- Liczba postów:
- 69
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Widzieliście to? Masakrycznie fajny film [ lecz gorszy od Świętych z Bostonu

]. Co prawda nie lubie filmów z Tomem Cruisem, ale ten film jest po prostu genialny! ulubiona scena? jadka na końcu
In the name of God, impure souls of the living dead shall be banished into eternal damnation. Amen.
- Liczba postów:
- 935
- Liczba wątków:
- 28
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Ach poryczałam się na tym filmie - ale warto było. Strasznie mi się podobał [pomijam postać Crusa]. Świetna sceneria, i bardzo ciekawa fabuła - miodzio
Nie wygrywa wielkiej batalii ten, kto poprzestanie na prostocie lwa. Trzeba być do tego na równi lwem i lisem, który wyczuwa sieć.
Niccolo Machiavelli
- Liczba postów:
- 351
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Film spoko, nie bardzo mi sie podoba, troche sie nudzilem, ale ujdzie w tlumie :]
- Liczba postów:
- 935
- Liczba wątków:
- 28
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
eN_ napisał(a):film fajny, tylko tom na koncu powinien umrzec 
Zgadzam się, no ale jak zwykle sku... eee ... skurczybyk przeżył
Nie wygrywa wielkiej batalii ten, kto poprzestanie na prostocie lwa. Trzeba być do tego na równi lwem i lisem, który wyczuwa sieć.
Niccolo Machiavelli
- Liczba postów:
- 69
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
eN_ napisał(a):film fajny, tylko tom na koncu powinien umrzec 
Ano powinien, powinien...
In the name of God, impure souls of the living dead shall be banished into eternal damnation. Amen.
- Liczba postów:
- 204
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Dobry film ale ta koncowka jest beznadziejna taka patetyczna, no i ten cesarz na koncu ktory sie stawia obcokrajowcom to jakas bujda

Było zupełnie inaczej
Who cares what you expect
What is politically correct?
All my ideas are in bad taste
Get off my case and...
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Jak każdy film i ten obejrzałem z dużym opóźnieniem (wczoraj). Uwielbiam te osadzone w kulturze japońskiej, chińskiej etc. Zapewne w "Ostatnim Samuraju" nie była ona dokładnie odwzorowana, ale i tak film bardzo mi się spodobał. Świetne sceny walki (np. kilkakrotnie wstający z błota Cruise i dostający kolejne baty - niby typowe, a jednak mnie poruszyło), bardzo dobrze pokazana scena bitewna. Tylko ten cesarz... Tak jak napisaliście jakiś taki dziwny i w ogóle mi tu nie pasował.
- Liczba postów:
- 261
- Liczba wątków:
- 9
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Tak, ten film jest taki że się płakać chcę, cesarz jest wiejski ale to że Cruse miałby ginąć? Dlaczego?