03-18-2005, 08:31 PM
05-07-2005, 10:01 AM
Szkoda tylko, że coraz częściej w horrorach ilość krwi i flaczków góruje nad klimatem. A moim ulubionym horrorem jest Blair Witch Project 

05-07-2005, 10:22 AM
a oglądaliście texas chainsaw mascre...(tego remaka) film średnio do bani hehe ale jest jedna super śmieszna scena mianowicie jak letherface goni z piłą ta dziewczyne po lecie i z piły lecą metry sześcienne białego jak śnieg dymu ... -piękne
06-02-2005, 05:12 PM
Jeśli polecicie mi coś, co mnie przestraszy...
na horrorach zwykle nudzę się śmiertelnie, chyba, ze jakiś ma ciekawe rozwiązania w fabule. Egzorcysta sprawił, że poruszyłam powieką, Cube miał coś w sobie, ale nie jako horror. Za inne nawet nie chcę się brać, bo wszystkie nowe produkcje przypominają mi hollywoodzki, wtórny do bólu festiwal przestraszonych pięknotek. Komedie, innym słowem.

06-02-2005, 06:42 PM
Niedawno w telewizji dawali "Coś". Super film - mroczny klimat, dużo rzygliwych scen, ciekawa fabuła. No klasyk po prostu 

07-16-2005, 10:58 PM
chyba najleprzy horror jaki widzialem to 'www strach'. Lecial kiedys na HBO. Podobal mi sie dlatego ze film byl troche chory i dziwnie sie czulo jak sie go ogladalo. Kto nie widzial niech zaluje...
07-17-2005, 08:58 AM
1-"Oszukac przeznaczenie"
2-"Statek widmo"
2-"Statek widmo"
07-19-2005, 09:29 PM
krew, flaczki, klimat - swoją drogą... ale horror musi mieć to coś...
lubię oglądać Halloween 20 years later - owszem -gdyby wszystkie horrory były tak mało przerażające i tak (trzeba to powiedzieć) komercyjne to nikt na świecie nie znałby słowa "strach"... ale w tym filmie jak dla mnie występuje "TOCOŚ", a konkretnie twarz Michaela Myersa... (szczerze? - jak dla mnie przyjemniaczek... serio!)
ale i tak bardziej przerażająca jest wirtualna rzeczywistość moich snów...
lubię oglądać Halloween 20 years later - owszem -gdyby wszystkie horrory były tak mało przerażające i tak (trzeba to powiedzieć) komercyjne to nikt na świecie nie znałby słowa "strach"... ale w tym filmie jak dla mnie występuje "TOCOŚ", a konkretnie twarz Michaela Myersa... (szczerze? - jak dla mnie przyjemniaczek... serio!)
ale i tak bardziej przerażająca jest wirtualna rzeczywistość moich snów...
07-19-2005, 10:24 PM
Ja z moja sliczna mamy fiola na punkcie starszych horrorow i wszystkich Stephena Kinga

07-20-2005, 12:48 AM
"Martwica mózgu"




07-24-2005, 10:39 AM
Aż wstyd się przyznać, ale uwielbiam "Interview with the vampire"... Czytałam książkę, treść-bogatsza, lepsza(w książce), ale język w niej jest ubogi i słaby... Czytałam całą "Kronikę...". Coś dla miłośników świata vampirów...
Jeżeli chodzio klasykę lubię "Martwe zło". Pierwsza część - horror o kiepskich efektach, Druga - parogia w tej dziedzinie, III - kompletne polewki, Monty Python'a... ale to klasyka... Dalej - "Dracula"(oczywiście...)...
Sądzę, że teraz ciężko trafić na 'dobry' horror. Osobiście podobał mi się "Statek widmo" (niezłe zdjęcia) , no i "Przegowiednia"....
Jeżeli chodzio klasykę lubię "Martwe zło". Pierwsza część - horror o kiepskich efektach, Druga - parogia w tej dziedzinie, III - kompletne polewki, Monty Python'a... ale to klasyka... Dalej - "Dracula"(oczywiście...)...
Sądzę, że teraz ciężko trafić na 'dobry' horror. Osobiście podobał mi się "Statek widmo" (niezłe zdjęcia) , no i "Przegowiednia"....
07-24-2005, 05:23 PM
Sabelle napisał(a):Aż wstyd się przyznać, ale uwielbiam "Interview with the vampire".
wcale nie wstyd. Wywiad z wampirem to jedna z najlepszych ekranizacji hmn 'swiata wampirow' jakie kiedykolwiek widzialem. Ksiazki niestety nie dane mi bylo przeczytac

statekx napisał(a):a z moja sliczna mamy fiola na punkcie starszych horrorow i wszystkich Stephena Kinga
Uwielbiam S. Kinga i klimat jaki potrafi stworzyc. Najlepsza ekranizacja jego powiesci jest chyba Zielona Mila.
Best King napisał(a):Niedawno w telewizji dawali "Coś". Super film - mroczny klimat, dużo rzygliwych scen, ciekawa fabuła.
Zgadza sie. Pamietam jak kiedys z ojcem siedzielismy (ja z wypiekami na twarzy)i ogladalismy zafascynowani 'Cos' :]. Choc film byl krwawy (a tego akurat nie cenie w horrorach) to podobal mi sie i nadal podoba.
Scully napisał(a):Jeśli polecicie mi coś, co mnie przestraszy... Wink na horrorach zwykle nudzę się śmiertelnie, chyba, ze jakiś ma ciekawe rozwiązania w fabule.
nie oczekuj od filmu, ze przyprawi cie o zawal serca ze strachu



PS
Jednym z horrorow przy ktorym sie balem byl Omen. Swietny film ktory mial w sobie cos przerazajacego...
07-24-2005, 07:24 PM
Pierwsza część była najlepsza, utwierdziła mnie w przekonaniu żeby nie ufać małym dzieciom 

07-24-2005, 07:26 PM
Większość osób, które znam nieznoszą tego filmu. Osobiście oprucz książki i filmu dane mi było zetknąć się z komiksem. Podobno ma zostać również zekranizowany w postaci animu...
Zapoznając się z tym wszystkim można uznać, że każda z tych form przedstawia różne historie... Książka jest bardziej rozbudowana, zawiera o wiele więcej wątków, jest wiele więcej bohaterów. W/g recenzentów książka jest nakierowana na homoseksualizm. Argumentują to zaistniałym w ks. nowatorskim zjawiskiem tworzenia się więzi między Lestatem, Louisem i Armandem.... Dla mnie wcale to nie jest takie wyraziste... No, niby w samej książce jest tylko jedna bohaterka (nie mówiąc o postaciach epizodycznych, jnp. dziewczyny w tawernie). Sądzę, że film raczej nie jest adaptacją, lecz raczej ekranizacją na motywach książki. Jeżeli ktoś oglądał film i czuje niedosyt polecam przeczytać książkę ( nawet nie prubujcie oglądać "Queen Of The Damned" ("Królowa potępionych"), film wogóle nie umywa się do całości...masakra). Miłej lektury
Muszę również wspomnieć o genialnej muzyce Goldenthala. Cudownie wkomponowuje się w całość ( osobiście podobają mi się utwory "Libera Me"(z początku filmu), no i oczyiście niezła przeróbka i interpretacja jednej z moich ulubionych piosenek Rollling Stones'ów ""Sympathy for the devil" w wykonaniu GUNS N' ROSES (Z KOŃCA FILMU).
Miłej lektury.
Sabelle
Zapoznając się z tym wszystkim można uznać, że każda z tych form przedstawia różne historie... Książka jest bardziej rozbudowana, zawiera o wiele więcej wątków, jest wiele więcej bohaterów. W/g recenzentów książka jest nakierowana na homoseksualizm. Argumentują to zaistniałym w ks. nowatorskim zjawiskiem tworzenia się więzi między Lestatem, Louisem i Armandem.... Dla mnie wcale to nie jest takie wyraziste... No, niby w samej książce jest tylko jedna bohaterka (nie mówiąc o postaciach epizodycznych, jnp. dziewczyny w tawernie). Sądzę, że film raczej nie jest adaptacją, lecz raczej ekranizacją na motywach książki. Jeżeli ktoś oglądał film i czuje niedosyt polecam przeczytać książkę ( nawet nie prubujcie oglądać "Queen Of The Damned" ("Królowa potępionych"), film wogóle nie umywa się do całości...masakra). Miłej lektury
Muszę również wspomnieć o genialnej muzyce Goldenthala. Cudownie wkomponowuje się w całość ( osobiście podobają mi się utwory "Libera Me"(z początku filmu), no i oczyiście niezła przeróbka i interpretacja jednej z moich ulubionych piosenek Rollling Stones'ów ""Sympathy for the devil" w wykonaniu GUNS N' ROSES (Z KOŃCA FILMU).
Miłej lektury.
Sabelle
07-24-2005, 07:40 PM
Poltergeist napisał(a):nu, a jak ktoś nie ma żadnego strachu tylko liczenie, ile już trupa się pościeliło i wyłapywanie, ile pomyłek popełniono przy reanimacji?Scully napisał(a):Jeśli polecicie mi coś, co mnie przestraszy... Wink na horrorach zwykle nudzę się śmiertelnie, chyba, ze jakiś ma ciekawe rozwiązania w fabule.
nie oczekuj od filmu, ze przyprawi cie o zawal serca ze strachuJa horrory traktuje raczej jako dobra zabawe. Strach tez moze byc przyjemny - pod warunkiem , ze ma sie na mysli pozytywny strach
(nie wiem czy ktos zalapie o co mi chodzi
)
