02-15-2005, 08:52 PM
02-15-2005, 10:42 PM
Ze mnie tez sie koledzy śmieją, że mi skyrpety smirdza i nie że niemyjem zembuf 

02-24-2005, 09:16 AM
..urojenia...stereotypy...utarte schematy...brak mózgu?...to idealne okreslenia dla oceniania ludzi po wygladzie...sama czesto spotykam sie z takim traktowaniem ludzi..(czesto tez odczuwam to na wlasnej skorze)..na pewno nie jest to przyjemne..to ze ubieram sie na czarno nie oznacza ze jestem czcicielka szatana...ludzie kochani co to to nie
..a czy kazdy punk musi byc anarchista?..oczywiscie ze nie...ale wez powiedz to ludziom postronnym..ktorzy jakos blizej nie zetkneli sie z tymi subkulturami...zmierza cie wzrokiem..od gory do dolu..spojrza na ciebie jakbys sie z ksiezyca urwal..i nadal beda wierzyc w te swoje chore przekonania -punk-anarchista...metal-satanista...i jak tu zyc w takim chorym spoleczenstwie.
..
kazdy wierzy w to co chce..jesli chce wierzyc w szatana ok niech se wierzy..ale kiedy ktos mnie nazywa satanistka to mnie po prostu krew zalewa..:/...tak samo wkurza mnie jak ktos robi cos bo tak nakazuje mu przyjeta ideologia...nie zrobie tego bo nie moge..nie zrobie tamtego bo to nie wypada...a jak mu kaza skorzyc z mostu to skoczy w imie ideologii..
..ten temat mnie dotyczy bo moja mama...jak wiekszosc naszego spoleczenstwa w swoich opiniach kieruje sie stereotypami...kiedy wpada do mnie kumpel..ubrany na czarno..w bluzie zespolu.. w skorze..mysli sobie jedno: "satanista"...po wyjsciu kumpla..zaczyna sie gadka umoralniajaca..o tym ze to satanista...ze nie powinnam sie z nim spotykac..i wogole..cale kazanie;/..i jak tu takich ludzi nie "kochac"...co te stereotypy potrafia zrobic z ludzmi..


kazdy wierzy w to co chce..jesli chce wierzyc w szatana ok niech se wierzy..ale kiedy ktos mnie nazywa satanistka to mnie po prostu krew zalewa..:/...tak samo wkurza mnie jak ktos robi cos bo tak nakazuje mu przyjeta ideologia...nie zrobie tego bo nie moge..nie zrobie tamtego bo to nie wypada...a jak mu kaza skorzyc z mostu to skoczy w imie ideologii..
..ten temat mnie dotyczy bo moja mama...jak wiekszosc naszego spoleczenstwa w swoich opiniach kieruje sie stereotypami...kiedy wpada do mnie kumpel..ubrany na czarno..w bluzie zespolu.. w skorze..mysli sobie jedno: "satanista"...po wyjsciu kumpla..zaczyna sie gadka umoralniajaca..o tym ze to satanista...ze nie powinnam sie z nim spotykac..i wogole..cale kazanie;/..i jak tu takich ludzi nie "kochac"...co te stereotypy potrafia zrobic z ludzmi..
02-24-2005, 11:42 AM
heh, u mnie większośc dresów itp pewnie nie rozumie znaczenia słów ,,anarchista'' albo ,,pacyfista'', ale za to ,,satanistami'' to już sypią ostro
02-24-2005, 03:01 PM
e tam ja sie od tylu ludzi dowiedziałem że jestem "szatanistom", wpierdalam koty, złożylem babcie w ofierze i że jestem odpowiedzialny za to, że u mnie w mieście na 80 tys mieszkancow przypada "tylko" 22 koscioly.
02-24-2005, 05:11 PM
Aeroth napisał(a):e tam ja sie od tylu ludzi dowiedziałem że jestem "szatanistom", wpierdalam koty, złożylem babcie w ofierze i że jestem odpowiedzialny za to, że u mnie w mieście na 80 tys mieszkancow przypada "tylko" 22 koscioly.Z takimi osiągnięciami to do parlamentu możesz startować! albo od razu na prezydenta.

02-24-2005, 05:16 PM
z takimi osiągami to ja najpierw pokojową nagrode Nobla musze odebrać. 

02-24-2005, 08:21 PM
...trzeba przyznac ze ludzie to dziwny gatunek: 

02-24-2005, 09:12 PM
Oczwiście, nie nalezy nikogo osądzać po wyglądzie, np, jak grupka hhpowcow widzi kogos w długich włocach i krzyczy ''Ave satan..'' to jest totalna paranoja.... albo jak na metali i punkow mówią brudy... jak ktos nie dba o higiene to tak samo moze byc to metal, punk, dres, whatever, ale stary stereotyp punka-brudasa jest juz raczej nieaktualny... o czym niestety niewtajemniczeni nie wiedzą i dla nich zawsze punk to będzie brud...
Co do satanizmy, gdyby coniektórych tekstów piosenek posłuchac to mozna by sie przyczepic
Chociażby KAt ,,Stan! Satan!!"
Mnie naprzykład po prostu doprowadza do flustracji, jak ktos kto nie jest satanistą obnosi sie pentagramami, rysuje je gdzie popadnie.... głupota po prostu.... a po tem sie dziwią, ze ludzie kojarzą metala z satanistą
Apropos anarchii.... rząd nie jest idealny.... pełno korupcji, ciagłe afary i przekręty... ale z drugiej strony państwo o ustroju anarchistycznym nie miałoby racji bytu... bo te 'zasady' anarchisty czyli zeby zyć i byc wolnym i żeby ta wolnosć nie naruszała wolności drugiego cżłowieka... (tak mi bynajmniej koleżanka anarchista mowiła) to brzmi pieknie ale niewielu tak szlachenie by postępowało.... przestępczość byłaby niewyobrażalna i anarchia zamieniłaby sie prędzej czy później w totalny chaos... jeśli sa tu jacys anarchiści i ja źle mowie bo sie nie znam ok. to niech mnie oświecą i powiedzą o swoich poglądach.
Co do satanizmy, gdyby coniektórych tekstów piosenek posłuchac to mozna by sie przyczepic


Mnie naprzykład po prostu doprowadza do flustracji, jak ktos kto nie jest satanistą obnosi sie pentagramami, rysuje je gdzie popadnie.... głupota po prostu.... a po tem sie dziwią, ze ludzie kojarzą metala z satanistą

Apropos anarchii.... rząd nie jest idealny.... pełno korupcji, ciagłe afary i przekręty... ale z drugiej strony państwo o ustroju anarchistycznym nie miałoby racji bytu... bo te 'zasady' anarchisty czyli zeby zyć i byc wolnym i żeby ta wolnosć nie naruszała wolności drugiego cżłowieka... (tak mi bynajmniej koleżanka anarchista mowiła) to brzmi pieknie ale niewielu tak szlachenie by postępowało.... przestępczość byłaby niewyobrażalna i anarchia zamieniłaby sie prędzej czy później w totalny chaos... jeśli sa tu jacys anarchiści i ja źle mowie bo sie nie znam ok. to niech mnie oświecą i powiedzą o swoich poglądach.

02-25-2005, 01:59 AM
Najlepsza jest ta bluza z napisem "Anarchy is SEXY" 

02-25-2005, 02:16 PM
jzu gdzies pisalam punkowyciuchy firmy Omen sa "cudne"
02-25-2005, 02:22 PM
Ja tez to pisalem - kazdy porzadny punk powinien w nich chodzic 

02-25-2005, 03:15 PM
Emma napisał(a):black melatowiec-satanista
punk - anrchista
głupie dziecko... punk od samego swojego poczatku byl z anarchia ściśle powiązany i nie wyobrazam sobie prawdziwego punka - nie anarchisty LOL !
tak samo logiczne jest ,że black metalowiec nie bedzie chodzil do kosciola... no chyba, że z pochodnia i benzyna.
ps. wyczułem w twoim poscie negatywne zabarwienie słowa anarchizm. Nie masz o tym nurcie zielonego pojecia, albo go nie rozumiesz bo w przeciwnym razie byłabyś innego zdania...
powiem krótko - jedyny ustrój w, którym naprawde moglibysmy głośno powiedzieć, że jestesmy wolnymi ludzmi.
02-25-2005, 03:17 PM
Mario1349 napisał(a):Emma napisał(a):Mario1349to raczej niemożliwe
jak dla mnie BM moze byc anarchista ... mnie to rybka .. liczy sie Muzyka
lol, uzasadnij albo smiem twierdzić iż jestes przemadrzałym knypem nie znającym klasyki tego gatunku, a tym bardziej kapel z których owa klasyka czerpała.
02-25-2005, 03:46 PM
Punk to punk ...
a anrachia to tylko ideologia kiedy nie biegaly tlumy anarchistow tylko punkow .. ideologie mniej czy bardziej zaczela sie rodzic wraz z rozwojem punku ...punk to styl zycia i bycia
a anarchia to ideologia
a anrachia to tylko ideologia kiedy nie biegaly tlumy anarchistow tylko punkow .. ideologie mniej czy bardziej zaczela sie rodzic wraz z rozwojem punku ...punk to styl zycia i bycia
a anarchia to ideologia