07-27-2005, 03:30 PM
07-27-2005, 05:08 PM
Słabo go znasz i już mówisz, że nie lubisz
Posłuchaj nieco więcej, a może zmienisz zdanie. Hmm ... Jaki to rodzaj. Tego chyba nikt nie wie
, aczkolwiek coś tam jest z industrialu 



07-27-2005, 08:24 PM
Cytat:Słabo go znasz i już mówisz, że nie lubiszNo. może źle się wyraziłem... Miało brzmieć mniej więcej tak: znam tylko kilka utworów, które mi się nie podobają, więc nie próbowałem kolejnych.
Cytat:Posłuchaj nieco więcej, a może zmienisz zdanie.Może kiedyś

07-28-2005, 11:11 AM
I od razu lepiej 

07-28-2005, 06:24 PM
w dzisiejszym świecie wszystko jest komercją, więc po co za to krytykować ^^
Ważne jest, żeby ludzie mówili, a nie to, co mówią. I o to chodzi w szoł biznesie ;]
Ważne jest, żeby ludzie mówili, a nie to, co mówią. I o to chodzi w szoł biznesie ;]
07-28-2005, 07:20 PM
Owszem, komercjalizacja obecna jest w dzisiejszej muzyce i była obecna zawsze, nawet pare wieków temu - każdy trubadur układał swoje pieśni tak żeby chciało go słuchać jak najwięcej ludzi, żeby odbiorcom się to podobał i żeby rozwiązały im się mieszki.
Obecnie jednak są zespoły bardziej lub mniej skomercjalizowane. Te mniej to takie, które bardzo mocno odciskają swoją osobowość na swojej płycie, które mimo panujących trendów w dużym stopniu (nie całkowicie, bo to nie możliwe) grają dla siebie. Te silnie skomercjalizowane wchodząc do studnia nie cieszą się: "juppi! zrobię kolejny album!!", tylko: "hm, coby tu jeszcze dodać/usunąć żeby mnie puszczali co 2h na mtv i obsypywali złotem płytę. Ci ludzie tworzą muzykę, ale jakby nie odzwierciedla ona ich wnętrza. Dla mnie takim muzykiem był i jak narazie jest Manson, co wywnioskowałem z tych NIEWIELU utworów jakie miałem przyjemność usłyszeć i z nieustającego szumu medialnego, jaki robi wokół swojej osoby. Być może się mylę, być może zmienię zdanie, jak KIEDYŚ będę miał ochotę i sposobność poznać twórczość tego artysty dokładniej. Na razie nie.
Obecnie jednak są zespoły bardziej lub mniej skomercjalizowane. Te mniej to takie, które bardzo mocno odciskają swoją osobowość na swojej płycie, które mimo panujących trendów w dużym stopniu (nie całkowicie, bo to nie możliwe) grają dla siebie. Te silnie skomercjalizowane wchodząc do studnia nie cieszą się: "juppi! zrobię kolejny album!!", tylko: "hm, coby tu jeszcze dodać/usunąć żeby mnie puszczali co 2h na mtv i obsypywali złotem płytę. Ci ludzie tworzą muzykę, ale jakby nie odzwierciedla ona ich wnętrza. Dla mnie takim muzykiem był i jak narazie jest Manson, co wywnioskowałem z tych NIEWIELU utworów jakie miałem przyjemność usłyszeć i z nieustającego szumu medialnego, jaki robi wokół swojej osoby. Być może się mylę, być może zmienię zdanie, jak KIEDYŚ będę miał ochotę i sposobność poznać twórczość tego artysty dokładniej. Na razie nie.
08-01-2005, 12:54 PM
Cytat:To chyba musiał być Merlin Mansoon a ja tego człowieka nie trawię bo wedłóg mnie to jest sługa szatana a ja takich ludzi nie lubię!! Manson jest głupi podobno poddał się operacji wycięcia 2 par żeber by muc sobie (za przeproszeniem) loda strzelać
Nie inaczej



08-02-2005, 12:56 AM
Cytat: Ci ludzie tworzą muzykę, ale jakby nie odzwierciedla ona ich wnętrza. Dla mnie takim muzykiem był i jak narazie jest Manson, co wywnioskowałem z tych NIEWIELU utworów
Na jakiej podstawie mówisz ze jego muzyka nie odzwierciedla jego wnętrza? Po usłyszeniu kilku utworów nie da sie tego tak do końca ocenić... :?
08-02-2005, 09:13 AM
Nie lubie go:/ dziala mi na nerwy:/ to prawda ze on gral paula(czy jak to sie pisze) w cudownych latach?
bo jesli tak to tylko za to ma plusa u mnie bo lubilem ten serial jako dziecko. A tak to ochyda. Da sie posluchac zaledwie kilku kawalkow, ale oczywiscie tylko przez glosniki bo patrzec na niego sie nie da.

08-02-2005, 10:12 AM
Paul? A który to był?
08-02-2005, 10:35 AM
Taki chudy gosciu w okularach, najlepszy kumpel Kevina Arnolda 

08-02-2005, 10:43 AM
Tak myślałem. Podobny, ale mój sąsiad też jest do niego podobny, więc... 

08-02-2005, 01:59 PM
Czytałam w jego biografi ze nie grał w cudownych latach, ale czy to prawda to nie wiem...
08-02-2005, 02:50 PM
bo wstyd sie przyznac. mi tez by bylo 

08-02-2005, 04:25 PM
a to niby czemu ? serial moim zdaniem był zabawny
ogólnie Manson to nic nadzwyczajnego, ale ma pare
fajnych kawałków...

ogólnie Manson to nic nadzwyczajnego, ale ma pare
fajnych kawałków...