Najlepiej by bylo gdyby pokazany zostal tylko koncert z Londynu.. Ale za to w calosci.. No i moze jeszcze wystep Jamiroquai z Paryza.. :]
A o to czy zobaczymy PF w tv martwic sie chyba nie trzeba.. Toz to glowna gwiazda calego Live 8..
Dżemik napisał(a):Najlepiej by bylo gdyby pokazany zostal tylko koncert z Londynu.. Ale za to w calosci.. No i moze jeszcze wystep Jamiroquai z Paryza.. :]
A o to czy zobaczymy PF w tv martwic sie chyba nie trzeba.. Toz to glowna gwiazda calego Live 8..
Londyn po prostu ma najlepszy skład oby realizatorzy to zauważyli. Mam nadzieję, że Twoje zapewnienia co do PF też się sprawdzą.
oż!
no normalnie aż się uśmiechnęłam, choć dziś sięna to nie zanosiło ;)
no widzisz jak to Tasiorro potrafi uszczesliwic kobiete;DDD
Nie odciagna mnie od telewizora nawet ciagnikiem!
Pink Floyd powraca choc na moment!!!! Alleluja!
eheh nagram sobie i bede oglądał w kolko

a tak nawiasem mowiac moze wyjdzie z tego jakas nowa plytka Floydow z Watersem ?

D sam juz chyba w to nie wierze...
spoko ja być zadowolony

Tasiorro napisał(a):eheh nagram sobie i bede oglądał w kolko
a tak nawiasem mowiac moze wyjdzie z tego jakas nowa plytka Floydow z Watersem ?
D sam juz chyba w to nie wierze...
A może ktoś wpadnie na genialny pomysł i powstanie jakieś dvd z całej tej imprezy - oczywiście zawierające występ Floydów?

To było by coś.
Na płytkę z Watersem mimo wszystko szans już chyba nie ma, choć kto wie... Wcześniej niemożliwym wydawał się w ogóle wspólny występ, więc może coś się ruszyło.
wątpie w dvd poniewaz mają grac tylko 4 kawalki (w tym 3 z DSOTM)
Tasiorro napisał(a):wątpie w dvd poniewaz mają grac tylko 4 kawalki (w tym 3 z DSOTM)
Ale nie chodzi mi o sam występ Pink Floyd, bo wiadomo, że było by to nieopłacalne, a o całą imprezę, która jest przecież wielkim wydarzeniem.
A mialem nadzieje na "Sorrow", lub "Learning to fly" zagrane z Watersem...
Tasiorro napisał(a):wątpie w dvd poniewaz mają grac tylko 4 kawalki (w tym 3 z DSOTM)
Zgadnijmy: Money, Time, Us and them i Another brick in the wall part two, ewentualnie wish you were here

Tez tak typuje...
Aczkolwiek "Us and them" to moj ulubiony ich kawalek, zaraz po "Comfortably numb"