Forum Rockmetalshop

a co to do kurwy nędzy znaczy "metal"?

gówno znaczy... ot co

Cytat:a co to do kurwy nędzy znaczy "metal"?

gówno znaczy... ot co

Można jeszcze podporządkować pod "zakłuty łeb, nie reagujący na zewnętrzne bodźce". Chyba, że wbijesz metodą cegły i łopaty, wtedy działa

fakt faktem że niektórzy przesadzają ale trzeba być tolerancyjnym i nie kierować się wzrokiem tylko ogólnymi doznaniami

ja obecnie słucham od jazzu po przez reagge, ska, punka, rocka, metalu

a ten topic ma za zadanie ośmieszać ludzkie poglądy oparte na stereotypach (tylko ile można się śmiać z tego samego )

Cytat:(tylko ile można się śmiać z tego samego )

Jak się poczyta, to widać, że można się śmiać naprawdę dłuuugoooo...

jak jest śmiesznie to czemu nie 8) 8)

warsadal napisał(a):

Cytat:Tak,jestem tru Słuchającym między innymi LP czy KoRna
A to nie są nasze problemy,tylko przejawy ciemnoty,z których można się pośmiać.Niemniej jeśli Ty jesteś zbyt tru na odrobinę humoru-Twoja sprawa

To co napisałem było najwyraźniej za trudne, bo nic, ni chuja, nie zrozumiałeś...To co piszecie jest przejawem totalnego pozerstwa tudzież skrajnego debilizmu. Robicie z siebie niewiadomo kogo- wielkich metali, którzy walczą o swoje prawa w tym dresiarskim świecie...
PS Tru...to ja nie jestem, bom nigdy metalem nie był, nie jestem i nie będę. A słuchanie rocka, moim niezbyt skromnym zdaniem, nie musi się wiązać z ubiorem lub zachowaniem.

A kto tu mówi o jakimś zachowaniu? Mam się niby stylizować na złego,ponurego...Debila? Znam wiele osób słuchających innej muzyki i jakoś się z nimi dogaduję.A jeśli np.założenie koszulki kapeli,którą lubisz jest dla Ciebie przejawem pozerstwa,to pozerem zostanę,bo róż za cholerę mi się nie podoba.Dla jasności-ograniczam się do glanów,skóry (najzwyklejszej,bez żadnych dodatkowych ekspresów,klamer itp.) i w lecie kilku koszulek,na teczce mam kilka naszywek (i dobrze,pare osób podeszło i zaczęło o muzyce gadać).Jeśli tak wygląda "wielki metal" to trudno.Fakt faktem,że osoby nie kierujące się bezmyślnie najdurniejszymi stereotypami się nie czepiają.Dresy mnie wqrzają,fakt,ale czy walczę z nimi ubierając się tak,a nie inaczej?Zanim kogoś zjedziesz zastanów się,czy Cię za bardzo nie poniosło Z resztą pewnie i tak jestem pozerem-trudno nie zamierzam nic zmieniać na siłę

Dzisiaj przed lekcją Angielskiego, babka jak zwykle sprawdza czy kazdy mm identyfikator przed wejściem do klasy - ja oczywiście nie miałem
sprawdza wszystkich.... podchodzi do mnie i mówi "A Ty co SZATANIE ROGATY, znowu nie masz?"
Ale jak zwykle mnie wpuściłą bez problemu

szatanie rogaty dobre

od pewnoego czasu kumple chodza za mna i krzycza metal metal !!! szatan!!!

normalnie zal mi ich bo nie wiem co im z tego przychodzi

to jak ubralem koszulke z Morrisonem to slyszalem "heavy METAL!!!" od takiego tlenionego synka, albo "metal moje zycie", a o tym ze w sklepie mowia "czego sobie panienka zyczy" to juz standart ;], a wlasnie jeszcze raz starsza sie zabronila znajomemu ze mna kumplowac bo jestem satanista , albo ide do klasy w koszulce Ironow a jakas "slodka 14", cala na rozowo, pyta sie mnie czego slucham ;|

Ironów?

Mnie chyba w klasie nudni ludzie otaczali,nikt nigdy mi nie docinał łażąc za mną i wrzeszcząc:"Metal,Szatan"itp.Co im to daje?Satysfakcję chyba i upust głupoty zapewniony

Calmwater napisał(a):Mnie chyba w klasie nudni ludzie otaczali,nikt nigdy mi nie docinał łażąc za mną i wrzeszcząc:"Metal,Szatan"itp.Co im to daje?Satysfakcję chyba i upust głupoty zapewniony

zgadzam sie
bo nic wiecej

A ja ostatnio się zastanawiam, jak zareaguje moja starsza, jak sobie wreszcie kupię jakąś koszulkę Venomu - wiadomo, z czym...

jak ja sobie kupilem bluze Vadera
to starsza sie w glowe popukala a babka to mysalem ze zgon na miejscu

Wśród osób dorosłych często spotykam się z niewysłowionym uznaniem do mojej koszulki The Sisters Of Mercy. Młodsi kpią, ale jestem znacznie, znacznie ponad tym, tańczę w obłokach niczym publiczność na koncercie "Wake" T.S.O.M.