- Liczba postów:
- 226
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
mi przed oczami przemkną ze dwa razy acrid a więcej nikogo nie zauważyłem
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Tomash napisał(a):ja byłem w wojskowych bojówach i... trampkach 
ciekawe jak wyglądały potem twoje stopy

a ja w sumie to jak na tą kolorową łudstokową papkę to się nei wyróżniałem. Mozę to co najbałdełej charakterystyczne było to to że miałem ciekawie poranione prawe przedramie i prawe kolano (z resztą całe podudzie było dość obficie porysowane, ale pod sporą warstwa piachu i kurzu nie było tego widać i sam sieo nich dowiedziałem dopiero po prysznicu w domku

). Zafundowałem sobie przejażdżkę z wioski krisznowców na dół górki skulony w pozycji embrionalnej, w krótkich spodenkach i podkoszulku. Te pierwsze 5 metrów górki ominąłem, bo ten żużel nei wyglądał za ciekawie :] ale reszte przejechałem jak należy

Oczywiście złapałem to samo świństwo co rok temu i potem mi rany pieniły się ropą, ale chętnie przejechałbym się jeszcze raz jak mi sie już rany by zagoiły
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 402
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Co do namiotu to kwestia priorytetów (kobieta/muzyka) Wszyscy wiemy co jest naprawde ważne

,a ja jednak znowu dałem się złamać.
"Ostatnią czarodziejską różczke widziałem wbitą w pizde czarodziejki zgwałconej w Sarajewie" - Arturo Perez Reverte, "Życie jak w Madrycie"
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
The_hanged_man twoja sygnaturka dobitnie potwierdza moje przypuszczenia co do osoby Łiljamsa

Wiedziałem żę jak kolo jest tak cholernie gęsto owłosiony to po prostu MUSI być równie obfice zboczony
W moim przypadku również gęstość futra uzewnętrznia moje obsesje
[Edit: żem właśnie spojrzał na swojego awka i tak jakby kto miał wąty co do powyższego zdania, to odsyłam właśnie do niego (awka znaczy się, nie zdania

)]
a z tymi piorytetami to zależy JAKA kobieta i JAKA muza

sama kategoria "kobieta" zawiera w sobie hierarchię piorytetów, a te ważnością czasem przewyższają muzyczne, ale czasem nie...
niestety...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 3,230
- Liczba wątków:
- 216
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Caly Brudstok to jeden wielki melanz, poczawszy od przejazdu pociagiem, az do samej imprezy. Nawet nie zdarzylismy wyjechac z Katowic, a dalo sie czuc unoszace sie opary butaprenu, ludzi czestujacych trawa/haszem oraz bidulkow wciagajacych dzialke na schodach ;) Pomine juz te wszystkie wina, piwa, wodke oraz spiewy. Jednak najbardziej zdenerwowal mnie fakt dewastacji tego pociagu, bez przyczyny. Rozumiem, ze okna sie nie otwieraja, ale gdy na zewnatrz temperatura nie jest wysoka i da sie spokojne oddychac, to przeciez nie trzeba traktowac z glana od razu. W dodatku malo umiejetnie. Nie piszac juz o sprayach, wyrzucaniu lamp na SOKistow itp. Chociaz i tak najlepiej bylo, gdy do pociagu wjechala ekipa z Strazy Celnej ;) Brr, tyle wrazen (i nawet wiecej), a to tylko walona podroz pociagiem ;P
Fakt, ze nas okradli pomine, ze innych okradali tez,.. Hm, ze wkurzala nas prohibicja i kupowanie 10l wina w Wulkanizacji ;D Bo na wszystkei inne sklepy i branie spod lady bylismy juz za malo efektywni ;D Ta suodka papka od Krysznych, mogli by dawac tylko ten ostry sos z fasolka i to litrami ;P To, ze kolezanki z FC Dzemu spotkalem dopiero w niedziele o 20 ;P Nie mowiac juz o pogodzie i fakcie, ze Lao Che spedzilem moknac (za to w milym towarzystwie, nie ma to jak Brudstokowe dziewczeta ;P).
Aa, i najwazniejsze! Kolejki po browar mnie wkurwialy max, w dodatku, jezeli nam ledwo zostaje na dwa piwa a inni kupuja zgrzewkami ;P Nom i mam ledwo podkladke Tyskiego Woodstock 2005, bo puszka sie nie zachowala, a szkoda ;P Jestem ciekaw, czy cos im z tego zostalo i kto to dostal ;)
Konczac swoj belkot, dodam, ze najwiekszym plusem jest poznawanie ludzi :) Fakt, ze pili denaturat, nawet czestowali! ;) Sopot miazdzy i tyle! ;) (z tego co pamietam, przed wyjazdem, tez krzyczeli Tychyy ;P).
I tyle ;D Chociaz, z checia sobie podyskutuje na te i owe tematy ;P Koncertow jakos nie opisalem, bo wiekszosc spedzilem troszke inaczej ;)
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
w ekipie z którą jechałem znalazł się jeden przypał, tradycjonalista, który też zwiększał sobie ego wypierdalajac szybę, a potem sam siedział przy nim i marzł :]
a co do 'czegos mocniejszego' to słyszałem żę dobrze i tanio jest skoczyć do szwabów
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
maharet napisał(a):Byłam na Wodstoku 2002 i było zajebiście.Nigdy się tak dobrze nie bawiłam. Teraz już jestem za stara.. 
na to nigdy nie jest sie za starym. Jeśli jest jakiś problem to leży raczej w braku czasu spowodowanym natłokiem obowiązków, a tych ilość wzrasta wraz z wiekiem.
Na pewno każdy widział w tym roku dziadka prezentującego pod sceną POTĘGĘ Brodaczy

Koleś powalił wszystkich :]
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]