12-22-2006, 09:55 PM
12-24-2006, 02:22 PM
Blair With Project <33
Rustin Parr niezły rzeźnik
Rustin Parr niezły rzeźnik

02-01-2007, 09:03 PM
Wczoraj zarzuciłem sobie "Shutter".Około 22.00,w domu już wszyscy śpią,słuchawki na uszach,podkręciłem na całkiem głośno.Ja pie**olę!Przy tym można pierdolca dostać!Nie pamiętam kiedy ostatni raz się bałem przy filmie (hmmm...w sumie chyba nigdy
).Gdy zostało jakieś 20 min. do konca to wyłączyłem (jak uciekali samochodem przed tym duchem a potem pojawił się on przed nimi) to w pizdu bo bym nerwicy dostał.Może dziś dokończę.
Ok,obejrzałem cały.Cięzko,oj ciężko.Końcówka zamiata,wymaita,tzn.fajna jest.
BTW. zawsze z kumplami rozkminialiśmy,że jak w takich filmach jak ten,zjawa czy duch powoli sunie do głównego bohatera to heros ten zamiast się trząść i panikować,zebrałby się w sobie podszedł do poczwary i zajebał kopa w pysk
(szczególnie w momencie gdy ta powolutku sunie po ziemi).
Aha i pytanie.Jak się nazywał ten film.japoński horror (nie "Ring") z tym dzieciakiem?Była tam taka akcja,że ten bachor pojawił się pannie pod kołdrą.Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć.

Ok,obejrzałem cały.Cięzko,oj ciężko.Końcówka zamiata,wymaita,tzn.fajna jest.
BTW. zawsze z kumplami rozkminialiśmy,że jak w takich filmach jak ten,zjawa czy duch powoli sunie do głównego bohatera to heros ten zamiast się trząść i panikować,zebrałby się w sobie podszedł do poczwary i zajebał kopa w pysk

Aha i pytanie.Jak się nazywał ten film.japoński horror (nie "Ring") z tym dzieciakiem?Była tam taka akcja,że ten bachor pojawił się pannie pod kołdrą.Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć.
02-01-2007, 09:52 PM
raf667 napisał(a):Gdy zostało jakieś 20 min. do konca to wyłączyłem (jak uciekali samochodem przed tym duchem a potem pojawił się on przed nimi) to w pizdu bo bym nerwicy dostał.Może dziś dokończę.Trza było wespół z jamniorem oglądać. Może wtedy byśta dotrwali do końca.
02-10-2007, 08:21 PM
Evil Dead 1 i 2 no i jeszcze Martwica Mózgu rządzi!!!
02-10-2007, 08:23 PM
A z sertii horror made in azja to polecam The Shutter(widmo)
07-13-2007, 01:45 PM
raf667 napisał(a):Wczoraj zarzuciłem sobie "Shutter".Około 22.00,w domu już wszyscy śpią,słuchawki na uszach,podkręciłem na całkiem głośno.Ja pie**olę!Przy tym można pierdolca dostać!Nie pamiętam kiedy ostatni raz się bałem przy filmie (hmmm...w sumie chyba nigdyPhi, nie był bardzo straszny. Parę momentów z zaskoczenia było mocnych, jak np. końcówka czy pojawienie się twarzy na chwilę na zdjęciu. Film bardzo dobry i trzymał mnie w napięciu, ale nie szczałem bynajmniej ze strachu.).Gdy zostało jakieś 20 min. do konca to wyłączyłem (jak uciekali samochodem przed tym duchem a potem pojawił się on przed nimi) to w pizdu bo bym nerwicy dostał.Może dziś dokończę.
Ok,obejrzałem cały.Cięzko,oj ciężko.Końcówka zamiata,wymaita,tzn.fajna jest.
Cytat:BTW. zawsze z kumplami rozkminialiśmy,że jak w takich filmach jak ten,zjawa czy duch powoli sunie do głównego bohatera to heros ten zamiast się trząść i panikować,zebrałby się w sobie podszedł do poczwary i zajebał kopa w pyskducha generalnie nie da się kopnąć, ponieważ nie jest zbudowany z materii.(szczególnie w momencie gdy ta powolutku sunie po ziemi).
Cytat:Aha i pytanie.Jak się nazywał ten film.japoński horror (nie "Ring") z tym dzieciakiem?Była tam taka akcja,że ten bachor pojawił się pannie pod kołdrą.Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć.To była Klątwa Ju-On.
07-13-2007, 02:23 PM
ĐraVen napisał(a):Phi, nie był bardzo straszny. Parę momentów z zaskoczenia było mocnych, jak np. końcówka czy pojawienie się twarzy na chwilę na zdjęciu. Film bardzo dobry i trzymał mnie w napięciu, ale nie szczałem bynajmniej ze strachu.
ale oglądałem to na słuchawkach (głośno) i w nocy więc się wczułem w klimat

ĐraVen napisał(a):ducha generalnie nie da się kopnąć, ponieważ nie jest zbudowany z materii.
ale potwora jakigoś przecież można skopać
07-13-2007, 03:01 PM
raf667 napisał(a):Chyba że jest to wielki pająk, który odciąłby mu nogę aparatem szczękowymĐraVen napisał(a):ducha generalnie nie da się kopnąć, ponieważ nie jest zbudowany z materii.
ale potwora jakigoś przecież można skopać

01-24-2010, 08:44 PM
Horrory w sumie zaczęłam z lubością oglądać od niedawna. Nie mam jakiegoś ulubionego gatunku, ot albo mi się podoba, albo nie. Te w których `się morduje` typu Piła, Hellraiser, Piątek 13-tego, `Koszmar z ulicy wiązów` lubię sobie sama pooglądać, ale nie powiem abym potem umierała ze strachu. Ale są takie przy których się naprawdę bałam. Jak wspomniałam w jednym temacie `Paranolmal activity` jest świetny, dawno się tak nie bałam jak przy tym, amatorska kamera, zwykły dom i niewyjaśnione zjawiska. `Nieznajomi` też świetne, zwłaszcza jak ze znajomymi na dobrym sprzęcie oglądaliśmy, w halloween w domku na odludziu. Taka atmosfera że nie wiem
Klątwę też jedną część oglądałam, tą japońską i musze przyznać że zza poduszki którą tuliłam ledwo mnie było widać, ale obejrzałam^^ Ogólnie lubię horrory, lubię się bać i leżeć w łóżku wsłuchując się w noc i myśląc czy aby napewno jestem sama. Ot takie skrzywienie.

04-06-2010, 11:26 PM
Kocham horrory
Ale nigdy nie oglądam ich sama
Wole mieć kogoś blisko siebie 



04-07-2010, 10:03 PM
^ sypnij tytułami twoich faworytów
04-08-2010, 02:02 PM
Widziałem tylko jeden horror, Lśnienie. Zajebiste.
12-07-2010, 06:30 PM
Uwielbiam ten gatunek. Czy ktoś oglądał już Rec2 ? Przyznaję, ze Rec zrobił na mnie olbrzymie wrażenie.
12-11-2010, 11:59 AM
Oglądałem i 1 i 2 część.
Niestety na drugiej części się zawiedziesz.
Choć mi i tak się podobała.
Niestety na drugiej części się zawiedziesz.

Choć mi i tak się podobała.