- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Abba! GENIALNE kompozycje+perfekcyjne wokale.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 686
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
nie znam sie na tym gatunku i nie wiem do konca czy to co wymienie sie zalicza ale jesli mowa o perełkach spoza metalu i rocka to zdecydowanie Bee Gees, Boney M i pierwsze dokonania Michaela Jacksona - nowego popu nie uznaje a te stare rzeczy ktore wymienilem sa imho genialne
- Liczba postów:
- 388
- Liczba wątków:
- 14
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Beach Boys (zwlaszcza ich surferskie kawalki), najstarsze utwory The Beatles, ABBA, wymieniona juz przez Tomasha, niektore kawalki Jacksona i Madonny, Boney M tez lubie czasami posluchac, hehehe, ogolem jeszcze sporo rzeczy pop-rockowych z lat 80. i wczesnych 90., w tym rozne klasyczne rzeczy puszczane w radiu. I pewno moglbym jeszcze kilka rzeczy wymienic, ale na razie procz tych mi nic do glowy nie przychodzi.
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
pop rocka bym w to nie mieszał, bo zaraz zacznie się dyskusja czy taki np. Duran duran to jeszcze pop czy już rock. Tak samo beatles - dla mnie to rock...
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 1,753
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Tomash napisał(a):Tak samo beatles - dla mnie to rock...
A dla mnie boysband rock
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
- Liczba postów:
- 2,514
- Liczba wątków:
- 64
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
-1
Abby, i wczesnej Madonny tez fajnie posłuchac,zgadzam sie.
- Liczba postów:
- 1,753
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
- Liczba postów:
- 388
- Liczba wątków:
- 14
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Zespolowi, ktory jakby nie bylo rocka w sporej mierze STWORZYL (Revolver i Sierżant to plyty dziejowe, inne tez byly calkiem zacne, ale te dwie, chyba najwazniejsze; Beatlesami inspirowali sie i zrzynali z nich Pink Floyd, i King Crimson i wiele innych zespolow, nie tylko progresywnych) nalezy sie chociazby juz szacunek.
Tomash - mi chodziło o ich wczesniejsze plyty, z najwiekszymi hiciorami typu Ticket to ride, Help! czy Hello Goodbye. Mi sie tego slucha calkiem przyjemnie. A co do Roxette sie zgodze. I jesli juz Szwedzi, to A-ha - tez kult, dla mnie fajne i to, co tworzyli w latach 80., jak i to, co zrobili niedawno. Ale tez sie mozna spierac o gatunek.