04-03-2005, 12:22 PM
04-03-2005, 12:53 PM
To że my po Nim płaczemy to nie jest współczucie dla Niego że odszedł. My po prostu żałujemy, że tutaj wśród nas nie ma osoby, z którą czuliśmy się związani - i nie zrozumcie mnie źle - jest to raczej egocentryczny smutek.
04-03-2005, 01:10 PM
A mnie smieszy ze ludzie sluchajacy black/death czy ogolnie extremalnego metalu, majacy pentagramy, kozie glowy na awatarach i satanistyczne niki pisza slowa wspolczucia dla glowy kosciola i sie smuca z powodu jego smierci. Ze caly "metalowy swiatek" laczy sie w zalu. Zalosne.
04-03-2005, 01:17 PM
sądzę, że teraz niezłym biznesem byłaby Cheguevaryzacja papieża. Naszywki, koszulki, ekrany. Szly by w tym sklepie jak kremówki w wadowicach.
04-03-2005, 01:21 PM
LCF napisał(a):A mnie smieszy ze ludzie sluchajacy black/death czy ogolnie extremalnego metalu, majacy pentagramy, kozie glowy na awatarach i satanistyczne niki pisza slowa wspolczucia dla glowy kosciola i sie smuca z powodu jego smierci. Ze caly "metalowy swiatek" laczy sie w zalu. Zalosne.Powiem Ci tak:
Nie interesuje mnie to że kościół stracił tak ważnego człowieka jakim był dla niego papież, lecz boli mnie to że świat stracił tak Wielkiego człowieka jakim był Karol Wojtyła.
04-03-2005, 01:22 PM
LCF napisał(a):A mnie smieszy ze ludzie sluchajacy black/death czy ogolnie extremalnego metalu, majacy pentagramy, kozie glowy na awatarach i satanistyczne niki pisza slowa wspolczucia dla glowy kosciola i sie smuca z powodu jego smierci. Ze caly "metalowy swiatek" laczy sie w zalu. Zalosne.
Kwestia widzenia świata, poglądów, wychowania.
Aeroth napisał(a):sądzę, że teraz niezłym biznesem byłaby Cheguevaryzacja papieża. Naszywki, koszulki, ekrany. Szly by w tym sklepie jak kremówki w wadowicach.
Przecież tak będzie, już niedługo ...
Cholerna mentalnosć ludzka...
04-03-2005, 01:36 PM
Prisca napisał(a):<zwietrzył niezły interes>Aeroth napisał(a):sądzę, że teraz niezłym biznesem byłaby Cheguevaryzacja papieża. Naszywki, koszulki, ekrany. Szly by w tym sklepie jak kremówki w wadowicach.
Przecież tak będzie, już niedługo ...
Cholerna mentalnosć ludzka...
może wydać serie biodrówek i tych spodni dla skateow "Viva Papa!" ??
hmm. :>
04-03-2005, 01:40 PM
whatsername napisał(a):Odszedł wielki Człowiek i Wielki autorytet
Wielki człowiek na pewno...ale czy autorytet? znasz jego dzieła, słuchałaś kazań?
04-03-2005, 01:56 PM
Beczalam w piatek, beczalam w sobote, beczelam dzisiaj i pewnie jeszcze dlugo bede beczec..
I nic nie poradze jest mi smutno i.. brak slow.

I nic nie poradze jest mi smutno i.. brak slow.



04-03-2005, 02:00 PM
LCF napisał(a):A mnie smieszy ze ludzie sluchajacy black/death czy ogolnie extremalnego metalu, majacy pentagramy, kozie glowy na awatarach i satanistyczne niki pisza slowa wspolczucia dla glowy kosciola i sie smuca z powodu jego smierci. Ze caly "metalowy swiatek" laczy sie w zalu. Zalosne.
madrze prawisz LCF, tylko ze wszystko zalezy od tego jak kto postrzegal papieza...dla mnie byl on czlowiekiem wielkim, o niezlomnej wierze w cos w co naprawde trudno jest uwierzyc- jemu sie udalo. sam nie jestem katolikiem, nie jestem tez zwiazany z kregiem satanistycznym,jestem a-religijny choc slucham muzyki ogolnie antykatolickiej. ale ona jest antykatolicka, a nie antyludzka- bo wlasnie za wielkiego czlowieka mozna go bylo uwarzac. on nie widzial podzialow, my tez mozemy choc przez chwile o nich zapomniec i jakos oddac mu czesc, chocby chwila ciszy, nie mowie o modlitwie, bo i tak nikt jej nie wyslucha, ale wydaje mi sie ze cisza bedzie wystarczajaco wymowna. nie bede tez "zapalal" tych swieczek z nawiasow, bo to smieszne...papieza szanowalem nie za to jakiej religii byl przedstawicielem, ale za to jak wielki ciezar niosl na swoich barkach...
04-03-2005, 02:42 PM
Aeroth napisał(a):sądzę, że teraz niezłym biznesem byłaby Cheguevaryzacja papieża. Naszywki, koszulki, ekrany. Szly by w tym sklepie jak kremówki w wadowicach.
Przecież w kilka dni przed jego smiercią ludziom nagle się przypomniało o jego istnieiu. Jak przez cały czas nawet o nim nie wspominali, nie mówiąc już o rozmowach na jego temat, tak własnie od kilku dni zaczęli odwiedzać księgarnie w poszukiwaniu ksiązkach o papieżu! Mówlili w wiadomościach o tym. Żałosne
04-03-2005, 02:49 PM
zaraz pewnie zrobią masową reedycję płyty Pater Noster papieża...
04-03-2005, 02:58 PM
04-03-2005, 03:48 PM
Cytat:Niech żyje łupież...
Podczas ostatniej pielgrzymki w Pełpinie: "Jak tak krzyczycie âNiech żyje papieżâ, przypomina mi się, gdy ktoś się pomylił i krzyknął: âNiech żyje łupieżâ. Ja was do tego nie zachęcam".
Cytat:Ech, popapieżyćChoćby te krótkie historyjki świadczą o tym jakie podejście miał papież, jak zmniejszył dystans między dotąd pokazującym się raz na rok w oknie Pałacu Apostolskiego papieżem a wiernymi.
Ojciec Święty do odwiedzającego Go polskiego księdza:
- Poczekaj chwilę na mnie, muszę trochę popapieżyć.
04-03-2005, 03:54 PM
Czytając niektóre popłakałem się ze śmiechu. Tak powinniśmy Go zapamiętać, jako Człowieka o wielkim sercu, potafiącego rozmawiać z ludźmi, nie wynoszącego się ponad nich.