• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Lęki
#1

Na tym świecie żyję wystarczająco długo, żeby stwierdzić, że prawie każdy ma jakieś lęki. Może ktoś z was boi się czegoś równie debilnego, co ja? Mam przynajmniej taką nadzieję... Laughing
Mój ojciec na przykład panicznie boi się wysokości. Ze strachem w oczach wchodzi na drugie piętro Wink Mnie strachem napawają... rowery! Kiedy widzę, że któryś jedzie z naprzeciwka, to przystaję i czekam aż odjedzie Rolleyes

A wasze lęki? Macie je, czy ich nie macie? Czego się boicie?
Want excitement don't get none I go wild
Odpowiedz
#2

suszarek do wlosow
jak sie naslucham jak mojej kuzynce sie zapalily wlosy to nigdy juz tego nie uzywam
Pamiętajcie, nigdy nie ufajcie żadnym undergroundom, to wszystko
oszustwo jest totalne, nisze wszystkie, alternatywy, jest to wszystko
syf i naprawdę to nic, NIC nie daje tylko wciąga i zabiera
człowieczeństwo.
Kapitan Europa
Odpowiedz
#3

No może nie lęk, ale wstręt - pająki. Napawają mnie skrajnym obrzydzeniem...
Ale żebym się śmiertelnie bał jakiegoś przedmiotu, miejsca czy stworzenia, raczej nie.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Odpowiedz
#4

Zaczęłam się bać rowerów (jak na nich jeżdze, to wszystko ok, ale jeśli któryś ma mnie minąć, to mdleję), kiedy przejechano po mnie. Na dodatek posiadacz tamtego cudnego rowera ważył conajmniej 2 razy tyle co ja wtedy. Dziw, że nie jeżdżę na wózku... Evil or Very Mad
Want excitement don't get none I go wild
Odpowiedz
#5

Ja mam paniczny lęk przed używaniem telefonu, gdy mam dzwonić do jakiejś dziewczyny, na której mi zależy.
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#6

Tuomasss napisał(a):No może nie lęk, ale wstręt - pająki. Napawają mnie skrajnym obrzydzeniem...
Ale żebym się śmiertelnie bał jakiegoś przedmiotu, miejsca czy stworzenia, raczej nie.

Ojj tak...i ćmy... Crying or Very Sad
Odpowiedz
#7

Tuomasss napisał(a):No może nie lęk, ale wstręt - pająki. Napawają mnie skrajnym obrzydzeniem...
Ale żebym się śmiertelnie bał jakiegoś przedmiotu, miejsca czy stworzenia, raczej nie.
no wiesz, ja tam sie nie boje pajakow, ani nie brzydze Wink fajne sa Big Grin no nie zartuje Laughing
a z takich schizowych rzeczy, np. boje sie jak rozmawiam z kims w kuchni i ten ktos trzyma noz..
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
Odpowiedz
#8

Boje się wariatów Big Grin

I jeszcze mam takie coś, że jak ide np. na koncert, to od razu sobie wymyślam, że ktoś nie dojedzie, że będzie złe nagłośnienie, itd, itd...
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#9

Zdecydowanie pająki - obrzydlistwo...no i mrówki
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#10

hymm...
te okropne robaki, które poznałam tydzień temu..
nie wiem, co to, ale kiedyś widziałam je w bajcie Król LewTongue
My God is beautiful.
Odpowiedz
#11

a minie przerażają kury!!!
jak byłem mały i pojechałem do babki na wieć to mi jedna na głową wskoczyła i zacząłe dziobać... Evil or Very Mad nie musze chyba mówić że na drugi dzień dziadek zrobił rosół... Angry
[Obrazek: Slayer_logo.jpg]
Odpowiedz
#12

A ja sie boje klaunów. Panicznie sie boje przejsc kolo takiego wysmarowanego klienta z czerwonym nosem i poszerzonym sztucznie usmiechem... brrr... dziwne, wiem :? Big Grin
Muzyka jest niedyskretną powiernicą: zdradza najtajniejsze myśli. Romain Rolland
Odpowiedz
#13

Mam panicną niechęćdo pająków...

Mam jescze ogromy lęk przed Dresami, Skaetami (szczegulnie starszymi). Jak idą na ulicy to raczej przechodzę na drugą strone, a jak dojdzie co do czego to boje się uderzyć i raczej zazwyczaj ląduje pobijany w krzakach Sad
"Nienawiść jest ostatecznym upadkiem"
Odpowiedz
#14

Ja się boję zostawić zapalone światło jak jestem sama w domu .....to dziwne , ale wole jak wszystko jest pogaszone ......

Crying or Very Sad
nie ufaj osobie którą okłamałeś
Odpowiedz
#15

hehe.... kiedys mialem duzo lekow, ale sie ich wyzbywam powoli Smile
zostalo mi jeszcze pare... jak ktos mnie o cos poprosi czy cos takiego to zaczynam sie ostro bac, ze mi sie nie uda, nie wyjdzie mi itp...
a jesli chodzi o bijatyki... czasem boje sie po prostu oddac bo boje sie ze go zabije o_O ale jak narazie ten lęk przełamuje Angry
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości