Psy Wojny

[Pearl]

Ojejku, jejku. Było przezajebiście Ludzi sporo, ale niewiele pogowało. Nie wiem czemu Chyba trochę za ostro było w niektórych momentach (auć, mohe żebra ). Falon jak zwykle miał fajny kontakt z publicznością i zagrali 'Pieski małe dwa' po namowach jakichś kolesi Ulokowałyśmy sobie z koleżankami plecaki na scenie. Mogłyśmy się spokojnie pobawić, bo rzeczy były bezpieczne. Szkoda jednak, że trochę któtki ten koncert. Nawet chyba półtorej godziny nie grali Strasznie szybko to zleciało. Poprzyjeżdżali ludzie z Rybnika, Pawłowic ... Hehe, jakiś punk na środku parkietu się na mnie uwiesił i zaczął mnie przepraszać, bo chyba szturchnął mnie czy coś O to chyba chodzi w pogo nieprawdaż? Po koncercie skroiłyśmy plakaty jakieś i mamy podpisy na nich Nie wiem po co mi tyle tego, ale niech będzie Już nie mogę się doczekać następnego ich koncertu. Kamael następnym razem bez dwóch zdań musisz przyjechać. MUSISZ
Oł, przypomniało mi się jeszcze. Oprócz swoich numerów (wszystkich genialnych bez wyjątku ) zagrali też, 'Wszyscy pokutujemy', 'Nie chcę umierać', 'Dyskoteka kurwoteka' i 'Mam w dupie'. Chyba nie muszę pisać czyje to piosenki
Podsumowując ... Jak dla mnie to na razie jest koncert tego roku O ile nie w ogóle.

[Nikodem15]

Psy Wojny grały prosto, ale tak po swojemu, a Falon to bardzo mądry facet.

[Pearl]

Psy Wojny grały prosto, ale tak po swojemu, a Falon to bardzo mądry facet.

Jak to 'grały'? Przecież nadal grają.

[Nikodem15]

Pardą, racja. Nawet nową płytę chcą wydać.

[Pearl]

Pardą, racja. Nawet nową płytę chcą wydać.

Taaa, nawet słyszałam jakiś nowy kawałek.

[Nikodem15]

Na koncercie czy nagranie?

[Pearl]

Na próbie.