• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

progressive rock
#91

Krótko - RIVERSIDE !!! A z progesywy "skażonej" klasycznym heavy metalem - Evergrey 8) .
[Obrazek: loudness-akira-nevermore-jeff.gif]
Odpowiedz
#92

Slyszal kto takie polskie kapele jak Exodus, Rendez Vous i Klan? ;> Bo w moje raczki trafily nagrania w/w zespolow i jestem ciekaw czy ktos tez mial przyjemnosc posluchac ;)
Odpowiedz
#93

Ja nie słyszałem... Ostatnio jedyne co udało mi się z tego gatunku odkryć to Van Der Graaf Generator, a konkretnie płytę "The Least We Can Do Is Wave To Each Other". To taki początek poszukiwań dotychczas nieznanych zespołów prog rockowych z lat 70-tych.
Odpowiedz
#94

Kamael napisał(a):Ja nie słyszałem... Ostatnio jedyne co udało mi się z tego gatunku odkryć to Van Der Graaf Generator, a konkretnie płytę "The Least We Can Do Is Wave To Each Other". To taki początek poszukiwań dotychczas nieznanych zespołów prog rockowych z lat 80-tych.

Przeca VDGG to lata 70 - te Smile

A Klan i Exodus słyszałem, obydwa są dobre, choć klanlepszy. Moje ostatnie odkrycie - Nektar - journey to the centre of eye, polecam
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#95

Oczywiśćie, że 70 ;/. Nie wiem dlaczego myśląc o 70 napisałem, że 80 (tymbardziej, że przed napisaniem posta sprawdziłem daty, by nie wyjść na idiotę ;D). Już błąd poprawiłem.
Odpowiedz
#96

Van der Graaf Generator znam tylko "Pawn Hearts", chyba najsłynniejszy ich album. Całkiem w porządku. Poza tym, jaki to tam VdGG nieznany Wink Z bardziej "nieznanych" rzeczy to polecam East of Eden i Indian Summer. Wink
Odpowiedz
#97

A ja polecam z nowszych rzeczy Mostly Autumn a zwłaszcza pierwsze 2 płyty: For all we shared i The Spirit of Autumn Past. Kawał ciekawej celtic-prog muzy w ktorej zywo pobrzmiewaja Floydzi. Jesli ktoś słyszał lub/i ma jakies zdanie n/t zapraszam do tematu:

http://rockmetalshop.pl/forum/viewtopic.php?t=3896
Odpowiedz
#98

franek napisał(a):Poza tym, jaki to tam VdGG nieznany Wink.
Ja tylko napisałem, że wcześniej akurat dla mnie był nieznany, a nie dla ogółu słuchaczy ; ), miałem jak widać pewne zaległości.
Odpowiedz
#99

Jesli mowa w tym temacie o prog rocku to proponuje w piątki od 2:00-6:00 wlaczyc radiowa trójke Noc muzycznych pejzazy Big Grin Ciezko do konca wytrzymac ale naprawde warto
Odpowiedz

Wszystkim progmaniakom polecam: http://deliciousagony.com
Odpowiedz

Kolejny naplyw polskich bandow, slyszal kto RSC i Niemena? ;D Tak, tak, tego Niemena ;)

Kurcze, az dziwne, ze kazdy nawala o zagranicznych bandach roznych masci a nie zna tych polskich, ktore naprawde nie sa takie zle ;) Choc oczywiscie wiele im brakuje, ale przynajmniej mamy swoja polska klasyke, ktorej nikt po latach nie zna ;D
Odpowiedz

Pewnie że słyszeliTongue Przeca Niemen na początku lat 70 tych to w sumie SBB było.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz

Tomash napisał(a):Przeca Niemen na początku lat 70 tych to w sumie SBB było.

Hm, drogi muzykow SBB i Niemena rozeszly sie przed nagraniem tej plyty ;)

A plyty slucha sie milo, bo teksty to Norwid, Herbert, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Jonasz Kofta ;) W sumie szkoda, ze to tylko 5 numerow, ale za to jakich! ;D

Ciekawe czy Mieciu Fogg tez tworzyl prog rocka, hehehe ;D
Odpowiedz

Wg mnie zarówno SBB, Budkę Suflera i Niemena swymi trzema płytami ("Korowód", "Droga za widnokres" i "Magia Obłoków") prześcignął Marek Grechuta. I to są wg mnie chyba najlepsze polskie płyty, jakie powstały Smile
Odpowiedz

Po trzech miesiącach wreszcie dorwałam "SUSAR" Indukti. Po kilku przesłuchaniach mogę śmiało stwierdzić, że jest to świetny album. Słuchając go miałam skojarzenia z King Crimson, momentami Anathemą, YES i Pink Floyd oraz Toolem. Wybuchowa mieszanka, co? ;] A do tego dźwięki harfy i skrzypiec oraz ciężar brzmienia skontrastowany (w trzech utworach) z wokalem Mariusza Dudy. No i ładunek emocjonalny. Jeśli miałabym wyróżnić jakieś utwory byłby to utwór otwierający płytę ("Freder") oraz jej uwieńczenie "...and weak II" Podsumowując: bardzo psychodeliczny album. Więcej takiej muzyki.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez rocket92
11-25-2015, 11:10 AM
Ostatni post przez hazardzistka1992
06-28-2011, 09:31 AM
Ostatni post przez Danzig
09-02-2006, 06:09 PM
Ostatni post przez balzac
07-02-2006, 01:48 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości