Stadion Śląski w Chorzowie - wrażenia

[Kalin]

ja na Metallice poszedłem w koszulce Ironów, więc teraz założe koszulke Metallicy

ja na metallice poszedłem w koszulce Slipknota

Ehh zaczynam załować że mnie nie bedzie na tym koncercie, mimo ze nie przepadam za Ironami... Chciał bym zobaczyć ten chełm i młotek

[Arion]

chciałabym tylko przypomnieć, że ta dyskusja nie dotyczy arionicznego młotka, bo jest on przecież bezsprzecznie wspaniały, tylko organizacji przed-/pokoncertowego spotkania forumowiczów&co :)

[gabby]

Ależ młotek odgrywa w tym spotkaniu kluczową rolę !

[Tuomasss]

Ale Twój Wielki Młotek Arion jest zdecydowanie niezbędny do zorganizowania pozaforumowego spoktania forumowiczów. Jest niczym Święty młot Wielkiego Thora, który nas poprowadzi... sorks, rozpędziłem się za bardzo chyba
Żal mi tego chełmu trochę, ale jakoś przeżyję
Z tym miejscem spotkania to trzeba będzie pokombinować, bo chodzi o to, żeby każdy trafił niezależnie od tego czym i skąd przyjedzie przyjedzie. Katowice chyba dobry pomysł.

[gabby]

Na mnie nie liczcie, bo ja na ten koncert mam dojazd własny (czyli starszy za kierownicą), jako że jeszcze nieletnia jestem

[Kalin]

No to proponuje wam spotkać się pod Spodkiem Katowickim i tyle
Zapewne dużo ludzi tam nie będzie, a do spodka każdy trafi

[Arion]

mi ni w ząb katowice nie pasują, ludzie, jadę z mazur, mam kilka zygzakowatych tras typu olsztyn-tczew-wawa-poznań-wrocław za sobą, ale nie bardzo chce mi się w taki sposób ciągnąć, tym bardziej, że jadę z przyjaciółką, która takiemu pomysłowi raczej nie przyklaśnie... ale coś wymyślę, zaraz zobaczę plan miasta i wykombinujemy jakieś rozwiązanie.

gabby: skoro doszliśmy już do takiego wniosku i skoro postanowione zostało, że go zabieram, to proponuję zamknąć ten temat :)

Tuomasss: zaiste chwalebne to porównanie, aczkolwiek taki młotek nie jest niczym niewykonalnym z racji tego, że posiadam takowy talizman, którego nie zdejmowałam z szyi dopóki nie pękł rzemień, na którym wisiał... ;) może Sigmar byłby dobrą alternatywą... ;]

[gabby]

Dobra, ok, zrozumiałam aluzję ...