Hmmm a dlaczego by nie: Deep i Brad Pitt
niech strace

a co miałbyś tracić?
muszę przyznać, że jeśli o Deppa chodzi, to gustowi Twojemu niczego zarzucić nie można, bo zarówno przystojny [i nie zniewieściały] z niego facet jak i aktor bardzo dobry :)
hehe bo podazajac za idea "maczo" nie powinienem mowic nic pozytywnego o innych samcach... stad ma odpowiedz winna brzmiec mniej wiecej tak: "oczywiscie ,ze ja, choc aktorem z zawodu nie jestem jednakze kazdy z nas odgrywa jakas role" (joke, dopadl mnie glupi humor... coz poradzic,ja juz tak czasem miec)
A co sie tyczy urody obu panow uwazam ze jednak Brad jest nieco przystojniejszy.
ah... cóż, między powinnością a rzeczywistością istnieją czasem znaczące różnice :)
a tak na marginesie, widzę, że bliska dziś Tobie idea teatru mundi... więc może w takim razie przyszedł czas na przerwę na reklamę, hm? ;)
uroda rzeczą względną i całe szczęście. ale koniec offtopa ;P
tak.. to bedzie dobre rozwiazanie.
Pierdolenie, Rysio z Klanu wymiata....depp sie nie umywa.
Nicholas Cage i Keanu Reeves
ex aequo 
Dla mnie Joaquin Phoenix ,Keanu Reeves są najlepsi

A ja tam wolę niektórych facetów z prawdziwego świata niż z kina. Nie liczy się tylko wygląd, ale przede wszystkim charakter i ... ehm... wnętrze. Ładna buzia nie wystarczy.
Chyba że rozmawiamy o filmowych dokonaniach.
ossoria napisał(a):Dla mnie Joaquin Phoenix ,Keanu Reeves są najlepsi 
Keanu też mi się podoba.Dopiszę też Brada Pitta i Vina Diesel'a.

qsiarz napisał(a):a orlando bloom?
Zajefajny, ale zależy od fryzury

gabrysia napisał(a):qsiarz napisał(a):a orlando bloom?
Zajefajny, ale zależy od fryzury 
mnie tam sie podobal jako elf ...

dla mnie tez johnny depp jak najbardziej
pewnie jego role sa tu tez nie bez znaczenia...
