- Liczba postów:
- 4
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Ironi żądzą. Szanuje Judas Priest i nie ma dla mnie żadnego znaczenia że wokalista jest pedałem. Mógłby być nawet męską Miriam tudzież buszmenem, liczy się muzyka którą ten ktoś potrafi zainteresować a nie to że woli chłopców...
UP THE IRONS!!!
Kim są szczęśliwi pośadacze Sky-Way'ów???? Wymarłym gatunkiem...
- Liczba postów:
- 929
- Liczba wątków:
- 23
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Jak w ogóle można porównywać IM z JP? Ironi nie dorównali i już nie dorównają poziomem JP. Po pierwsze należy obalić mit Rock in Rio, że nieby wspaniały koncert masa ludu a ajroni poprostu KVLT nikt nigdy nie miał takiej publiki.Ale nalęzy cofnąć sie w czasie o jakies 20 laT od tego koncertu i spojrzec na koncertówke Unleashed in the east Judaszow i zauwazyc ze IM nigdy nie bylo otaczane takim kultem jak JP w czasach UitE.2 Mitem jest płyta painkiller JP.Gówniarze i ignoranci którzy wypowiadaja sie o JP bo slyszeli painkillera zawsze twierdza,, no tak zarabista, ale ajroni maja co najmniej 5 zarombistych plyt'', a tak naprawde painkiller nie dorasta do piet takim wydawnictwom ja British Steel, Stained Class, Killing Machine, Defenders of the faith czy Sin After Sin, tak samo jak niczym sa przy nich plyty IM.Takim ignorantom radze posluchac tych plyt i dopiero potem wypowiadac sie w tym temacie.3 SPRAWA JEST OBECNY POZIOM OBYDWU ZESPOLOW, porownajcie sobie AoR I DoD i znowu lepsze i to zdecydowanie jest JP.Mógłbym tak pisać jeszcze w nieskończonosc np. sekcja która w JP jest o niebo lepsza, moze podam trywialny przyklad poronajcie sobie intro do metal meltdown z jakimkolwiek zagraniem gitarzysty IM, znowu IM wypada bladziutko.Jest jeszcze kwestia tegop ze ironi sa uwazani za copybojow, oni tylko szli przecieranymi(min przez JP) szlakami.Itd itd itd
Tak więc niech mi nikt nie robi takich porownan bo sa one najwyrazniej w swieci smieszne a ludzie broniacy IM naczesciej nie umieja podac sensownych argumentow albo po prostu slyszeli painkillera i mysla ze na tym konczy sie TWORZCZOSC METAL GODS.
- Liczba postów:
- 4
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
O ile się nie myle, to w tym temacie każdy pisze który zepół bardziej lubi i nic nikomu do tego...Jeżeli Nevermore twierdzi że intra IM są do niczego w porównaniu do JP to jego sprawa. O gustach się nie dyskutuje.
PS. intra IM jaki i całe utwory są zajebiste.
UP THE IRONS!!!
Kim są szczęśliwi pośadacze Sky-Way'ów???? Wymarłym gatunkiem...
- Liczba postów:
- 929
- Liczba wątków:
- 23
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Co? tyś jest autor metalowej husaryji?ale jaja...gratulacje!
A co do dżemika dokonania nie są kwestia gustu a tylko suchymi faktami. Spójrz na całą dyskografie Priest zauwaz ze siegneli prawie po wszystko maja setki tysiecy fanow, ich utwory sa jednymi z najczesciej coverowanych,do dzis ludzie ktorzy urodzili sie 20 lat po rocka rolli sluchaja tej plyty z wypiekami na twarzy(moj brat)ja za kazdym razem kiedy slucham British Steel mam ciary na plecach, na ich koncert w Polsce bilety rozeszly sie jak na pniu, majac po 50 lat nagrali znakomity album ktory swa moca poraza i przerasta wiekszosc dzisiejszych dokonan duzo mlodszych grup i ty smiesz podwazac ich dokonania frajerze? to jest KVLT !!!