ja sie tutaj nie chwalac potrafie zagrac w kazdy system znajac tylko zalozenie, niekoniecznie musze czytac, wystarczy ze ktos mi raz pokarze i jazda

gorzej z prowadzeniem... wtedy musze czytac i czytac no ale czo tam czasem warto

no jeżeli chodzi o granie to raczej wiadomo, jeśli ktoś ma jakieś ogólne pojęcie o RPG to w każdym, nawet nowym, systemie da sobie radę

tak sądzę
ekhem
dnd-> dobry system jeżeli lubi się przeczliczać jakie obrażenia zadło się porcelanową filrzanka, ratować świat dzieki potęrznemu artefaktówi zanlezionemu w beczce kompostu w ostatniej chiwli
wampir-> do wampira potrzeby jest przedewszytkim dobry mg który potrafi nie-zepsuć-potrzebnego-kimatu-przy-pierwszej-okazji. lubie zarówno masakrade jak i mroczne wieki chociaż bardziej to drugie. ach średniowiecze.
młotek-> nic dodać nic ując. chaos never dies!
Cytat: jeśli ktoś ma jakieś ogólne pojęcie o RPG to w każdym, nawet nowym, systemie da sobie radę
dokładnie.
a co sadzicie o rodzimych systemach chociażby monastyr czy poza czasem?
albo jakże pięknym zew cthulhu?
Jeśli chodzi o RPG, to najlepszą gierką jest Deluxe Ski Jumping

eee hujowa gra trzeba zdobyc dużo pedeków żeby kupić nowe narty

WARHAMMER RLZ... niedlugo drugie wydanie

mhmmm znowu beda sesje po kilkanascie godzin

przy swieczkach

klimat najwazniejszy
allu napisał(a):a co sadzicie o rodzimych systemach chociażby monastyr czy poza czasem?
albo jakże pięknym zew cthulhu?
W "Monastyra" gram z kumplami od paru miesięcy. Słyszałem wcześniej od innych znajomych wiele niezbyt pochlebnych recenzji, a mnie niesamowicie wciągnął. Świetnie zbudowany świat, interesujące mnie realia, postaci duchownych (gram mnichem z Gordu, świetne to uczucie odgrywać rolę uczonego mnicha, który udaje się na codzienną wieczorną modlitwę do kaplicy, gdzie czyta "Katedralia" [dla niewtajemniczonych-święta księga]). Rozumiem, mechanika walki niekoniecznie wszystkim musi odpowiadać, o niej słyszałem wiele złego, ale ogólnie nie psuje ona bardzo dobrego obrazu całości. W sumie, jak zwykle wszystko zależy od MG.
"Poza Czasem" nie znam, co to? "Zew Cthulhu" właśnie otrzymaliśmy, więc dopiero kiedy zacznę za jakiś czas będę mógł coś powiedzieć. Na razie nie słyszałem o tym systemie złego słowa, więc pewnie będzie ciekawie.
Frustra napisał(a):Rumian napisał(a):WARHAMMER RLZ... niedlugo drugie wydanie
mhmmm znowu beda sesje po kilkanascie godzin
przy swieczkach
klimat najwazniejszy
słusznie prawisz... 
A ja jeszcze w Warhammera nie grałem, wszyscy wokół się podniecają, a w mojej drużynie jakoś się na grę w tym systemie nie zanosi. W gruncie rzeczy gramy stosunkowo od nie dawna na razie tylko w AD&D, Monastyra, kiedyś był Wampir, ale na sesję się nie załapałem, a zaczynamy za niedługo, jak już pisałem, Zew Cthulhu.
Wypadałoby się też zapoznać z bardziej znanym systemem twórców Monastyra, czyli Neuroshimą, tyle, że niedokońca jestem pewien, czy świat by mnie interesował. Na razie czuję czystą ciekawość.
Cytat:Jeżeli chodzi o Neuroshimę, to możesz śmiało stawiać w ciemno nie zawiedziesz się
Oj tak, jak sie gra to się przypominaja czasy młodości kiedy sie grało dniami i nocami w Fallout'a...
Nic tak nie pachnie jak radiacja o poranku...
Głównie dlatego chciałbym zacząć grać w Neuroshimę, ponieważ jak w dwóch poprzednich latach w mojej miejscowości odbywać będzie się ogólnopolski konwent Neuroshimy "Tornado" (w zeszłym roku gośćmi byli twórcy tego systemu) i jako, że będzie tam okazja zagrania z różnymi ludźmi (z całej Polski, podziwiam ich, że chce im się przyjeżdżać do takiej wiochy) byłoby miło ją wykorzystać. Troszkę tak głupio byłoby na tym konwencie grać jedynie w innych systemach ;D.
ja tam preferuje Warhammera i tyle

najlepsze sa calonocne sesje z przy swieczkach i winku

hmm...dawno juz nie gralem

taaa ja z kumplami na trzezwo przy warhammerku mam fazy

a co mowic jakbysmy sie napili

swoja droga taka zejbana druzyne jak ja mam to ciezko miec

czasem jak zlapia faze to sobie z nimi calkiem nie radze
co do nocnych sesyjek przy swieczkach

to gralismy na podworku, przy swieczkach, wiatr wial mi w scenariusz a przygody wybieralem mroczne, niebezpieczne i jakos tak wialo groza

wiec jeszcze raz powtarzam klimat nad wszystko w RPG.... w sumie nie liczy sie system tylko klimat jaki sie tworzy na sesji
