05-04-2005, 10:15 PM
05-04-2005, 10:34 PM
To ja sie czuje rozgrzeszony, bo mam grupe krwi 0...
05-04-2005, 10:53 PM
A ja B. Czyli jem co chcę
zdarza mi się nieraz przez parę dni praktycznie nic nie jeść, a kiedy indziej obżeram się wielkimi schaboszczakami
Zależy, na co mam akurat ochotę.


05-05-2005, 06:05 AM
Też mam B.I jeśli chce to będę jadła samo mięcho,a kiedy indziej samo zielsko.


05-05-2005, 06:56 AM
Ja nie wiem jaką mam grupe krwi i wpierdalam co lubie i nie robie problemów 

05-05-2005, 10:28 AM
aXe Rose napisał(a):A ja B. Czyli jem co chcęzdarza mi się nieraz przez parę dni praktycznie nic nie jeść, a kiedy indziej obżeram się wielkimi schaboszczakami
Zależy, na co mam akurat ochotę.
B, to mongoły, czyli najbardziej pasi wam mleko i jego przetwory (chyba, że nie posiadacie enzymu do trawienia kazeiny, wtedy przejebane).
05-05-2005, 11:20 AM
Ta, na przyklad ja mam cos nietak z kazeina, bo zazwyczaj bo wypiciu mleka mam dosc nieprzyjemne sensacje zoladkowe, podczas gdy wszystko inne jesc moge... :>
Ponoc spory odsetek populacji ma niedobor kazeiny :>
Ponoc spory odsetek populacji ma niedobor kazeiny :>
05-05-2005, 12:43 PM
ReTuRn napisał(a):Ta, na przyklad ja mam cos nietak z kazeina, bo zazwyczaj bo wypiciu mleka mam dosc nieprzyjemne sensacje zoladkowe, podczas gdy wszystko inne jesc moge... :>
Ponoc spory odsetek populacji ma niedobor kazeiny :>
Mnie np. też lekko dzwiga po mleku...i cały problem polega na tym że je lubie

05-05-2005, 12:56 PM
a walsnie i tak nie znosze mleka, wiec mi to tam wisi i powiewa... Ale twarozek uwielbiam :>
05-05-2005, 04:32 PM
borysso napisał(a):echh, jak możecie... wyobraźcie sobie taką świnkę, krówkę czy kurczaczka... mają/miały rodziny, znajomych, przyjaciół... plany na przyszłość, marzenia... a wy im to wszystko zabieracie, wy... wy... brutale jedne...Gdybysmy uzalali sie nad kazda swinka lub kurczaczkiem nastapilo by istne przeludnienie tych zwierzatek. Proponuje nie jes tez salaty! Przeciez w lisciach salty sa aparaty szparkowe czyli salata oddycha i tym samym zyje! Jak mozna mordowac roslinki.... Buuuuuu!;( A co do tych krowich marzen i planow.... o czym taka krowa moze marzyc? "niech po smierci przerobia mnie na dobre glany"

05-05-2005, 05:47 PM
ja co rano budzę się z myślą: "czas wpierdolić jakieś zabite zwierze" a gdy wychodzę to myślę sobie: "ooo tak właśnie zakładam skóre jakiegos zwierzęcia, ciekawe czy obdzierali je żywcem."
Niewiem jak można być vegamanem.
Niewiem jak można być vegamanem.
04-08-2007, 10:01 PM
04-08-2007, 10:25 PM
Hmm... świnki miały plany na przyszłość? 
A ja nie jem czerwonego mięsa bo mi nie smakuje, za to kurczakami (tymi z marzeniami też) nie pogardzę
.

A ja nie jem czerwonego mięsa bo mi nie smakuje, za to kurczakami (tymi z marzeniami też) nie pogardzę

04-08-2007, 10:28 PM
nie jem bo nie lubie, nienawidze i "nigdy nie będę nawidził".
04-08-2007, 10:50 PM
Też nie jadam.