Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Testament
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):Testament potrafi grać od niezwykle melodyjnego thrashu (Souls of Black) do klimatów zbliżowych do deathu (Gathering). Jedno i drugie wychodzi zajebiście, więc zespół musi być cholernie dobry..
tego nikt nie kwestionuje, z tym death metalem to przesada.
Nie piszę że grali Death, tylko że się trochę do niego zbliżyli Tongue
aXe Rose napisał(a):
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):Testament potrafi grać od niezwykle melodyjnego thrashu (Souls of Black) do klimatów zbliżowych do deathu (Gathering). Jedno i drugie wychodzi zajebiście, więc zespół musi być cholernie dobry..
tego nikt nie kwestionuje, z tym death metalem to przesada.
Nie piszę że grali Death, tylko że się trochę do niego zbliżyli Tongue
masz racje z tym zbliżeniem fakt, ostatnie dokonania TESTAMENT porażają profesjonalizmem i dojrzałością zwróć jednak uwagę na to w jakim składzie nagrali ostatni album - same gwiazdy choćby dave.
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):Testament potrafi grać od niezwykle melodyjnego thrashu (Souls of Black) do klimatów zbliżowych do deathu (Gathering). Jedno i drugie wychodzi zajebiście, więc zespół musi być cholernie dobry..
tego nikt nie kwestionuje, z tym death metalem to przesada.
Nie piszę że grali Death, tylko że się trochę do niego zbliżyli Tongue
masz racje z tym zbliżeniem fakt, ostatnie dokonania TESTAMENT porażają profesjonalizmem i dojrzałością zwróć jednak uwagę na to w jakim składzie nagrali ostatni album - same gwiazdy choćby dave.
Nie da się ukryć Smile
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):Testament potrafi grać od niezwykle melodyjnego thrashu (Souls of Black) do klimatów zbliżowych do deathu (Gathering). Jedno i drugie wychodzi zajebiście, więc zespół musi być cholernie dobry..
tego nikt nie kwestionuje, z tym death metalem to przesada.
Nie piszę że grali Death, tylko że się trochę do niego zbliżyli Tongue
masz racje z tym zbliżeniem fakt, ostatnie dokonania TESTAMENT porażają profesjonalizmem i dojrzałością zwróć jednak uwagę na to w jakim składzie nagrali ostatni album - same gwiazdy choćby dave.

po pierwsze- ich kawalki nie polegaja tylko na graniu szybkiej muzy, po drugie: maja lepszego wokaliste, po trzecie zawsze mieli swietna gitare prowadzacą, po czwarte, wg mnie, maja fajniejszy klimat- to sprawia, ze Testament stawiam ponad Slayerem...
a co do death metalu- kilka kawalkow jest typowo death metalowych- chocby legions of death, czy utwory z Demonic, ale to nie jest najwazniejsze

a na wspomnianym The Gathering nie widze deathu... poza jednym, czy dwoma kawalkami
Kamil napisał(a):po pierwsze- ich kawalki nie polegaja tylko na graniu szybkiej muzy,
ekhm a ty ze Slayera to slyszales tylko Reign in Blood i Show No Mercy? do wyboru do koloru, sa szybsze i wolniejsze kawalki.
Kamil napisał(a):po drugie: maja lepszego wokaliste,

Chuck lepszy glos od Aray'i? Confusedhock:
Kamil napisał(a):po trzecie zawsze mieli swietna gitare prowadzacą,
A w Slayer'ze to na mandolinie pykaja?
Kamil napisał(a):po czwarte, wg mnie, maja fajniejszy klimat

wg.ciebie-spoko.
Kamil napisał(a):
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):Testament potrafi grać od niezwykle melodyjnego thrashu (Souls of Black) do klimatów zbliżowych do deathu (Gathering). Jedno i drugie wychodzi zajebiście, więc zespół musi być cholernie dobry..
tego nikt nie kwestionuje, z tym death metalem to przesada.
Nie piszę że grali Death, tylko że się trochę do niego zbliżyli Tongue
masz racje z tym zbliżeniem fakt, ostatnie dokonania TESTAMENT porażają profesjonalizmem i dojrzałością zwróć jednak uwagę na to w jakim składzie nagrali ostatni album - same gwiazdy choćby dave.

po pierwsze- ich kawalki nie polegaja tylko na graniu szybkiej muzy, po drugie: maja lepszego wokaliste, po trzecie zawsze mieli swietna gitare prowadzacą, po czwarte, wg mnie, maja fajniejszy klimat- to sprawia, ze Testament stawiam ponad Slayerem...
a co do death metalu- kilka kawalkow jest typowo death metalowych- chocby legions of death, czy utwory z Demonic, ale to nie jest najwazniejsze

a na wspomnianym The Gathering nie widze deathu... poza jednym, czy dwoma kawalkami
po pierwsze zapoznaj sie z całą twórczością SLAYER
i nie pożadaj żony bliźniego swego
fetus napisał(a):
Kamil napisał(a):
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):
fetus napisał(a):
aXe Rose napisał(a):Testament potrafi grać od niezwykle melodyjnego thrashu (Souls of Black) do klimatów zbliżowych do deathu (Gathering). Jedno i drugie wychodzi zajebiście, więc zespół musi być cholernie dobry..
tego nikt nie kwestionuje, z tym death metalem to przesada.
Nie piszę że grali Death, tylko że się trochę do niego zbliżyli Tongue
masz racje z tym zbliżeniem fakt, ostatnie dokonania TESTAMENT porażają profesjonalizmem i dojrzałością zwróć jednak uwagę na to w jakim składzie nagrali ostatni album - same gwiazdy choćby dave.

po pierwsze- ich kawalki nie polegaja tylko na graniu szybkiej muzy, po drugie: maja lepszego wokaliste, po trzecie zawsze mieli swietna gitare prowadzacą, po czwarte, wg mnie, maja fajniejszy klimat- to sprawia, ze Testament stawiam ponad Slayerem...
a co do death metalu- kilka kawalkow jest typowo death metalowych- chocby legions of death, czy utwory z Demonic, ale to nie jest najwazniejsze

a na wspomnianym The Gathering nie widze deathu... poza jednym, czy dwoma kawalkami
po pierwsze zapoznaj sie z całą twórczością SLAYER
i nie pożadaj żony bliźniego swego

sluszyalem Slayera wiele razy... i Testament bardziej mi podchodzi Laughing
statekx napisał(a):
Kamil napisał(a):po pierwsze- ich kawalki nie polegaja tylko na graniu szybkiej muzy,
ekhm a ty ze Slayera to slyszales tylko Reign in Blood i Show No Mercy? do wyboru do koloru, sa szybsze i wolniejsze kawalki.
Kamil napisał(a):po drugie: maja lepszego wokaliste,

Chuck lepszy glos od Aray'i? Confusedhock:
Kamil napisał(a):po trzecie zawsze mieli swietna gitare prowadzacą,
A w Slayer'ze to na mandolinie pykaja?
Kamil napisał(a):po czwarte, wg mnie, maja fajniejszy klimat

wg.ciebie-spoko.

chodzi o klimat, nie trze zajebac miedzy oczy takim, czy innym riffem, to raz, dwa ze Chuck jest lepszym wokalistą- potrafi zaspiewac bardzo melodyjnie(So Many Lies), potrafi zaśpiewać bardzo delikatnie(Trial of Tears, czy The Ballad), śpiewa bardzo agresywnie (Low) i no i growl, czy jak to sie tam pisze, tez niezle mu wychodzi (Demonic). Tongue, a co do wioslarzy... to z calym szacunkiem, ale ani king, ani haneman nie dorownuja takiemu skolnickowi, uwazanego de facto za czolowke.

i nie bede tu bluzgał na Slayera- wspaniała muza, wielkie dokonania, ogromny szacunek, ale najzwyczajniej w swiecie wole Testament Tongue
Kamil napisał(a):
statekx napisał(a):
Kamil napisał(a):po pierwsze- ich kawalki nie polegaja tylko na graniu szybkiej muzy,
ekhm a ty ze Slayera to slyszales tylko Reign in Blood i Show No Mercy? do wyboru do koloru, sa szybsze i wolniejsze kawalki.
Kamil napisał(a):po drugie: maja lepszego wokaliste,

Chuck lepszy glos od Aray'i? Confusedhock:
Kamil napisał(a):po trzecie zawsze mieli swietna gitare prowadzacą,
A w Slayer'ze to na mandolinie pykaja?
Kamil napisał(a):po czwarte, wg mnie, maja fajniejszy klimat

wg.ciebie-spoko.

chodzi o klimat, nie trze zajebac miedzy oczy takim, czy innym riffem, to raz, dwa ze Chuck jest lepszym wokalistą- potrafi zaspiewac bardzo melodyjnie(So Many Lies), potrafi zaśpiewać bardzo delikatnie(Trial of Tears, czy The Ballad), śpiewa bardzo agresywnie (Low) i no i growl, czy jak to sie tam pisze, tez niezle mu wychodzi (Demonic). Tongue, a co do wioslarzy... to z calym szacunkiem, ale ani king, ani haneman nie dorownuja takiemu skolnickowi, uwazanego de facto za czolowke.

i nie bede tu bluzgał na Slayera- wspaniała muza, wielkie dokonania, ogromny szacunek, ale najzwyczajniej w swiecie wole Testament Tongue

ehh moze Araya jak niewiasta to nie spiewa, ale wydrzec sie tak jak on to nikt nie potrafi. Mi to odpowiada, nie potrzebuje do thrashu barda jako wokalisty. Nie stawiajac Kerry Kinga w czolowce w tej chwili osmieszyles sie.
Tak jak ty mowie z ogromna powaga:
Testament jest wielki, ale SLAYER jest BOGIEM.
Slayer nie ma startu do Testament, oczywiście
--->IMO<---
statekx napisał(a):
Kamil napisał(a):
statekx napisał(a):
Kamil napisał(a):po pierwsze- ich kawalki nie polegaja tylko na graniu szybkiej muzy,
ekhm a ty ze Slayera to slyszales tylko Reign in Blood i Show No Mercy? do wyboru do koloru, sa szybsze i wolniejsze kawalki.
Kamil napisał(a):po drugie: maja lepszego wokaliste,

Chuck lepszy glos od Aray'i? Confusedhock:
Kamil napisał(a):po trzecie zawsze mieli swietna gitare prowadzacą,
A w Slayer'ze to na mandolinie pykaja?
Kamil napisał(a):po czwarte, wg mnie, maja fajniejszy klimat

wg.ciebie-spoko.

chodzi o klimat, nie trze zajebac miedzy oczy takim, czy innym riffem, to raz, dwa ze Chuck jest lepszym wokalistą- potrafi zaspiewac bardzo melodyjnie(So Many Lies), potrafi zaśpiewać bardzo delikatnie(Trial of Tears, czy The Ballad), śpiewa bardzo agresywnie (Low) i no i growl, czy jak to sie tam pisze, tez niezle mu wychodzi (Demonic). Tongue, a co do wioslarzy... to z calym szacunkiem, ale ani king, ani haneman nie dorownuja takiemu skolnickowi, uwazanego de facto za czolowke.

i nie bede tu bluzgał na Slayera- wspaniała muza, wielkie dokonania, ogromny szacunek, ale najzwyczajniej w swiecie wole Testament Tongue

ehh moze Araya jak niewiasta to nie spiewa, ale wydrzec sie tak jak on to nikt nie potrafi. Mi to odpowiada, nie potrzebuje do thrashu barda jako wokalisty. Nie stawiajac Kerry Kinga w czolowce w tej chwili osmieszyles sie.
Tak jak ty mowie z ogromna powaga:
Testament jest wielki, ale SLAYER jest BOGIEM.

popieram w 100%
Necroblood napisał(a):Slayer nie ma startu do Testament, oczywiście
--->IMO<---

w takim razie twoja opinia jest gowno warta.
Necroblood napisał(a):Slayer nie ma startu do Testament, oczywiście
--->IMO<---
bzdura, testament sie chowa, choc wielki jest
Wg mnie najlepszą plytą TestAmenT jest The Legacy ... jest najbardziej trashowa chociarz The Gathering tesz jest super ... Ponoć jest szansa na to ze TestAmenT nagra płyte w składzie z Alexem Skolnickiem ... licze na powrót do korzeni Big Grin
thrashowa.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9