- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Necro Desecrator napisał(a):hegemon88 napisał(a):G napisał(a):Ja się nie przypierdalam .Śmieszą mnie tylko takie nazwy i tytuły.
To chyba oczywiste ze tytuly i nazwy musza byc odpowiednio ekstremalne zeby zniszczyc pozerow.
Ale tytuł "Pośród Złowieszczej Ciszy" zamiast niszczyć ,wzbudza śmiech.
niszczy smiechem moze- bedzie kompromis
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 162
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Zawsze zastanawiało mnie dlaczego tak wielu ludzi publicznie polewa z nazw zespołów itp. Myślałem, że nie są to aż tak istotne sprawy żeby w ogóle o tym gadać a tym bardziej uzewnętrzniać się na ten temat w taki sposób. Powiedzcie coś o tym bo to mnie ciekawi.
Spora ilość ludzi zwykła mawiać "mam to w dupie", jednak wygląda na to że mimo tych deklaracji tak przyziemne sprawy powodują u niektórych aż takie emocje.
Mnie też sporo śmieszy, wiele nazw, ludzi, zespołów uważam za żałosnych. Mimo to pozostawiam to dla siebie i nie zagłębiam się w temat bo nigdy nie pojmę tego, czego nie rozumiem w taki sposób w jaki myślał o tym autor. Poza tym chyba głupio byłoby mi gdybym śmiał się z jakiegoś zespołu po czym okazałoby się, że muzyka jaką tworzy spodobałaby mi się. Bierzcie pod uwagę to, że nie każdy tytuł w zamierzeniu ma niszczyć. Osobiście olewam niszczące tytuły, ksywy. Po prostu pewne słowa czasem mimo swojego zabarwienia dobrze oddają treść jaką się chce przekazać. Ot co, cała sprawa.
Rzućcie nazwy swoich kapel - pośmiejemy się razem. Chyba że mam do czynienia z teoretykami prześmiewcami.
I never loose my might!
- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
=Sat= napisał(a):Zawsze zastanawiało mnie dlaczego tak wielu ludzi publicznie polewa z nazw zespołów itp. Myślałem, że nie są to aż tak istotne sprawy żeby w ogóle o tym gadać a tym bardziej uzewnętrzniać się na ten temat w taki sposób. Powiedzcie coś o tym bo to mnie ciekawi.
Spora ilość ludzi zwykła mawiać "mam to w dupie", jednak wygląda na to że mimo tych deklaracji tak przyziemne sprawy powodują u niektórych aż takie emocje.
Mnie też sporo śmieszy, wiele nazw, ludzi, zespołów uważam za żałosnych. Mimo to pozostawiam to dla siebie i nie zagłębiam się w temat bo nigdy nie pojmę tego, czego nie rozumiem w taki sposób w jaki myślał o tym autor. Poza tym chyba głupio byłoby mi gdybym śmiał się z jakiegoś zespołu po czym okazałoby się, że muzyka jaką tworzy spodobałaby mi się. Bierzcie pod uwagę to, że nie każdy tytuł w zamierzeniu ma niszczyć. Osobiście olewam niszczące tytuły, ksywy. Po prostu pewne słowa czasem mimo swojego zabarwienia dobrze oddają treść jaką się chce przekazać. Ot co, cała sprawa.
Rzućcie nazwy swoich kapel - pośmiejemy się razem. Chyba że mam do czynienia z teoretykami prześmiewcami.
zdrowe podejscie,przyznaje mi go zabraklo przy ocenie tytulu albumu. fakt, tworczosci zespolu nie znam, ocenilem po samym tytule, ktory po prostu mnie rozbawil, nic wiecej, z tworczosci kapeli nie kpie
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 637
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
No wlasnie nie wiem, ale ta sciana to bym mu chetnie w leb nastukal.
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
- Liczba postów:
- 637
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Ja bym ciebie zrzucil z mostu i moze nie stalbym sie legenda, ale wielu by mi za to podziekowalo
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!