• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Progresywny Black Metal
#1

Co myślicie o Awangardzie w Black Metalu? Czy "Pokolenie Arcturusa" to pozytywne zjawisko umożliwiające tej muzyce dalszy rozwój i przetrwanie, oderwanie od szarych przetartych schematów?
A może to dla was profanacja muzyki która powinna pozostać surowa? Czekam na przemyślane odpowiedzi Smile
Odpowiedz
#2

Do mnie trafia bardziej surowy Black Metal, przynajmniej tak jest do tej pory. Chetnie słucham dodatków to podstawy (gitar, basu i perkusji), aczkolwiek w wiekszości mnie nei ciekawią. Wiele parti gitarowych robi naprawde wielkie wrażenie na odbiorcy a poprzez np. klawisze, flet... są stłumiane.
Odpowiedz
#3

Hmm. Każda muzyka ma prawo się rozwijać. Skoro o progresji w black metalu. Doskonałym przykładem jest Winds i genialny Lunaris. Polecam wszystkim sceptykom. Iście black metalowy Cynic. Jeżeli wiecie o co mi chodzi
We are going to hell for this.666
Odpowiedz
#4

Powiem szczerze, że nie lubie kiedy taka muzyka jak black ewolułuje, wole bardziej surowe brzmienia i te jak to nazwałeś "przetarte schematy", bo muzyka jest wtedy bardziej autentyczna.
Odpowiedz
#5

z moimi przedmowcami zgadzam sie i nie zgadzam- tak, bo uwazam ze nie warto zmieniac cos co jest dobre i kombinowac na sile, bo ciagle (choc juz rzadziej) wychodza dobre albumy nagrane w starym, surowym stylu BM i sa one naprawde zajebiscie. z drugiej strony jesli zespol uzywa klawiszy nie znaczy ze jest chujowy (nie bronie Arcturusa bo osobiscie nie przepadam za nimi) czy np. fletow (Lord Belial "enter the moonglight gate" notabene swietny album). chodzi mi o to, ze klawisze w wielu grupach sa podstawowym narzedziem i instrumentem i ta muzyka jest czesto nimi przeslodzona. spojrzcie na Emperor czy Burzum, przeciez ich klawisze dodaja niesamowitego klimatu.
Odpowiedz
#6

Dla mnie czysty black jest juz niestrawny Sad Dlatego rozne "smaczki" w postaci klawiszy, tradycyjnych instrumentow i chorkow w polaczeniu z blackiem sa niezla alternatywa. Najchetniej siegam po plyty Burzum, Siebenburgen, Dimmu Borgir (szczegolnie "Stormblast"), Ragnarok, Emperor czy Peccatum. Podobaja mi sie niektore utwory Credek. Ktos moze marudzic, ze to komercja, ze tak nie brzmi prawdziwy black, no trudno - juz dawno pogubilam sie w tych wszystkich podgatunkach.
Ogolnie rzecz biorac jestm zwolenniczka ewoluowania muzyki - no bo ilez w koncu mozna grac to samo? Na jaki plaster kupowac100 plyt,skoro wszystkie brzmia podobnie? Ale to tylko moje zdanie, mozecie sie z nim zgodzic, albo nie Big Grin
Pozdrawiam!

P.S. Za wielka sztuke uwazam, kiedy jakis zespol stworzy cos melodyjnego i klimatycznego nie korzystajac z klawiszy ani innych smaczkow. Taki efekt udalo sie osiagnac np. Opeth, kiedy nagrali "Still Life", ktora jest jedna z moich najulubienszych plyt Smile
"Nie, czlowiek nie uczy sie na wlasnych bledach. Powtarza te same do znudzenia, az wreszcie nabiera wprawy i wychodza mu one coraz lepiej."
Odpowiedz
#7

Jesli o mnie chodzi to jestem fanem surowego brzmienia Ale takie rzeczy jak La Masquerade Infernale Arcturusa sa absolutnie wybitne A co myslicie o takim wynalazku jak Department of Apocalyptic Affairs zespoliku Fleurety?Zespol ten wywodzi sie z black metalu ( Min Tid Skal Komme ) a to co odwalili na Department to jest wrecz awangarda awangardy Sam nie wiem co o tym myslec W sumie troche to dla mnie zbyt dziwaczne Ale zalezy, jak kto lubi...
Odpowiedz
#8

Zalezy od zespolu.Jakdy nagle Darkthrone zaczal używac klawiszy , fletów i niewiadomo czego jeszcze to byłaby profanacja.Na przykładzie nowego Mayhem to widać.Ale jak Ancient lub Anorexia Nervosa używaja sampli i innych niestandartowych instrumentów to jest w pozadku.

Hethell
Pamiętajcie, nigdy nie ufajcie żadnym undergroundom, to wszystko
oszustwo jest totalne, nisze wszystkie, alternatywy, jest to wszystko
syf i naprawdę to nic, NIC nie daje tylko wciąga i zabiera
człowieczeństwo.
Kapitan Europa
Odpowiedz
#9

Hethell napisał(a):Zalezy od zespolu.Jakdy nagle Darkthrone zaczal używac klawiszy , fletów i niewiadomo czego jeszcze to byłaby profanacja.Na przykładzie nowego Mayhem to widać.Ale jak Ancient lub Anorexia Nervosa używaja sampli i innych niestandartowych instrumentów to jest w pozadku.

Hethell

nie gadaj bo każdy zespół ma wolną rękę do grania, inaczej byłby komercyjny właśnie bo nastawiałby się pod publike

Darkthrone jak dla mnie przesadza już z prostotą, Hate Them jest chyba bardziej zacofany niż wcześniejsze wydawnictwa, Sardonic Wrath już trochę lepiej

ogólnie jestem za "przyprawianiem" o różne instrumenty oczywiście gdy nie jest to robione na siłe, ostatnie dokonania Dimmu są tak plastikowe że mnie ścina, a przecież już za czasów Stormblast używali klawiszy, teraz z leksza odwalają jakąś parodię, szczególnie załamał mnie teledysk do "Progenies of the Great Apocalypse"

wiem że teraz ktoś zaatakuje pewnie Kredki mówiąc, że to oni przesadzają z "dodatkami", zauważcie jednak że Kredki były takie praktycznie od zawsze (nie licząc dem), a Dimmu przeszedł ogromną metamorfozę, z którą wręcz przesadził
Odpowiedz
#10

TisH napisał(a):P.S. Za wielka sztuke uwazam, kiedy jakis zespol stworzy cos melodyjnego i klimatycznego nie korzystajac z klawiszy ani innych smaczkow. Taki efekt udalo sie osiagnac np. Opeth, kiedy nagrali "Still Life", ktora jest jedna z moich najulubienszych plyt Smile

także jeden z moich najulubieńszych zespołów, lecz oni progresywny nie black a death grają Idea

niżej ktoś napisał o Fleurety, postanowiłem posłuchać z ciekawości, zacząłem od epki A Darker Shade Of Evil, no ..... i ..... nie wiem czy dawać im więcej szans, pierwszy utwór brzmiał jakby grali na rozstrojonych gitarach (przesadzili chyba z obniżaniem strojenia) potem weszły chyba klawisze bo nie wiem jak nazwać ten dźwięk, jakieś piski myszy w studni czy co serio nie wiem Smile potem był jakiś klasyczny kawałek aby znów powrócić do rozstrojonych gitar i pisku myszy, podsumowując to nie było zbyt prtzyjemne doświadczenie Sad
Odpowiedz
#11

Jakby ciężko było zauważyć pisałem o Department of apocalyptic affairs a nie o jakimś demo Ta płytka to praktycznie z metalem ma niewiele wspólnego A taki Min Tid Skal Komme podobał mi się choć rewelacja to moze i nie była ( ale to była jeszcze płytka blackowa ) Ostrzegam przez Department Nie przeżyjecie tego I to nie dlatego, że to mocne, ekstremy tam po prostu nie ma Najlepiej tego nie słuchajcie bo szkoda zaśmiecać forum waszymi fuckami A, szkoda słów...
Odpowiedz
#12

Temat jest o tyle nietrafny że o awangardzie w BM nie może być mowy gdyż BM jest ujęty w dość ścisłe ramy, a to co robią niektóre zespoły jest po porstu awangardą ale już nie BM. Poza tym chodzi o przekaz w postaci ładunku treści i energii... której często brak w zespołach nowatorskich, lub przekaz ten jest ukierunkowany w diametralnie inną stronę.
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz
#13

I pewnie płyty takie jak "Grand Declaration of War", "La Masquerade Infernale", "In Abhorrence Dementia" czy "Amor Fati" uważasz za profanację "Black" Metalu ?
Odpowiedz
#14

Ja nie uwazam tego za profanacje, bo to po prostu nie jest black metal. czy ciezko to pojac?
Odpowiedz
#15

Nightal napisał(a):I pewnie płyty takie jak "Grand Declaration of War", "La Masquerade Infernale", "In Abhorrence Dementia" czy "Amor Fati" uważasz za profanację "Black" Metalu ?

Takich płyt nie uważam w ogóle za Black Metal, ergo - nie uważam ich za profanację. Mam prośbę, nie wkładaj w moje usta sztampowych tekstów 16-latków zanim nie wysłuchasz mojej opinii. Bo z tego co pisałem nie wynika wcale żebym coś uważał za profanację. GDOW to doskonała płyta, podobnie jak nowe dokonania Arcturusa, Ulvera i wielu innych zespołów. Ale to nie Black Metal.
Life is a Pain in The Neck
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez tharos
09-11-2012, 06:30 PM
Ostatni post przez EvilMind
03-13-2012, 05:37 PM
Ostatni post przez Valhalla
08-25-2011, 10:49 PM
Ostatni post przez vougar
12-11-2010, 02:51 PM
Ostatni post przez Rozbi
05-24-2009, 08:10 PM
Ostatni post przez Keesha
11-03-2008, 02:33 PM
Ostatni post przez fisz
05-25-2008, 05:46 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości