hehehe icewind jedynka jest trudna gra, zanim zaczniesz w nia grac przejdz baldursa albo cos innego, ja sam ledwo dawalem rade na hardzie, czasem musialem zmniejszyc trudnosc.
#Darkness# napisał(a):Icewind dale 1 fajna ale dla mnie to za mądre przeszłam tylko prolog dalej nie miałam do tego nerwów...jakieś głupie gobliny wytłukły mi całą druzynę i jakoś tak się zniecheciłam 
ja sie zdenerwowałem bardzo jak mi drużynę wytłukły olbrzymi czy inne ettiny, mniejsza o to, zdenerwowałem sie, odinstalowałem grę, sejwów nigdzie nie schowałem, a byłem prawie na końcu gry.... cholera :? żałowałem potem....
osz, "za mądre" o matko. proste jak bułka z masłem, po prostu się za szybko zniecheciłaś

hock:
Ja się wkurzyłem jak nie utknąłem i nie wiedziałem co teraz robić, i zrobiłem dokładnie to samo co pan wyżej

. A ulubione gry cRPG : Diablo II, Might & Magic 7 i 8, Fallout Tactics (jeżeli zlaiczyć to do RPG), Final Fantasy (to zalicza się do jRPG ale tesh chyba mozna tutaj wymienić)
Moje ulubione gry cRPG to Fallout1,2 Diablo2 Icewind Dale1 Heroes 3
goris napisał(a):Moje ulubione gry cRPG to Fallout1,2 Diablo2 Icewind Dale1 Heroes 3
Fallout 2 hm..... jeśli się nie mylę, a napewno się nie mylę, bo na Falloucie się znam jak nikt

to Twój nick to imię inteligentnego DeathClaw'a z Fallout 2. ach, Fallout 1 & 2 mniam...

KOTOR jest ekstra i tyle ale wogóle ja lubie wszystkie rpg i crpg no prawie wszystkie ale cóż choć czasem dla relaksu lubię do czegoś postrzelać

O tak, KOTOR jest naprawdę fajny, a druga część, którą dane mi było skończyć jakiś tydzień temu również jest bardzo zacna. A poza tym to nie będę oryginalny: Baldur's Gate, Fallout, Gothic (w każdym przypadku mam na myśli całość, wszytskie części jakie się ukazały), no i Torment nade wszytsko.
No i w ogóle to ja kocham cRPGi.
Ja osobiscie zakochalem sie w gothicu. Juz trzy razy przeszedlem, a dzis brat ma mi skombinowac od kumpla Gothic 2. Chyba sie zesikam ze szczescia D . Fallout tez jest spoko i zaciekawil mnie rozwoj fabuly Baldur`s Gate 1. A za to jak zainstalowalem wielki hit - Dungeon Siege posiedzialem ok. 4 dni (23h gry) a potem kumpel mi powiedzial ze w polowie jestem to sie wkurzylem i usunale. Gra po jakims czasie robi sie potwornie nudna...
Divinie Divinity też bardzo fajne

Piękna muzyka. I w jakiś sposób poczułam jedność z Divine One
Bardzo fajnie się grało. Ładna grafika, wciągająca, choć może trochę mało oryginalna fabuła. No i jeszcze raz Muzyka!
W Beyond Divinity już nie grałam, za słaby komp. Gothica też bym chętnie zobaczyła, podobnie jak NWN, albo Świątynię Pierwotnego Zła. Ehh
Baldurs gate 2, Planescape i pozamiatane.
Torment, Arcanum, Baldurs.
jak widać Torment rządzi

kto idzie się napić do Baru Pod Gorejącym Człekiem?

Vlkodlak napisał(a):jak widać Torment rządzi 
kto idzie się napić do Baru Pod Gorejącym Człekiem? 
Nieeee... przejdzmy sie do tej drugiej, gdzie mają takie kosciste zombie kelnerki.. mrrrau...

hock:
Łoj, ale się kiedyś w to zarzynało. Całymi dniami i nocami. Fallouty, nie Fallouty i inne Baldury... a teraz wydają jakieś trójwymiarowe gówno, które w ogógóle nie ma klimatu poprzednich, dwyuwymiarowych produkcji. Noce zarywałem przy "Planescape : Torment" , Falloutach, Icewind Dale'ach, Wrotach Baldura i "Arcanum..." . Piękne czasy. I te sesje w "Myth : The Fallen Lords" w podstawówce , o 6 rano, bo na 8 do szkoły....