• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Muzyka Grunge
#61

velvetova napisał(a):ja osobiscie nie lubie grunge ani zanego zespolu z tego srodowiska...bardzo denerwuje mnie maniera wokalna...taki jakby "belkot"...oczywiscie bez urazy dla fanow grune...

Wydaje mi się , że Velvet Revolver możnaby podpiąć nawet pod grunge . Jest to odważne stwierdzenie , ale do odważnych świat należy Wink
[Obrazek: metheny3.gif]
Odpowiedz
#62

ja bardzo lubie Creed,glownie ze wzgledu na teksty Stapp`a, a moja ulubiona plyta to " Human Clay" - szkoda ze tak dobry zespol zawiesil dzialalnosc..

za Nirvaną jakos szczegolnie nie przepadam ale Cobaina szkoda - przystojny byl... Surprised
Odpowiedz
#63

Dzeyla napisał(a):ja bardzo lubie Creed,glownie ze wzgledu na teksty Stapp`a, a moja ulubiona plyta to " Human Clay" - szkoda ze tak dobry zespol zawiesil dzialalnosc..

No szkoda ... Mogłoby z tego jeszcze wiele dobrego powstać ... A ulubionych piosenek mam parę , choćby taki "Higher" , czy "Stand here with me" . Pomimo , zę ich lubię , to muszę przyznać , że są schematyczni ...
[Obrazek: metheny3.gif]
Odpowiedz
#64

To ja możę wrzuće link do strony zaprzyjaźnionej kapeli grunge'owej. Można na niej posłuchac ich utworów.
www.martwyrzad.neostrada.pl/demo.html

A co do mnie, to w grunge nigdy nie gustowałem... wolę trochę cięższą muzykę.
Ten kto gwiazdę w locie schwyta
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny
Odpowiedz
#65

Saul Hudson napisał(a):No szkoda ... Mogłoby z tego jeszcze wiele dobrego powstać ... A ulubionych piosenek mam parę , choćby taki "Higher" , czy "Stand here with me" . Pomimo , zę ich lubię , to muszę przyznać , że są schematyczni ...

Rzeczywiscie byli troszke schematyczni...a teraz podobno tworza nowa kapele ale juz bez Stappa wiec ciekawe co to bedzie... w sumie to wlasnie jego wokal byl ich najmocniejsza strona, przynajmniej takie jest moje zdanie..
Odpowiedz
#66

Dzeyla napisał(a):
Saul Hudson napisał(a):No szkoda ... Mogłoby z tego jeszcze wiele dobrego powstać ... A ulubionych piosenek mam parę , choćby taki "Higher" , czy "Stand here with me" . Pomimo , zę ich lubię , to muszę przyznać , że są schematyczni ...

Rzeczywiscie byli troszke schematyczni...a teraz podobno tworza nowa kapele ale juz bez Stappa wiec ciekawe co to bedzie... w sumie to wlasnie jego wokal byl ich najmocniejsza strona, przynajmniej takie jest moje zdanie..
Jest już zespół Alter Bridge - bez dawnego wokalisty. Płyta "One day remains". Mi osobiście się podoba, więc jeśli ktoś lubi Creed, to polecam i Alter Bridge. Może to już troszkę schematyczne, ale i tak miło się słucha.
Odpowiedz
#67

Saul Hudson napisał(a):Wydaje mi się , że Velvet Revolver możnaby podpiąć nawet pod grunge . Jest to odważne stwierdzenie , ale do odważnych świat należy Wink
hmmm..nie nie zgadzam sie z tym aby Velvet Revolver podpiac pod grunge...

wokalista Alter Bridge mial zotac wokalista Velvet Revolver...ale stwierdzil ze nie pasuje do muzyki ktora grupa mu proponowala...ja sie z nim zgadzam...lepiej jak jest w AB...
Odpowiedz
#68

W końcu dorawałem się do ich płytki - musze przyznać , ze ładnie sobie Panowie poczynają ... Jestem pod wrażeniem ... Bo przeważnie próba odtworzenia czegoś , co już było jest przeważnie nieudana , a tutaj proszę ... Jest conajmniej tak dobrze jak było w Creedzie ...
[Obrazek: metheny3.gif]
Odpowiedz
#69

To może ja zacznę od tego,jak rozpoczeła się moja przygoda z muzyką grunge (która trwa do dziś).Pierwszą piosenką,którą usłyszałem,była "Do the Evolution" Pearl Jam'u.Kiedyś natrafiłem na nią w tv, na koniec i długo chodziła mi po głowie.Później był "Jeremy",jedna z moich ulubionych piosenek,także PJ.W międzyczasie ujrzałem także "Rooster" Alice In Chains i momentalnie mi się spodobała,także dzięki teledyskowi.Słyszałem także "Black Hole Sun",ale jakoś nie podpinałem tego pod grunge. Później miałem długą, długą przerwę. Pewnego dnia mój przyjaciel powiedział,że ma album "VS." Pearl Jamu!Byłem wniebowzięty!Słuchałem jej z tysiąc razy i po prostu zakochałem się w tym brzmieniu! Utwory były (i są!!) pełne energi,żywe i elektryzujące!Kiedy nie słuchałem tego,po prostu to nuciłem, ich muzyka cały czas grała w mojej głowie!Oczywiście,już wtedy słuchałem metalu,ale to było coś nowego dla mnie.
Po "VS.",czyli drugim albumie,zdobyłem ich pierwszy album "Ten".Im więcej go słuchałem,tym bardziej mi się podobał. Utwory takie jak chociażby "Once" sprawiały,że chciało się "wdrapać na najwyższą z gór i połknąć wiatr byś wykrzyczeć mógł" [tak tak,Coma]!Znalazł się tam także utwór "Jeremy",ten piękny utwór z charakterystycznym basem na początku, opowiadający o chłopcu, który popełnił samobójstwo na środku klasy.. Od tego momentu zacząłem zdobywać coraz więcej Pearl Jamu, później był album "Vitalogy", "Binaural", "No Code", koncertówki, DVD "Single Video Theory", żyłem i nadal żyję tym zespołem! Ktoś wcześniej napisał, że txty w muzyce grunge są pisane przez niedorozwojów (czy coś w tym stylu), ale czy tak naprawdę ktokolwiek zagłębiał się w te txty? Jeśli chodzi o mnie, najpierw słucham całej piosenki, kilka razy, i dopiero za któryś tam razem zaczynam rozkładać ją na fragmenty i cieszyć się każdym jej kawałkiem, np skupiam się tylko na gitarach, tylko na perkusji, tylko na wokalu, staram się odkrywać znaczenie tych utworów. Czy ktoś by wiedział co to jest np. "Mamasan Trilogy", że to 3 piosenki "Alive", "Once" i "Footsteps", które opowiadają o mężczyźnie, który przez swoją matkę staje się mordercą? Albo "Even Flow", piosenka o bezdomnych, którą Eddie napisał w Seattle,w mieście w którym problem bezdomności jest bardzo duży? Albo "Black",jedna z najpiękniejszych ballad (jeśli mogę tak ją określić) o utraconej miłości? Tak, panowie i panie, muzyka grunge opowiada nie tylko o ciemnych stronach życia, jak uzależnienie od narkotyków. Zespół Pearl Jam trwa do dziś, i może nie grają już grunge'u (Eddie określił, że grają po prostu rock), ale ich muzyka (wspaniali gitarzyści, perkusista) i charyzmatyczny Eddie Vedder, o barytonowym wokalu, sprawiają, że zespół ten będzie istnieć zawsze i nadal będzie miał swoich fanów.
Smile

Alice In Chains - drugi zespół, który uwielbiam. Wokal Layne'a jest nie do podrobienia. I być może wszyscy Ci wokaliści z Seattle mają jakąś manierę przy śpiewaniu,ale to właśnie czyni ich twórczość niepowtarzalną. Nie mają jakichś tam komputerowo podrasowanych głosów. Co do zespołu,słyszałem wszystkie ich albumy,wraz z koncertowymi. Powalają na kolana. Cudowne "Would?" z charakterystycznym początkiem, piękne "Down in a hole", przy którym lecą łzy, czy "Nutshell". A czy widzieliście ich teledyski? Cudowne. Ciemne, brudne,ciężkie, jak sama ich muzyka. Jerry i Layne wspaniale się uzupełniają, jeden łapie wysokie, drugi niższe tony.

Co do grunge'u, to nie tylko Nirvana (to Love zleciła zabójstwo Kurta!!!!!), Pearl Jam, Alice in Chains, Soundgarden czy Creed (tutaj spotykałem się w wieloma opiniami,że wokalista Creed podrabia Eddiego Veddera, nie tylko wokalem,ale i gestami itp.Jest też taka historia,którą znajdziecie pod http://www.edge.ca/ongoing_history/sp_creed.cfm .Mike McCready idąc ulicą usłyszał piosenkę podobną do piosenek Pearl Jamu,jednak zupełnie nie pamiętał,żeby napisał taki utwór.To była piosenka Creed.-Wielu zarzuca im,że wzieli trochę z grunge'u,podrasowali i oto ich muzyka-nic nowego.). Grunge to także Temple of the Dog, Mad Season, czy Mudhoney.

Temple of the dog - pewnie zastanawiacię się co to za zespół (ktokolwiek?). Jest to zespół, który powstał ku czci Andy Wooda. Chłopaki spotkali się,aby nagrać parę piosenek,i wyszedł im album. Ci kolesie to: perkusista Matt Cameron (ówczesny Soundgarden), Chris Cornell (ówczesny Soundgarden), Jeff Ament, Stone Gossard i Mike McCready (ówczesny Mother Love Bone,później Pearl Jam) oraz Eddie Vedder (gościnnie w utworze "Hunger Strike", wspaniale uzupełniał się z Cornellem - polecam piosenkę i teledysk!). Wspaniały album, polecam!

Mad Season- wokalista Layne Staley (Alice in Chains), gitarzysta Mike McCready (Pearl Jam), basista John Baker Saunders (Lamont Cranston Band), perkusista Barret Martin (Screaming Trees), saksofon i bębny Nälgäs sin Cärne (Critters Buggin'), wokal w "I'm above" i "Long gone day" Mark Lanegan (Screaming Trees). Płyta także powala. Nagrana w zadziwiającym tempie. Utwory takie jak "Wake up", "River of deceit", po prostu cudowne - POLECAM!

Mudhoney-Mark Arm , Matt Lukin , Dan Peters , Steve Turner , Guy Maddison to skład tego zespołu z Seattle. Jeśli lubicie brudne brzmienie, ten zespół jest dla Was. http://www.republika.pl/uktop40/art%20na...honey.html

To chyba tyle, pozdrawiam Smile
Odpowiedz
#70

Ja PJ słuchać zacząłem chyba od płyty "Ten", a potem już wszystko szybko poleciało. Ciągle robi na mnie wrażenie ich muzyka, charakterystyczny wokal Vedder'a, choć muszę przyznać, że dawno już ich nie słuchałem. Pojawiły się różne inne zespoły i na chwilę muzyka PJ spadła na drugi plan. Czas będzie wkrótce to nadrobić.
Odpowiedz
#71

eee tam grunge.......ale musze przyznac że
"Smells Like Teen Spirit " nastraja mnie BAAAARDZO dobrze..... Smile
"...Ashes to ashes, dust to dust
Chemical warfare and the bloodlust
Sign of Mars in a time to come
Mankind has finally done..."

[Obrazek: niekarmt10gq.jpg]
Odpowiedz
#72

Dementor napisał(a):"Smells Like Teen Spirit " nastraja mnie BAAAARDZO dobrze..... Smile

i nie tylko to, nie tylko ta płyta, nie tylko ten zespół... lubię grunge Wink
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
Odpowiedz
#73

Nirvana i Creed są zajebiste... Grynge nie umrze dopóki my żyjemy... 8)
"Black metal charakteryzuje się tym, że nie jest nu-metalem, który to de facto metalem nie jest."
                                      aXe Rose
myśl przewodnia roku Big Grin
Odpowiedz
#74

Grunge nie umrze dopuki jego wokaliści sie nie pozabijają Big Grin
grunngu raczej nie słucham i jakoś za nim nie przepadam
Odpowiedz
#75

NIRVANA to moje życie!!!!!
And if you save yourselve, you will make him happy He'll keep you in a jar, then you'll make him happy He'll give you breathing holes, then you'll make him happy He'll cover you with grass, than you'll make him happy now
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez szukam65
03-16-2014, 12:24 AM
Ostatni post przez Tasiorro
04-13-2005, 10:52 AM
Ostatni post przez Angelik`aAnai
03-26-2005, 05:06 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości