Z tego co widziałem był już temat o sylwestrze 04/05 a o tym co się zbliża nic nie ma.Więc co w ten czas robicie?
Ja planuje mówiąc prostolinijnie zapić morde i bawić się ze znajomymi do białego rana.
Prawdopodobnie w Krakowie ;]
Wynajmujemy ze znajomymi domki w Myślenicach pod Krakowem, tak więc pewnie tam będę imprezował, choć wcale nie jest to w 100% pewne. Możliwe, że jeszcze pojawi się inna opcja.
Pewnikiem zakatuję sie ze przyjaciółmi na imprezie znajomego który został własnie radnym

Wyjdzie na spontanie, co, gdzie z kim i jak.
Sylwester z Jedynką 8)
i szopka noworoczna po północy

A ja qlturalnie z ekpią w lokalu w centrum miasta. Zachlamy mordki aż iskry polecą. Nie będzie trzeba petard kupować.
Przez cały rok miałem - i jeszczę będę miał - tyle imprez,że w sylwka sobie odpocznę.
A ja się wciąz waham: kameralnie z przyjaciółmi, pełna kulturka, luba u boku, czy też pospolite chamstwo na dzialce kumpla, chlanie na zabój, zabijający kac z rana. Obie perspektywy wydają się kuszące.
Druga bezsprzecznie jest najatrakcyjniejszą opcją.
Siedze w domu,nic mi sie nie chce.
Fajnie poczytać jak przed sylwestrem każdy udaje wielkiego imprezowicza i wypisuje czego to on nie bedzie robił w sylwestra....
Krzychun napisał(a):Siedze w domu,nic mi sie nie chce.
Nie mówiłeś o tej, hmm trzeciej opcji

Przemek87 napisał(a):Fajnie poczytać jak przed sylwestrem każdy udaje wielkiego imprezowicza i wypisuje czego to on nie bedzie robił w sylwestra....
chyba z lekka przesadzasz 99% ludzi bywa przynajmniej raz w tygodniu na jakiejs wiekszej czy mniejszej imprezie.
co do tematu to zdaje sie, ze nadal namyslow

a jak nie to i tak bedzie zajebiscie bo mam fajna ekipe

Krzychun napisał(a):Siedze w domu,nic mi sie nie chce.
Słuszna opcja,wejdziemy po północy na RMS i narobimy troche zamieszania
