"Niedawno minęła 25. rocznica premiery legendarnego albumu "The Wall", który na trwałe zapisał się w historii nie tylko muzyki. Dla uczczenia tych urodzin wytwórnia Musea przygotowała niezwykłe wydawnictwo â "replikę" oryginału wykonywaną przez zupełnie innych artystów! Wszystkie utwory na albumie pojawiają się w takiej kolejności jak na pierwowzorze, lecz każdy z nich nabrał zupełnie nowego charakteru dzięki bardzo osobistemu podejściu zaproszonych wykonawców. Za całość projektu odpowiadał Billy Sherwood, który wcześniej opracował już inny album będący hołdem dla Pink Floyd: "Pigs And Pyramids".
Lista wykonawców, których tym razem zaprosił do współpracy jest naprawdę imponująca: Chris Squire (Yes), John Wetton (King Crimson, UK, Uriah Heep...), Geoff Downes (Asia, Yes, The Buggles), Steve Morse (Deep Purple, Kansas, The Dixie Dregs...), Ian Anderson (Jethro Tull), Keith Emerson (Emerson, Lake & Palmer), Steve Howe (Yes), Adrian Belew (King Crimson, Talking Heads), Rick Wakeman (Yes), Gary Green (Gentle Giant), Tommy Shaw (Styx), Tony Levin (King Crimson, Peter Gabriel), Jason Scheff (Chicago), Dweezil Zappa, Tony Kaye (Yes), Tony Franklin (The Firm), Aynsley Dunbar (Frank Zappa & The Mothers Of Invention, Journey), Glenn Hughes (Deep Purple), Elliot Easton (The Cars), Alan White (Yes), Fee Waybill (The Tubes), Mike Porcaro (Toto), Greg Bissonnette, Steve Lukather (Toto), Ronnie Montrose, Bob Kulick (Kiss), Larry Fast (Peter Gabriel, Synergy), Elliot Easton (The Cars), John Giblin (Brand X), Vinnie Colaiuta (Frank Zappa & The Mothers Of Invention), Michael Sherwood, Jay Schellen (World Trade), David Glenn Eisley (House Of Lords), Alex Ligertwood (Santana), Robbie Krieger (The Doors) + Sir Malcolm Mcdowell (!), gwiazdor kultowego filmu "Mechaniczna pomarańcza", który wykonuje osławiony dialog "The Trial" oraz wypowiada słowa "Isn't this where we came in?", które pojawiły się w filmie, lecz nie na oryginalnym albumie.
Bill Sherwood, który jest prawdziwym bohaterem tego przedsięwzięcia, od samego początku pragnął zachować integralność i wiarygodność oryginału. Dlatego też doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie zaproszenie do współpracy muzyków związanych z rockiem progresywnym. Wszyscy zgodzili się ochoczo i oddali tej pracy całe swoje serce. Podjęli to niezwykłe wyzwanie z największym szacunkiem dla Pink Floyd, pragnąc zachować emocje drzemiące w oryginale, lecz wyrazić je na swój własny sposób. I tak Rick Wakeman prezentuje swój magiczny fortepian w "Nobody Home", Ian Anderson wynosi "The Thin Ice" na zupełnie inny poziom, Tommy Shaw przechodzi samego siebie w "One Of My Turns", a "Hey You" to prawdziwa perełka w wykonaniu Johna Wettona (śpiew) i Steve Lukathera (gitara). Wymieniać można bez końca, ale prawdą jest, że wszyscy wykonawcy wspięli się na wyżyny w każdym utworze składając hołd muzykom, którzy wywarli tak ogromny wpływ na ich własną twórczość. Rewelacja!" Premiera płyty 28.11.2005
żródło: Rockserwis
Co o tym sądzicie? Ja uważam, że to całkiem niezły pomysł. Usłyszeć materiał z "The Wall" w innych aranżacjach i to w wykonaniu tak znakomitych muzyków. "Back Against The Wall" może się okazać świetnym wydawnictwem.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters