• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

DOWCIPY

z takich totalnie dałnowatych:
Mały Yeti mówi do taty
- Tato a są ludzie?
- Ludzie się skończyli, jedz ser.
Laughing Laughing Laughing Laughing
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
Odpowiedz

Gdybym cos wypil lub przypalil to pewnie by bylo smieszne.
Odpowiedz

Jest sobie las. Nagle zaczynają się z niego wyłaniać tumany kurzu, słychać tupot, na polanie kurz opada, okazuje się że biegły jeże... jeden z nich mówi: "kurwa chłopaki, prawie jak mustangi, co nie?"

Laughing

Dzisiaj się autentycznie popłakałem z tego Smile
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz

Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem.
Historyjki mieli dzieciom opowiedzieć rodzice. Następnego dnia dzieci
po kolei opowiadają:
Pierwsza jest Małgosia:
-Moja mamusia i tatuś chodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo
piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
- Dobrze Małgosiu, a jaki z tego morał?
- Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną. - tak powiedzieli
rodzice.
- Bardzo ładnie.
Następny Mareczek:
-Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj,
rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
- Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
- Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.
No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani łyka valium):
- Łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, sten'a, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky na raz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z
20 metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawaja! Pandemonium!(swoją drogą jeden z moich ulubionych zespołów Wink) Dziadek Staszek pruje ze sten'a! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filmach z gubernatorem Arnoldem. Z 80-ciu ubił i jak skończyły mu się pestki - wyjął nóż i kosi niemrów jak Boryna zboże. Na 30-tym klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zarąbał z buta i uciekł.
W klasie konsternacja. Pani, mimo valium w spazmach, pyta się:
- Śliczna historyjka dziecko, ale jaki morał?
- Też się taty pytałem, a on na to: "Nie wkur****dziadka Staszka jak se popije".
Odpowiedz

Tomash napisał(a):Jest sobie las. Nagle zaczynają się z niego wyłaniać tumany kurzu, słychać tupot, na polanie kurz opada, okazuje się że biegły jeże... jeden z nich mówi: "czosnek chłopaki, prawie jak mustangi, co nie?"

Laughing

Dzisiaj się autentycznie popłakałem z tego Smile

Hehehe pamietam jak mi kiedys kumpel opowiedzial. Mocne - typ hard beton.

"...kurwa ,jak Mustangi..." Laughing ZŁO Tongue
Odpowiedz

Eee, ja słyszałem inną wersję - chyba lepszą ;P (z zakończeniem: "pięknie, pięknie... jak konie." ;D). Kawał faktycznie miażdży.
Odpowiedz

To jest dopiero głupi dowcip:

Idą dwa smoki przez las, nagle jeden się zatrzymuje.
-Muszę w krzaki. - mówi i znika w zaroślach.
Drugi czeka jakiś czas aż wreszcie słyszy jak drugi drze się panicznie:
-Poroniłem, poroniłem!
Wpada do zarośli, patrzy i mówi:
-Zamknij ryj - nie proniłeś tylko na żabę nasrałeś.

Smile
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz

xD nieźle, znam w wersji z pedałami. Big Grin
Z życia wzięte (lekcja historii)
NSDAP (Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza) tłumaczona od przodu: Nasi Są Daleko Ale Przyjdą
tłumaczone od tyłu: Przyjdą Aby Dupę Sprać Niemcowi

Nie wiem czy było:
Jasiu wkłada łapsa do majtek Małgosi, po czym stwierdza: Okres?
Małgosia: Nie, sraczka. Big Grin
.dance with the dead in my dreams...
Odpowiedz

Przychodzi Amerykanin do chirurga i mówi:
-Panie doktorze, chciałbym być Chińczykiem. Czy to jest możliwe.
-Tak, ale musielibyśmy usunąć panu 20% mózgu. Chińczycy są mniejsi, mają mniejsze głowy to i mózgi też mają mniejsze.
Facet się zgodził. Po jakimś czasie budzi się na stole operacyjnym, wokól siebie widzi zatroskane twarze lekarzy. Ten, z którym rozmawiał mówi:
-Proszę pana, zaszła tragiczna pomyłka. Zamiast usunąć 20% mózgu, zostawiliśmy panu 20% mózgu. Jak się pan teraz czuje?
-Charaszo, tawarisz, charaszo.
----------------------------------
Wchodzi dwóch pedałów do sex shopu i zaczynają oglądac przerwatywy, aż wreszcie znajdują takie w kształcie samochodów. Zachwyceni rozmawiają:
-Ty, zobacz - ferrari. Kupimy takie i bredzie to robić tak szybko...
-E, zobacz tutaj jest taka w ksztacie mercedesa. Wyobraź sobie, jaki luksus.
Wreszcie znudzony sprzedawca mówi:
-Wy to sobie kupcie tą w ksztacie jeepa, bo i tak po gównie będziecie jeździć.
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz

Jam jest Ojciec Dyrektor twój, który cie wywiódl na plagi egipskie, w
Radio glupoli:
1. Nie bedziesz mial Radiów cudzych poza moim.
2. Nie bedziesz odbieral Radia mego bez wplaty.
3. Pamietaj aby w dzien swiety rente przyslac.
4. Czcij Ojca swego i Rozglosnie swoja.
5. Nie zagluszaj.
6. Nie cudzoslysz.
7. Nie przestrajaj.
8. Nie unikaj falszywego swiadectwa na antenie mojej.
9. Nie porzadaj Maybacha Dyrektora swego.
10. Ani zadnej kasy, która Jego jest.
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz

^
Laughing Laughing

Nowy ksiądz w parafi po raz pierwszy spowiada. Przychodzi do niego kobieta i mówi:
-Raz zdradziłam męża.
-To ciężki grzech. Jako pokutę 10 razy odmówisz Zdroać Mario...
Przychodzi kolejna kobieta:
-Dwa razy zdradziłam męża.
-O to cięzki grzech, Jako pokutę 20 razy odmówisz zdrować Mario.
Przychodzą kolejne kobiety, każda zdradzała swego męża aż wreszcie przychodzi młoda dziewczyna i mówi:
-Zrobiłam loda mojemu chłopakowi.
Ksiądz nie wie co zrobić. Myśli, jaką pokutę dać dziewczynie ale nic mu nie przychodzi do głowy. Mówi dziewczynie by na niego poczekała i idzie pytać o radę proboszcza. Szuka go po całym kościele, poszedł na plebanię i nigdzie go nie znalazł. Zauważył jednak, że za plebanią grają w piłke ministranci, podchodzi do nich i pyta:
-Chłopaki, co daje proboszcz za zrobienie loda?
-Snickersa i chipsy!
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz

Wchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli:
"Kurde, jak ja dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zajarał bacika".
No ale nie ma trawy, wiec siedzi dalej, siedzi i znowu myśli:
"Boże, jak ja bym sobie zapalił, no chociaż malenką kupke". No ale nie ma
trawy wiec siedzi i tak sobie myśli. Po pół godzinie kiedy facet juz sie
niezle nakrecil do sauny wchodzi murzyn w dredach siada po drugiej stronie i
ostentacyjnie wyjmuje 10-cio gramowego worka i zaczyna skrecaa.
Na to bialas sie podniecil:
"Ja pitole, ale sobie zapale, ale sobie zapale". Podchodzi do murzyna i
mówi:
-Yo stary! Wiesz jak dawno nie palilem, chyba z rok, poratuj kolege w
potrzebie daj wciągnąc troche.
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co kurde 100 dolarów? Pogielo cie?
- Nie stary to jest taki za*ebisty towar, ze nawet sobie nie wyobrazasz
jakie bedziesz mial schizy.
Facet sobie mysli "A walia to, mam troche kasy i musze sobie zajarac!"
Zaplacil wiec murzynowi 100 dolców i wciagnal z bata taka chmure jaka tylko
mógl. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale zes mnie zrobil w konia, nic mnie nie wzielo.
- Bo to jest taki towar co dopiero po czwartym, piatym razie lapie.
Bialas wk*rwiony, ale mysli sobie zaplacilem mu juz 100 dolców nie moze sie
zmarnowac. Rzucil wiec jeszcze 500 i ciagnie 5 porzadnych buchów pod rzad.
Usiadl i znowu nic...
- Ty cwoku, zaplacilem ci 600 zielonych za taki szajs.
Murzyn zaczal sie smiac, zwinal manatki i zaczal nawiewac. Bialy za nim.
Murzyn ucieka po korytarzach, bialy za nim. Murzyn wsiada do windy. Bialy
nie zdazyl, wbiega wiec po schodach, zjezdza po poreczy. Zjechal na dól
murzyn akurat wysiadl z windy i ucieka na zewnatrz. Wsiada do taksówki i
odjechal. No to bialy za nim w druga i w poscig. Scigaja sie tak po calym
miescie. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam srodek centrum handlowego,
bialy za nim. Goniac sie rozpierdzielili kilka stoisk. Murzyn ucieka pod
góre po schodach ruchomych jadacych w dól. Bialy za nim. Murzyn wbiega na
najwyzsze pietro, bialy za nim. Murzyn po drabinie na dach, bialy za nim.
Skacza po dachach z budynku na budynek, wreszcie zbiegaja z któregos po
schodach i gonia sie po ulicy. Dobiegaja do portu murzyn wskakuje w
motorówke, i w morze, bialy dosiada skutera i za nim. Gonia sie tak az
zabraklo im benzyny. Wreszcie murzyn skacze do wody i plynie wplaw, bialy za
nim. Doplyna do brzegu uniknawszy rekinów i ucieka dalej. Murzyn wpada
na lotnisko, bialy za nim. Przedarl sie przez ochrone i wskoczyl do
startujacego samolotu. Gonia sie po jumbojetcie wreszcie murzyn dorywa
spadochron i wyskakuje, bialy za nim. Laduja na bazarze murzyn kroi ze
stoiska deskorolke i w dluga, bialy zabiera rolki i za nim. Gonia sie tak,
ze az zainteresowala sie nimi policja konna. Wreszcie murzyn sie wkurzyl bo
za wolno na tej desce jechal i wyrywa jakiemus szczylowi rower, bialy
zabiera drugiemu i za murzynem. Gonia sie tak az wreszcie zgubili policje i
wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymaly pedaluje na rowerze a bialy
zostal w tyle i zgubil murzyna. I nagle zachcialo mu sie kupe... Zszedl z drogi za krzak, oparl rower o drzewo, sciagnal
gacie, wypia3 tylek i...
Nagle czuje silny uscisk czarnej dloni na ramieniu i slyszy:
- Te stary , ale w saunie to sie nie sra !

Laughing Mnie ten kawal zniszczyl .

-----------------------------------------
Trzech dresiarzy spotkalo sie przy piwie i gadaja o swych podbojach:
1 - Jak bylem na dicho to dziewczyna juz po 5 minutach gadala ze mna jak po
5 latach...
2 - e tam, ja ze swoja po tym czasie to juz sie za reke trzymalismy...
3 - U mnie to bylo tak. Siedze se w mojej bryce. Muza na full. Podchodzi
paniena, wchodzi do samochodu, rozbiera sie, siada mi na kolanach i mowi:
- Rob to co umiesz najlepiej.
- I co, i co???
- No i przywalilem jej z lebka...

Big Grin
Odpowiedz

Cytat: Mnie ten kawal zniszczyl .
Mnie też. Kurna, dawno się tak nie uśmiałem Big Grin
Odpowiedz

http://images3.fotosik.pl/6/7yve3x82en9qnb0s.jpg
xD
Wszyscy mnie wkurwiacie. wypierdalac.
Odpowiedz

^
masakra Laughing
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez metallgirl
11-28-2004, 04:32 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości