warsadal napisał(a):Jeśli chodzi o jakieś jesienne obuwie to, u dziewczyn, preferuję jakieś zamszowe półbuty najelpiej brązowe 
Fuuuuuuu, nie lubie koloru brazowego
Ja zima nosze glany -> oj, oj nie wymienilo sie flekow w kozakach
Bardzo lubie czarny kolor, ale nie mam samych czarnych ciuchow w szafie. Jak widze na ulicy 'mroczne laski' to mna wzdryga, bo jest to dla mnie szpetne i totalnie niekobiece. Dziewczyna powinna umiec ubrac sie adekwatnie do sytuacji, przy tym nie przesadzajac ani w jedna ani w druga strone. To samo tyczy sie facetow

Nie lubie jak ktos nosi koszulki swoich ulubionych kapel (sama mam jedna i sadze, ze wystarczy)

Facet ma byc zadbany, schludnie ubrany i ladnie pachniec

Dziewczyna to samo. I nie przesadzac z tapeta.
a ja nosze kozaki na obcasach do ramoneski, i co? jak dziołcha zalatuje bardziej latami 80 niż pieprzonym gotykiem, to działa
The Stig napisał(a):Balthor napisał(a):chyba ze ktos ma zboczenie apropo gotek :> xD
dojrzałe psychicznie i fizycznie gotki nie są złe :>
Proponuje bana za wartosc artystyczna wypowiedzi
O,laski jesli koniecznie chcą byc true to niech się ubierają jak Doro
R_amze_S napisał(a):Jeśli panna nawet jest ładna,ale ma na sobie glany,to jej atrakcyjnośc zdecydowanie spada.
Dokładnie.Ja szczerze mówiąc wole 'normalne' dbające o siebie dziewczyny , a nie jakiś true panny w płaszczykach glanach itp.Szczerze mówiąc nawet nie zwracam na tekie uwagi więc nawet jak by były ładne to bym nie zauważył.

jak jest ladna to i w dresach albo glanach bedzie ladna, jak brzydka to zadne ciuchy nie pomoga bo pyska sobie raczej nie wymieni

^
z tym sie zgodze.
i do tego kobieta musi sie ubierac jak kobieta a nie jak dezerter z wojska albo lump. niedobrze mi sie robi jak widze panne w koszulce jakeigos zespolu w rozmiarze worka po kartoflach,dzinsach,glanach i nie daj boze zajechanej ramonesce. albo trampki, bojowki, bundeswera i kostka. no nie moge po prostu
Na golasa nie ma subkultur