Forum Rockmetalshop

A napoje gazowane też mogą być? Jak tak to ja obstawiam rzecz iście klasyczną: CZERWONĄ ORANŻADĘ! I nie ma chuja we wsi!

Tymbark Kaktusowy rzecz jasna. ?I od biedy czerwone pomarańcze, jabłko i mieta, Aryski pomarańcz ze Sławską brzoskwinią i jakbłko wiśnia.
Nie inaczej!

najbardziej true jest tymbark jabłkowo miętowy
Ilekroć wracam z roweru czy z piłki wlewam w siebie 0,33 lub więcej tego iście szatańskiego napoju, od razu odczuwam splendor stali płynący w moich zyłach

Jeszcze domowe soki z czarnej porzeczki z ogródka na wsi dają rade

Tuomasss napisał(a):A napoje gazowane też mogą być? Jak tak to ja obstawiam rzecz iście klasyczną: CZERWONĄ ORANŻADĘ! I nie ma chuja we wsi!

Yes! Ale nalezy też wspomnieć o klasycznej ŻÓŁTEJ ORANŻADZIE

W takim razie "Kola tęcza" z biedronki. Totalny kvlt 69 gr za 1,5 l. Już wiem co zniszczy mi wątrobę...

a bardzo true napojem jest gazowany napój o nazwie "Siup!" jak raz tym zapijałem wódke, to naprawde ta wódka wchodziła lepiej

Valhalla napisał(a):

R_amze_S napisał(a):Kubuś bananowy.
Niszczy wszystkie pozerskie napoje.

Tata wie co dobre
Poza tym koktajle z "Witaminki" ale to byscie musieli specjalnie do Wroclawia wpasc

czemu jeszcze na tym nie bylismy?

Cytat:kel spierdalaj stad bo to nie temat o sekretach kurhanow, potedze stali ani pedalstwie manowara wiec war®a(ha).

Nie denerwuj się, bo ci sie fryzurka popsuje.

R_amze_S napisał(a):

Tuomasss napisał(a):A napoje gazowane też mogą być? Jak tak to ja obstawiam rzecz iście klasyczną: CZERWONĄ ORANŻADĘ! I nie ma chuja we wsi!

Yes! Ale nalezy też wspomnieć o klasycznej ŻÓŁTEJ ORANŻADZIE

O tak, mądrze prawi, polejcie mu oranżady, wszystko jedno jakiego koloru.

Apropo oranzad. Te w proszku byly [i sa] bardzo kvltowe. Tylko potem mialo sie pomaranczowe palce.

-Rene- napisał(a):

KelThuz napisał(a):this girlie needs a little spankin'!

<ziew> obudź mnie jak skończysz wkuwać anglika, trv woju straszący wpierdolem pół Polski.

lol, ja uczę anglika, a pół Polski MNIE grozi wpierdolem, i aż się doczekać nie mogę, durny zakompleksiony babolu

Dżemik napisał(a):'Girlie' to przymiotnik oznaczajacy 'dziewczecy', a nie zdrobnienie od 'girl'.

Jebnąłeś farmazona, bo akurat KelThuz ma rację girlie to "dziewczątko", a dziewczęcy to "girlish".

Wiśniówka robiona na spirytusie MOC nie dla pozerów Nie trzeba nawet zapijać

KelThuz napisał(a):a może założyć topic o twoich cyckach?

A może o cyckach twojej starej? Jakieś kompleksy wynikłe z godzenia się z rączką po dziś dzień jak mniemam?

KelThuz napisał(a):this girlie needs a little spankin'!

A tobie przydałoby się niezłe ruchanie wreszcie, może zowocowałoby narodzinami zdrowego rozsądku u cię w co najszczerzej wątpię. O nauce pokory wobec starej gwardi, po świecie tym chodzącej gdyś ty siusiaczkiem jeszcze ledwo co orał podkieleckie piaskownice już nie wspominam, bo tą ostatnio dostałeś. Inna sprawa, żeś zbyt ograniczony by z niej jakiekolwiek wnioski wyciągnąć.

KelThuz napisał(a):lol, ja uczę anglika, a pół Polski MNIE grozi wpierdolem, i aż się doczekać nie mogę, durny zakompleksiony babolu

Gdzie, w twej zabitej dechami wiosce kresowej? LOL nr1

A dlaczego grozi? LOL nr2

Zresztą co ja się tu silę na 'rozmowę' z powiedzieć śmiało można parweniuszowskim zaślepieńcem, który zaraz zacznie rzucać pogróżkami tudzież inwektywami w uniesieniu

Hethell napisał(a):

Valhalla napisał(a):

R_amze_S napisał(a):Kubuś bananowy.
Niszczy wszystkie pozerskie napoje.

Tata wie co dobre
Poza tym koktajle z "Witaminki" ale to byscie musieli specjalnie do Wroclawia wpasc

czemu jeszcze na tym nie bylismy?

Nie wiem chyba nam obu czasu brakuje Ja tam latam na przerwach miedzy zajeciami Ale trzeba bedzie nadrobic zaleglosci Koktajle rulezz