Malina_Filth napisał(a):Dzialalnosc w massmediach sie chyba wiaze z popularnoscia a popularnosc z komercha...Przeciez sklep z naszywkami , metalowymi bluzami to tez jest biznes, nie tylko taki sklep jest otworzony dla idei, zeby metaluchy nosily szatanistyczne szmaty...Jestem czcicielka Credek ale przyznaje fucktycznie ,,Nymphetamine'' ustavia zla krev w zylach..Dani odwalil troszke wioche na Metalmanii w Spodeczku z efektami specjalnymi ale poza tym Credki rzadza swiatem bynajmiej moim...Zadne negacje i negatyvne opinie o Credkach nie zmienia opinii true fanow opetanych przez COF

heh... skąd ja się domyśliłem z jaką opinią bede miał doczynienia

Dla mnie cof to dalej chujnia i nie zamierzam na tym ręki położyć.
Credki beda zawsze wieczne !!! a ich kolejne płyty to pokazywanie ich nieprzecietnych mozliwosci !!
Dani_COF napisał(a):Credki beda zawsze wieczne !!! a ich kolejne płyty to pokazywanie ich nieprzecietnych mozliwosci !!
lol, naucz się pisać. A ostatnią płytą CoF której można bezboleśnie słuchać jest Midian.
Tomasz do Podstawówki !
Cytat:Dani_COF napisał:
Credki beda zawsze wieczne !!! a ich kolejne płyty to pokazywanie ich nieprzecietnych mozliwosci !!
lol, naucz się pisać.
skoro dani zle cos napisał to proponuje kupic sobie słownik ortograficzny.
A wracając do Nyphetaminki to bardzo dobra płyta.
Widze ze szybko zalozyles sobie nowe konto na tym forum, badz sprowadziles rownie rozgarnietego kolege co Ty w celu popierania swych wczesniejszych wypowiedzi.
A co do bledu "ortograficznego"(tak naprawde stylistycznego), to jest to tak zwany pleonazm, zestawienie wyrazow znaczacych praktycznie to samo, tak dla Twej informacji.
no wiesz mysle ze tak nie jest, bo wcale cos nie musi byc zawsze wieczne. bo wszystko sie kiedys konczy

Nie odpowiem na tego posta, bo jest zbyt głupi
Do Midian da sie słuchać mimo że to już całkiem co innego. Natomiast dema powalały (może jeszcze debiut).
TOTAL FUCKING DARKNESS...
Piękno Miłości napisał(a):no wiesz mysle ze tak nie jest, bo wcale cos nie musi byc zawsze wieczne. bo wszystko sie kiedys konczy 
Twoja samozwańcza poezja zabija... Szczególnie tekst z opisu...
Widze, że dołączylo tu więcej fanatyków cof. To przestaje być zabawne, ale to już do tematu 'plaga debilstwa'

ja was kuurwa nie rozumiem... jak ci sie nie podoba post to go nie czytaj wyłacz go. a nie pierdol jaki to ty piekny i głupi jestes... asshole...

Tim stwierdzam, że niezdrovo podnieca cie temat o COF..

Uważaj żebyś przypadkiem kiły nie złapał, bo wkraczasz w kołyskę brudu,a nie w ,,plagę debilizmuââ...Pisz więcej jak cię to jara, opinie krytyki są baardzo ważne, nawet jeśli pochodzą z nizin intelektualnych...

Wiecej was matka nie miała?!
Widze że ciekawe rozmowy sie tu odbywają

8) Wracając do Credek, to musze przyznać że płyta Nyphetamine zrobiła na mnie duże wrażenie, jest dużo kawałków które da sie słuchać. I to raczej nie będzie koniec Credek, nie wiem czy ogladaliście raz program Hell's Kitchen tam był wywiad z Danim, i powiedział że zamierzają nagrać kolejną płyte, a nawet mają gotowe bodajrze trzy utwory. I równierz mieli pomysł aby nagrać płyte z samymi coverami. Wiec zobaczymy jak to bedzie.
Pozdrawiam wszystkich fanów Credek 8)
Jak te covery będą tak spierdolone jak "Hallowed be thy name" to ja dziękuję