Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Kilka kapel, do których czujecie wstręt bezgraniczny...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Cytat:Journey
Płyty z lat 70' są kozackie.
dream theater
porcupine tree i tego typu progrockowe nudy
akurat
tych starych progrockow jak king crimson tez nie lubie, byc moze moja strata

Tomash napisał(a):Cheap trick

that 70's song ^^
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):that 70's song ^^

tak. Ale chujowe to jest bezgranicznie Big Grin

akurat też nie cierpie, nawet nie ze względu na muze, kiedyś supportowali kult w gliwicach i grali grali i grali chociaż nikt ich już słuchać nie chciał, a wokal miał na sobie idiotyczną kamizelkę Big Grin (to było jeszcze zanim stali się znani)
System of a Down - "muzyka";
Linkin Park - "muzyka";
RHCP - ich wizerunek, głos wokalisty.
Nine Inch Nails - nazwa;
Maleńczuk/Pudelsi itp. - wizerunek frontmana;
QOTSA - mają jakiś kawałek, przez który znaleźli się na tej liście;
Ghost_82 napisał(a):nazwanie tego zespołu symbolem rockowego kiczu, jest przesadą i nie na miejscu.
Cytat:wcale nie. wszak m.in. od g'n'r wzięło się
pojęcie rocka stadionowego - czyli gownianych kapel, grających na masowych chamerykańskich imprezach - naleśniki, hot-dogi, finał ligi i te sprawy.. Przecie

ROTFL! Skąd ty wziąłeś te informacje Confusedhock:

Cytat:rozumiem Twoje oburzenie, boś wielki fan GNR. ale ta kapela była dla mnie zawsze synonimem rocka skurwionego i nigdy nie będę ich szanował. nuda ogromna, muzyka wtórna i z perspektywy czasu jeszcze bardziej śmieszna

Jeżeli twierdzisz, że ich muzyka była wtórna i nudna, to musze stwierdzić, że masz zero pojęcia na ich temat. Byli bluźnierczy i potężni. Był to zespół, który uratował rock & rolla swoim niezwykłym brzemieniem zrodzonym z życia na krawędzi. Album Appetite For Destruction wstrząsnął całym światem rockowym wnosząc do tej muzyki dużo świeżości i dzikości, pokazując wszelkim pseudometalom gdzie ich miejsce. Byli zespołem, który mimo swej krótkiej historii, osiągnął bardzo dużo zapisując się w historii rocka, jako jednen z najlepszych zespołów rockowych i to nie podlega wszelkim wątpliwością.
Ghost_82 napisał(a):Byli bluźnierczy, ale zarazem potężni

Kurwa,co ty dziś brałeś?
Nic Surprised Ja tylko bronie zespół, który nie zasługuje na takie określenia, jakie przypisał im balzac.
No nic,akurat G'n'R mnie wkurwia ale nie aż tak bardzo,niemniej spokojnie mozna ich nazwać symbolem rockowego kiczu. Rock and rolla moze w ich muzyce i troche jest ,ale takim AC/DC nie mowiąc juz o Motorhead mogą ssać.

A jakie kapele wywolują u mnie bezgraniczny wstręt? Nie trawie ,nienawidzę ,dostaje drgawek słuchając Megadeth.
No wiesz, każdy zespół gra po swojemu. I teraz kwestia gustu, co komu się bardziej podoba. Ale żadnego z tych zespołów nie powinno się nazywać kiczowatymi. Na takie określenie trzeba sobie naprawde zasłużyć.
Children of Bodom - nawet lubię, ale momentami rzygam.
ghost brzmisz jak przemek miejscami
good charlotte, TH, sum41, linkin park, my chemical romance, 30 seconds to mars, panic at the disco i ogolnie całe emo
Co ma SUM 41 do emo?
a kto powiedział że coś ma. Mialem na mysli MCR, Panic i 30 seconds to mars
To motyw w stylu 'laptop i modem za 1zł', hehe.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12