02-21-2005, 03:20 PM
02-21-2005, 05:35 PM
NirvAnka napisał(a):Kelthuz :? ...wszystko zależy od gustu...mam jeszcze płyty One Hot Minute By The Way What hits?!
no to faktycznie dyskografia po byku, nawet 1/10 twórczości RHCP nie znasz
Cytat:Flea JEST NAJLEPSZY :!: 8)
uzasadnij
02-21-2005, 05:37 PM
właśnie - UZASADNIJ! Póki co nie pojawił się ani jeden KONKRETNY dowód, dla którego Flea bije na głowę np. Duffa Mc.Kagana 

02-21-2005, 07:12 PM
Tomash napisał(a):A nie lepiej po prostu napisać "jest świetny" albo dla mnie jest najlepszy?? Przecież pisząc "najlepszy" automatycznie prowokujecie innych, którzy wcale tak uważać nie muszą...Otóż właśnie, dla mnie jest najlepszy, a przynajmniej nie miałem okazji lepszego basisty usłyszeć. Choć wielkie wrażenie robi na mnie też ten z RATM.
Flea zaczynał od trąbki i jazzu, potem był punk, ale najwięcej chyba czerpał z funku. Na mnie jego gra robi wrażenie, po prostu. Nie mam zamiaru się wykłócać czy jest najlepszy na świecie, czy nie.
Tak ogólnie (można to odnieść i do sytuacji z Johnem Frusciante) nikt nie ma "abonamentu na muzyczny geniusz", takich wielkich instrumentalistów w historii mamy przecież paru.
Powiem to raz jeszcze - dla mnie Fru i Flea to ekstraklasa i uwielbiam ich słuchać.
02-21-2005, 09:56 PM
no dobra spoko moim zdaniem
Flea jest najlepszy i nie da się tego uzasadnić
wystarczy posłuchać... 8)


02-24-2005, 11:47 AM
Adam napisał(a):rzecz w tym, zeby czuc to co sie gra... feeling... technika to tylko dodatek...zgadzam sie z tym ze trzeba czuc to co sie gra...dlatego sadze ze Flea to czuje i dlatego go lubie....McKagan tez jest swietny...super gra w Slither...a co sadzicie o Sidzie Vicious basiscie Sex Pistols?przeciez on w ogole nie potrafil grac a zrobil kariere jako basista(pomijajac jego wybryki poza scena)...pozdrawiam...
02-24-2005, 03:04 PM
a który z Pistolsów umiał grać? 

02-24-2005, 04:32 PM
No tak od tego trzeba zaczac...ktory z nich umial grac a tym bardzej spiewac....
02-24-2005, 05:38 PM
Po dziś dzień wiemy , ze każdy (grać i) śpiewać moze ... jest na to wiele przykładów 

02-24-2005, 08:33 PM
Osobiście nie uważam, że Flea jest najlepszym basistą na świecie, bo... tak właściwie to nie wiem, kto zasługuje na takie miano. Ocena kto jest najlepszy na świecie jest dosyć trudna, jeśli w ogóle możliwa. Ale to jak gra Flea naprawdę mi się podoba i cenię gościa za jego umiejętności. Poza tym lubię go za jego sposób bycia; bardzo sympatyczny facet. 

02-24-2005, 10:06 PM
wiec ja polecam wciaz Leo Lyonsa i TYA :]
02-25-2005, 01:41 AM
Mahogany napisał(a):Poza tym lubię go za jego sposób bycia; bardzo sympatyczny facet.A to jest wbrew pozorom ważne

02-25-2005, 04:26 PM
aXe Rose napisał(a):Jakbym osobiście miał wskazać osobę, którą najbardziej podziwiam spośród muzyków, niewątpliwie byłby to Slash - za oryginalność i bycie sobą niezależnie od okoliczności...
Nie wiem czemu , ale... POPIERAM

02-25-2005, 08:30 PM
Mahogany napisał(a):Osobiście nie uważam, że Flea jest najlepszym basistą na świecie, bo... tak właściwie to nie wiem, kto zasługuje na takie miano.
wszystko jest kwestia odpowiedniego marketingu. i tyle.
02-25-2005, 09:19 PM
aXe Rose napisał(a):eheh tak...zapomniales jeszcze dodac "za te wszystkie "Fucki"ktore wypowiedzial na nudnych i sztywnych rozdaniach nagrod..."Mahogany napisał(a):Poza tym lubię go za jego sposób bycia; bardzo sympatyczny facet.A to jest wbrew pozorom ważneJakbym osobiście miał wskazać osobę, którą najbardziej podziwiam spośród muzyków, niewątpliwie byłby to Slash - za oryginalność i bycie sobą niezależnie od okoliczności...
