stained Class, Killing Machine, Defenders of the faith czy Sin After Sin


Wreszcie ktoś kto to odkrył(zaraz po mnie oczywiście Laughing )Masz u mnie pivo za to :!:
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#35

O ile się nie myle, to w tym temacie każdy pisze który zepół bardziej lubi i nic nikomu do tego...Jeżeli Nevermore twierdzi że intra IM są do niczego w porównaniu do JP to jego sprawa. O gustach się nie dyskutuje.

PS. intra IM jaki i całe utwory są zajebiste.

UP THE IRONS!!!
Kim są szczęśliwi pośadacze Sky-Way'ów???? Wymarłym gatunkiem...
Odpowiedz
#36

Janick napisał(a):O ile się nie myle, to w tym temacie każdy pisze który zepół bardziej lubi i nic nikomu do tego...Jeżeli Nevermore twierdzi że intra IM są do niczego w porównaniu do JP to jego sprawa. O gustach się nie dyskutuje.

PS. intra IM jaki i całe utwory są zajebiste.

UP THE IRONS!!!

Intra? jakie intra durniu, mówiłem o calym dorpbku gitarzystow IM ktory nie umywa sie do dorobku JP. Zreszta po co ja sie wypowiadam nie ma sensu gadanie z 15 letnimi gowniarzami ,,wielkimi znawcami'' JP ktorzy slyszeli tylko painkillera.
Odpowiedz
#37

Nevermore napisał(a):Jak w ogóle można porównywać IM z JP? Ironi nie dorównali i już nie dorównają poziomem JP. Po pierwsze należy obalić mit Rock in Rio, że nieby wspaniały koncert masa ludu a ajroni poprostu KVLT nikt nigdy nie miał takiej publiki.Ale nalęzy cofnąć sie w czasie o jakies 20 laT od tego koncertu i spojrzec na koncertówke Unleashed in the east Judaszow i zauwazyc ze IM nigdy nie bylo otaczane takim kultem jak JP w czasach UitE.2 Mitem jest płyta painkiller JP.Gówniarze i ignoranci którzy wypowiadaja sie o JP bo slyszeli painkillera zawsze twierdza,, no tak zarabista, ale ajroni maja co najmniej 5 zarombistych plyt'', a tak naprawde painkiller nie dorasta do piet takim wydawnictwom ja British Steel, Stained Class, Killing Machine, Defenders of the faith czy Sin After Sin, tak samo jak niczym sa przy nich plyty IM.Takim ignorantom radze posluchac tych plyt i dopiero potem wypowiadac sie w tym temacie.3 SPRAWA JEST OBECNY POZIOM OBYDWU ZESPOLOW, porownajcie sobie AoR I DoD i znowu lepsze i to zdecydowanie jest JP.Mógłbym tak pisać jeszcze w nieskończonosc np. sekcja która w JP jest o niebo lepsza, moze podam trywialny przyklad poronajcie sobie intro do metal meltdown z jakimkolwiek zagraniem gitarzysty IM, znowu IM wypada bladziutko.Jest jeszcze kwestia tegop ze ironi sa uwazani za copybojow, oni tylko szli przecieranymi(min przez JP) szlakami.Itd itd itd

Tak więc niech mi nikt nie robi takich porownan bo sa one najwyrazniej w swieci smieszne a ludzie broniacy IM naczesciej nie umieja podac sensownych argumentow albo po prostu slyszeli painkillera i mysla ze na tym konczy sie TWORZCZOSC METAL GODS.

Wszystko pieknie, ladnie, ale.. Sa 2 rzeczy o ktorych istnieniu najwidoczniej nie masz pojecia:
1. gusta- rozne sa..
2. kompozycje- IM moga byc copyboy'ami (btw: rownie dobrze mozna powiedziec ze MA tudziez Obituary zrzynali od Death..) ale (np. imho) maja lepiej napisane utwory.. (pomijam fakt ze kazda piesn niemal taka sama jest)

PS> I blagam.. Jacy 'metal gods'? =/ Kapele heavy (i ich fani) maja jakas megalomanie..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#38

Dżemik napisał(a):1. gusta- rozne sa..

nie mowimy o gustach, tylko o dokonaniach, spierdalaj

Cytat:2. kompozycje- IM moga byc copyboy'ami (btw: rownie dobrze mozna powiedziec ze MA tudziez Obituary zrzynali od Death..) ale (np. imho) maja lepiej napisane utwory..

lepiej napisane?!?! rotfl, bardziej wiesniackie nie znaczy lepiej napisane, JP mieli potezne epickie plyty na 10 lat przed SiT, o czym w ogole do mnie rozmawiasz, smieszny czlowieku

Cytat:PS> I blagam.. Jacy 'metal gods'? =/ Kapele heavy (i ich fani) maja jakas megalomanie..

jestes tak debilny i bez pojecia, ze zamknij zwieracze lepiej
[Obrazek: sbo3s4.jpg]
Odpowiedz
#39

Dżemik napisał(a):
Nevermore napisał(a):Jak w ogóle można porównywać IM z JP? Ironi nie dorównali i już nie dorównają poziomem JP. Po pierwsze należy obalić mit Rock in Rio, że nieby wspaniały koncert masa ludu a ajroni poprostu KVLT nikt nigdy nie miał takiej publiki.Ale nalęzy cofnąć sie w czasie o jakies 20 laT od tego koncertu i spojrzec na koncertówke Unleashed in the east Judaszow i zauwazyc ze IM nigdy nie bylo otaczane takim kultem jak JP w czasach UitE.2 Mitem jest płyta painkiller JP.Gówniarze i ignoranci którzy wypowiadaja sie o JP bo slyszeli painkillera zawsze twierdza,, no tak zarabista, ale ajroni maja co najmniej 5 zarombistych plyt'', a tak naprawde painkiller nie dorasta do piet takim wydawnictwom ja British Steel, Stained Class, Killing Machine, Defenders of the faith czy Sin After Sin, tak samo jak niczym sa przy nich plyty IM.Takim ignorantom radze posluchac tych plyt i dopiero potem wypowiadac sie w tym temacie.3 SPRAWA JEST OBECNY POZIOM OBYDWU ZESPOLOW, porownajcie sobie AoR I DoD i znowu lepsze i to zdecydowanie jest JP.Mógłbym tak pisać jeszcze w nieskończonosc np. sekcja która w JP jest o niebo lepsza, moze podam trywialny przyklad poronajcie sobie intro do metal meltdown z jakimkolwiek zagraniem gitarzysty IM, znowu IM wypada bladziutko.Jest jeszcze kwestia tegop ze ironi sa uwazani za copybojow, oni tylko szli przecieranymi(min przez JP) szlakami.Itd itd itd

Tak więc niech mi nikt nie robi takich porownan bo sa one najwyrazniej w swieci smieszne a ludzie broniacy IM naczesciej nie umieja podac sensownych argumentow albo po prostu slyszeli painkillera i mysla ze na tym konczy sie TWORZCZOSC METAL GODS.

Wszystko pieknie, ladnie, ale.. Sa 2 rzeczy o ktorych istnieniu najwidoczniej nie masz pojecia:
1. gusta- rozne sa..
2. kompozycje- IM moga byc copyboy'ami (btw: rownie dobrze mozna powiedziec ze MA tudziez Obituary zrzynali od Death..) ale (np. imho) maja lepiej napisane utwory.. (pomijam fakt ze kazda piesn niemal taka sama jest)

PS> I blagam.. Jacy 'metal gods'? =/ Kapele heavy (i ich fani) maja jakas megalomanie..

1. zgadzam sie kolego dzemik ja tylko podalem moje argumenty za JP, po wypowiedzi moze sie wydawac ze nie znosze IM ale ja ich barzdo lubie niestety jestem zaslepiony slepa miloscia do JP(ty tez pewnie masz taka kapele)
2Co do Metal Gods, to tak jak w przypadku Manowara miano Kings of metal, tak w przypadku Judas Priest miano Metal Gods przyznali im fani(po pamietnym Uite) rozumiesz?
Odpowiedz
#40

KelThuz napisał(a):
Dżemik napisał(a):1. gusta- rozne sa..

nie mowimy o gustach, tylko o dokonaniach, spierdalaj

Cytat:2. kompozycje- IM moga byc copyboy'ami (btw: rownie dobrze mozna powiedziec ze MA tudziez Obituary zrzynali od Death..) ale (np. imho) maja lepiej napisane utwory..

lepiej napisane?!?! rotfl, bardziej wiesniackie nie znaczy lepiej napisane, JP mieli potezne epickie plyty na 10 lat przed SiT, o czym w ogole do mnie rozmawiasz, smieszny czlowieku

Cytat:PS> I blagam.. Jacy 'metal gods'? =/ Kapele heavy (i ich fani) maja jakas megalomanie..

jestes tak debilny i bez pojecia, ze zamknij zwieracze lepiej

madrego to az milo posluchac
Odpowiedz
#41

KelThuz napisał(a):nie mowimy o gustach, tylko o dokonaniach, spierdalaj

'Dokonania' sa rzecza gustu chlopcze..

Cytat:lepiej napisane?!?! rotfl, bardziej wiesniackie nie znaczy lepiej napisane, JP mieli potezne epickie plyty na 10 lat przed SiT, o czym w ogole do mnie rozmawiasz, smieszny czlowieku

Pewnie ze mieli 'potezne i epickie'(*) plyty 10 lat przed SiT.. W koncu IM pierwszy album wydali dopiero w 1980.. Confusedhock:

* 'Potezne i epickie'.. Tak jak dokonania Warrahy? =/ Coz za kretynskie okreslenie muzyki.. Swoja droga ze 'potezne i epickie' to moga byc dokonania kapel viking/folk a nie heavy..

Cytat:
Cytat:PS> I blagam.. Jacy 'metal gods'? =/ Kapele heavy (i ich fani) maja jakas megalomanie..

jestes tak debilny i bez pojecia, ze zamknij zwieracze lepiej

Zdanie ludzika ktory uwaza sie za nadczlowieka.. (zupelnie bezpodstawnie zreszta..)

Cytat:2Co do Metal Gods, to tak jak w przypadku Manowara miano Kings of metal, tak w przypadku Judas Priest miano Metal Gods przyznali im fani(po pamietnym Uite) rozumiesz?

Wiem o tym.. Dlatego napisalem '(i ich fani)'..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#42

Dżemik napisał(a):
KelThuz napisał(a):nie mowimy o gustach, tylko o dokonaniach, spierdalaj

'Dokonania' sa rzecza gustu chlopcze..

Ale głupoty pierdolisz stary, lepiej sie dalej nie kompromituj.
Odpowiedz
#43

Eh.. udwodnij mi ze sie myle.. Confusedhock:
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#44

Dżemik napisał(a):Pewnie ze mieli 'potezne i epickie'(*) plyty 10 lat przed SiT.. W koncu IM pierwszy album wydali dopiero w 1980.. Confusedhock:

i dlatego IM są tylko epigonem JP

Cytat:* 'Potezne i epickie'.. Tak jak dokonania Warrahy? =/ Coz za kretynskie okreslenie muzyki..

bardzo dobre określenie muzyki, ktora jest potężna i epicka. Doucz się

Cytat: Swoja droga ze 'potezne i epickie' to moga byc dokonania kapel viking/folk a nie heavy..

ROTFL , dlaczego mam wrazenie, ze jestes nieslubnym synem tasmańczyka i górskiej niedźwiedzicy???
Niby jak Sad Wings of Destiny nie może być epickie i pelne rozmachu?? czym nas jeszcze oświecisz, nastoletni metaluchu wychowany na metalhłamerze?

Cytat:Zdanie ludzika ktory uwaza sie za nadczlowieka.. (zupelnie bezpodstawnie zreszta..)

zdanie człowieka, który słucha metalu tyle, ile ty na tym świecie marnie egzystujesz, i napisał Metalową Husaryę. A ty co? kit wciskasz tylko dzieciakom na forum Laughing
[Obrazek: sbo3s4.jpg]
Odpowiedz
#45

Co? tyś jest autor metalowej husaryji?ale jaja...gratulacje!

A co do dżemika dokonania nie są kwestia gustu a tylko suchymi faktami. Spójrz na całą dyskografie Priest zauwaz ze siegneli prawie po wszystko maja setki tysiecy fanow, ich utwory sa jednymi z najczesciej coverowanych,do dzis ludzie ktorzy urodzili sie 20 lat po rocka rolli sluchaja tej plyty z wypiekami na twarzy(moj brat)ja za kazdym razem kiedy slucham British Steel mam ciary na plecach, na ich koncert w Polsce bilety rozeszly sie jak na pniu, majac po 50 lat nagrali znakomity album ktory swa moca poraza i przerasta wiekszosc dzisiejszych dokonan duzo mlodszych grup i ty smiesz podwazac ich dokonania frajerze? to jest KVLT !!!
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Nomadin
05-08-2011, 01:31 PM
Ostatni post przez Carla
02-28-2009, 11:42 AM
Ostatni post przez LCF
12-28-2004, 01:45 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości